Szczoteczka soniczna: skąd jej fenomen?
Rok 1964. Świat otrząsnął się po wojnie i zaczął wchodzić w epokę kosmiczną. Minęły trzy lata od pierwszego lotu Gagarina i zostało jeszcze kilka do pierwszego księżycowego kroku Armstronga. To był bardzo inspirujący czas dla wielu wynalazków, ale również pewnych trendów. Zaczęły być modne pewne wyrażenia. Używano sformułowania „pokolenie atomowe”, bito rekordy prędkości, wyobrażano sobie, że już za chwilę będziemy swobodnie podróżować po kosmosie. Ale pierwsza szczoteczka soniczna nie powstała ze względu na trendy. Powstała z potrzeby opracowania czegoś zupełnie nowego, co miałoby ułatwić codzienną higienę jamy ustnej.
Na czym polegał ten wynalazek? Na generowaniu słyszalnych fal dźwiękowych, by ta generowała pianę powstającą z pasty, wody i śliny. Podczas mycia zębów działała ona wspierająco. Główka szczoteczki poruszała się z ogromną (jak na tamte czasy) prędkością, ale w bardzo ograniczonym ruchu, który przypominał raczej drgania.
Czy ta technologia zmieniła się do dziś? Nie. Polega na dokładnie tym samym. Udoskonalono jedynie prędkości, dopracowano wzornictwo i sprawiono, że przy każdej kolejnej fali popularności urządzenie prezentuje się jako zupełnie nowy wynalazek. Dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że szczoteczka soniczna trafiła do sprzedaży dopiero w latach 90. XX wieku i w USA okazała się wielkim hitem. U nas dopiero niedawno. Oczywiście w nowej formie i w nowej oprawie. Za każdym razem, kolejne pokolenie nie tyle przypomina sobie o starym, dobrym wynalazku sprzed lat, co odbiera go jako coś zupełnie nowego.
Nie wchodzi to w szczególną kolizję z prawami ekonomii. Wręcz przeciwnie. Popularność szczoteczki sonicznej, w ostatniej dekadzie, sprawiła, że właściwie każdy chciał ją mieć w swoim portfolio. Zaczęły więc pojawiać się zmultiplikowane modele różnych producentów, którzy do tej pory nawet nikomu nie kojarzyli się z produktami do higieny jamy ustnej. Co więcej, warto wiedzieć, że każda szczoteczka soniczna wymaga od nas specjalnej techniki mycia. Polega ona na wykonywaniu dodatkowych ruchów wymiatających oraz przykładaniu główki szczoteczki do powierzchni zębów pod kątem 45 stopni.
Rewolucja na rynku szczoteczek elektrycznych: technologia magnetyczna
Szczoteczkę magnetyczną opracowała marka Oral-B, czyli marka wyspecjalizowana wyłącznie w higienie jamy ustnej. Ta sama, która w roku 1991 zaskoczyła świat technologią oscylacyjno-rotacyjną. Dziś znów nadaje ton, proponując coś przełomowego i rewolucyjnego. Wyniki pierwszych badań wyraźnie pokazały, że szczoteczka magnetyczna, to na tle nawet najlepszej, sonicznej konkurencji, o wiele większa skuteczność. W zestawieniu ze szczoteczką soniczną Philips Sonicare DiamondClean SMART4 usuwa zdecydowanie więcej płytki bakteryjnej, także z trudnodostępnych miejsc (Goyal CR, et al., Am J Dent 2021;34:54-60). W porównaniu do szczoteczki manualnej Oral-B iO usuwa do 100% więcej płytki bakteryjnej, a zęby są zauważalnie bielsze już od pierwszego dnia używania szczoteczki dzięki usunięciu przebarwień powierzchniowych!
fot. Materiały prasowe
Szczoteczka magnetyczna Oral-B iO, to przede wszystkim rewolucyjny napęd, stanowiący perfekcyjną relację na linii ekonomia-efektywność. Napęd liniowy generuje energię na poziomie optymalnym. Pracuje cicho i kulturalnie, jednocześnie dostarczając niezwykłych rezultatów. Mikrowibracje przenoszone są bezpośrednio z niego na włókna szczoteczki. Sama główka pracuje w sprawdzonym od lat schemacie oscylacji i rotacji. Wszystko zostało jednak podciągnięte do standardów XXI wieku. Udoskonalono profil, a elastyczność końcówki sprawia, że nie tylko dociera ona naprawdę wszędzie, ale również pracuje w prawdziwym zakresie 3D.
Co to oznacza w praktyce? Krótko mówiąc to, że użytkownik nie musi stosować żadnej dodatkowej techniki, a zęby zostaną umyte lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Jedynym zadaniem posiadacza szczoteczki jest pilnowanie regularności oraz zachowanie staranności w dotarciu końcówką wszędzie. O całą resztę zadba urządzenie. Poinformuje nas ono nawet o sile nacisku. Warto dodać, że zarówno wówczas, gdy będziemy działać zbyt mocno, jak i wówczas, gdy zęby nie będę czyszczone z dostateczną siłą. Inteligentnego czujnika nacisku jeszcze wcześniej nie było! To kolejny element wyróżniający urządzenia z serii iO, od wszystkiego, co było znane do tej pory.
Szczoteczka magnetyczna: poznaj Oral-B iO 9
Linia szczoteczek Oral-B iO różni się od siebie nieznacznie. Obecnie najwyższym dostępnym modelem jest iO 9. Warto zaznaczyć, że wszystkie modele z serii iO posiadają technologię magnetyczną, a zatem myją zęby tak samo skutecznie. Różnice? Niższe warianty zawierają m.in. mniejszą ilość trybów.
- Okrągła główka i jej ruch
Idealnie wyprofilowana, okrągła główka jest bardzo precyzyjna i skuteczna. Jest na tyle mała, że potrafi dotrzeć nawet do trudno dostępnych miejsc i na tyle duża, że otacza każdy ząb. Dostępne są dwie końcówki: Ultimate (do normalnego mycia lub wybielania), oraz Gentle Care (idealna w przypadku nadwrażliwości lub dla użytkowników aparatu ortodontycznego).
- Napęd magnetyczny
Pracuje cicho i kulturalnie, a jednocześnie sprawia, że nasze zęby umyte są dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. Istnieje powiedzenie „wiele hałasu o nic”. W tym wypadku jest dokładnie odwrotnie. Można by rzec „mało hałasu o wszystko”.
- Inteligentny czujnik nacisku
Tego wcześniej jeszcze nie było! Dotychczasowe czujniki (jeśli w ogóle występowały w urządzeniach) pilnowały jedynie, by użytkownik nie naciskał zbyt mocno. Inteligentny czujnik wbudowany w Oral-B iO funkcjonuje tak, by usuwanie płytki bakteryjnej odbywało się z konkretnym przyłożeniem. Nie oszukujmy się. Najważniejsza, w myciu zębów, jest odpowiednio zbalansowana mechanika oddziaływania na ich powierzchnię.
- Magnetyczna ładowarka
Koniec z długim oczekiwaniem na całkowite naładowanie urządzenia! Od tej pory jedynie trzy godziny dzielą nas od pełnego akumulatora (w modelach od iO 7).
- Etui podróżne z funkcją ładowania
Etui, które nie tylko ochroni nasze urządzenie podczas podróży, ale pozwoli nam zostawić stację ładującą w domu, a szczoteczkę iO 9 ładować, kiedy ta będzie spokojnie leżeć w etui.
- Siedem trybów czyszczenia
Pełna elastyczność wyboru umożliwia nam stworzenie własnego harmonogramu mycia i pozwolić osiągnąć wymarzony cel. Do dyspozycji mamy tryby: codzienny, wybielający, delikatny, bardzo delikatny, intensywny, do pielęgnacji dziąseł, do czyszczenia języka.
- Współpraca z aplikacją
Bardzo przydatny dodatek, nie tylko dla osób lubiących nowinki techniczne. Dzięki możliwości współpracy urządzenia ze smartfonem (poprzez Bluetooth) możemy nie tylko śledzić przebieg mycia zębów, ale również gromadzić statystki i korzystać z wielu innych udogodnień.
- Wyświetlacz i jego czytelna komunikacja
Wbudowany w szczoteczkę wyświetlacz to prawdziwa nowość. Umożliwi nam śledzenie czasu mycia, wyświetli wybrany tryb, pokaże poziom naładowania baterii, oceni nasze mycie za pomocą buziek-emotikonów, a nawet się z nami przywita!
Soniczna i magnetyczna: porównanie i podsumowanie
Szczoteczka magnetyczna to prawdziwa rewolucja na rynku, zupełnie nowa technologia, której jeszcze wcześniej nigdy nie było. To sprzęt na miarę naszych czasów. Szczoteczka soniczna pod względem technologicznym ma swoje lata. Swego czasu musiała stanowić prawdziwą rewelację. Te dwa rodzaje szczoteczek elektrycznych różną się główkami, ich ruchami, napędem, technologią, a nawet techniką mycia.
fot. Materiały prasowe
Paradoks polega na tym, że flagowe, topowe modele szczoteczek sonicznych, kosztują mniej więcej tyle samo, co szczoteczki magnetyczne. Płacenie zbliżonej kwoty za technologię sprzed sześćdziesięciu lat stanowi wyłącznie nasz wybór. W dzisiejszych czasach najcenniejszym towarem jest wartościowa informacja. Dlaczego? Dlatego, że w ogólnym chaosie, ciężko jest wydobyć tę, która będzie prawdziwa. Historię szczoteczek sonicznych można sprawdzić na własną rękę. Historia szczoteczek magnetycznych właśnie się zaczyna. Ostateczna decyzja o wyborze urządzenia zależeć będzie jednak wyłącznie od nas.
Materiał powstał z udziałem marki Oral-B.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!