Dla dzieci początek roku szkolnego to szansa na przyjaźnie, ciekawe wyzwania, ale też stres związany z wkroczeniem w nowe środowisko i koniecznością zmierzenia się z licznymi obowiązkami. Rodzicom towarzyszy dodatkowo troska o zdrowie maluchów. Jak pokazują statystyki PZH, w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba zachorowań na ospę wietrzną wśród najmłodszych – od początku roku do końca sierpnia zgłoszono już blisko 170 tysięcy przypadków tej choroby, dlatego pamiętajmy o szczepieniach ochronnych.
Fot. Depositphotos
Na szkolnym korytarzu łatwo o zarazki
Ospa wietrzna jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych na świecie, która dotyczy szczególnie dzieci uczęszczających do żłobków, przedszkoli i szkół. Wywołuje ją wirus Varicella-zoster, szerzący się drogą powietrzną, kropelkową, przez kontakt bezpośredni i pośrednio przez materiał świeżo zanieczyszczony zawartością pęcherzyków od chorej osoby. Bardzo ciężko jest ochronić nasze pociechy przed zachorowaniem, gdyż dzieci dotknięte ospą zarażają już wtedy, gdy nie widać u nich jeszcze pierwszych objawów. Okres zaraźliwości trwa 2-3 dni przed i 6 dni po wystąpieniu wysypki, dlatego tak łatwo o zarażenie w klasie, na szkolnej stołówce czy na korytarzu podczas przerwy.
Dokuczliwe swędzenie to nie wszystko
Pierwszymi objawami ospy wietrznej są złe samopoczucie i gorączka, następnie przez kilka kolejnych dni na skórze oraz błonach śluzowych pojawia się swędząca, grudkowo-plamista wysypka. Dopóki krostki nie przyschną i nie zamienią się w strupki dziecko powinno być odizolowane, gdyż w tym czasie istnieje duże ryzyko przeniesienia zakażenia na otoczenie4. Dużo kłopotu sprawia również fakt, że krostki pojawiające się na całym ciele, nawet na skórze głowy, są niezwykle swędzące. Należy wtedy bardzo pilnować dziecka, by się nie drapało, ponieważ w miejscu uszkodzonych strupów na jego skórze mogą pozostać szpecące blizny.
Do uciążliwości związanych z zachorowaniem dziecka na ospę wietrzną można zaliczyć konieczność pozostania z pociechą w domu oraz walkę z uporczywym swędzeniem i złym samopoczuciem. Oprócz niepotrzebnego stresu dla dziecka, choroba wiąże się z koniecznością przebywania na wielodniowym zwolnieniu lekarskim, co jest szczególnie uciążliwe dla aktywnych zawodowo rodziców.
Choroba, której nie należy lekceważyć
Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że ospa nie zawsze przebiega łagodnie, a przede wszystkim jest nieprzewidywalna. W Polsce w wyniku ciężkiego przebiegu i powikłań tej choroby co roku trafia do szpitala około tysiąca osób. Najpoważniejszymi powikłaniami są wtórne zakażenia bakteryjne skóry wywołane najczęściej gronkowcami lub paciorkowcami, wirusowe lub wtórne bakteryjne zapalenie płuc bądź problemy neurologiczne. Zapobiegać zamiast leczyć.
Najlepszą profilaktykę osiąga się poprzez szczepienie ochronne, którym można objąć dzieci od ukończenia 9 miesiąca życia. Cykl szczepienia obejmuje 2 dawki podane w odstępie co najmniej 6 tygodni. Osoby dorosłe, które nie chorowały na ospę wietrzną, mogą się zaszczepić w każdym momencie zgodnie z rejestracją produktu. Program Szczepień Ochronnych na 2012 rok przewiduje obowiązkowe (bezpłatne) szczepienia przeciwko ospie wietrznej dla osób w szczególny sposób narażonych na zakażenie, m. in. dla dzieci do lat 3 uczęszczających do żłobków lub innych instytucji opiekuńczych wymienionych w ustawie o opiece nad dzieckiem do lat trzech.
Pamiętajmy o profilaktyce. Dzięki temu unikniemy wielu związanych z chorobą uciążliwości i komplikacji, zarówno w życiu rodzinnym jak i zawodowym.
Źródło: Materiały prasowe
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!