Milion osób na świecie umiera z powodu zażycia podrobionego leku!

leki fot. Sharon McCutcheon, Unsplash
O jakie leki chodzi? Potencjalnie… o każde.
Marta Słupska / 07.03.2018 11:39
leki fot. Sharon McCutcheon, Unsplash

Co się najbardziej opłaca fałszować? Oczywiście leki – biznes farmaceutyczny wiąże się z kwotami, które dla przeciętnego Kowalskiego są wręcz trudne do wyobrażenia. Nie dziwne więc, że produkty lecznicze są podrabiane, szokuje jednak to, jak często dochodzi do takich procederów i na co pacjenci są przez to narażeni…

Miliardowe zyski z leków

Jeśli zapytałybyśmy was, ile rocznie Polacy wydają na leki, co byście odpowiedziały? Pół miliona złotych? Milion? Dziesięć milionów? Ta kwota przyprawia o zawrót głowy, ale prawidłowa odpowiedź na to pytanie to aż… sto milionów złotych. O tyle rokrocznie zasila się polski biznes farmaceutyczny. A na świecie?

Szacuje się, że globalne zyski ze sprzedaży podrabianych leków wynoszą od 150 do 200 miliardów euro rocznie. To sprawia, że ten proceder jest najbardziej lukratywny spośród całego biznesu podrabiania towarów
– powiedziała Polskiej Agencji Prasowej dr Natalia Daśko z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Wizyta w aptece – kupuj z głową

Nie leczą, a szkodzą

Niestety, jak wynika z informacji podanych przez PAP, nawet co setny farmaceutyk może być podróbką. Z podróbkami leków jest jednak zupełnie inaczej niż butów czy odzieży – nie chodzi tylko o to, że ktoś nas oszukał, sprzedając niewłaściwy produkt, ale przede wszystkim o to, że taka podróbka może znacząco wpłynąć na nasze zdrowie. W najgorszym przypadku nawet spowodować zgon.

Dzieje się tak nagminnie – szacuje się, że (według danych WHO) sfałszowane farmaceutyki co roku powodują aż milion zgonów na świecie! Dlaczego? Powód jest prosty: oszuści, zamiast substancji czynnych, dodają do leków tanie wypełniacze. Takimi substytutami mogą być nawet: trutki na szczury, cement, mąka, cukier, gips czy wosk. Mają one udawać prawdziwe leki. Nie dość więc, że nie pomagają, co może być zabójcze w przypadku wielu chorób, ponieważ pacjenci, którzy je zażywają, nie otrzymują odpowiedniego leczenia, to jeszcze same w sobie mogą być szkodliwe dla zdrowia.

Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że do niedawna – jeszcze 10 lat temu – najczęściej podrabiano środki na potencję, suplementy diety, preparaty na odchudzanie czy porost włosów oraz tabletki przeciwbólowe, obecnie jednak fałszerze „wzięli się” za drogie leki na poważne choroby. Przykładowo odkryto już podróbki preparatów na malarię, AIDS, gruźlicę, a nawet rozmaite nowotwory.

Uwaga na leki z internetu

Fałszowanie leków to rosnący problem w Unii Europejskiej. Jeśli jednak myślicie, że w naszym kraju to raczej margines, przypominamy, że to w Polsce działała najprawdopodobniej największa na świecie fabryka fałszowanych leków – firma ulokowana pod Bydgoszczą produkowała głównie sterydy.

Polscy specjaliści przestrzegają przede wszystkim przed kupowaniem leków przez internet – to właśnie w sieci istnieje największe ryzyko, że trafimy na nieprawdziwy preparat, który może zrujnować nasze zdrowie.

Konsumenci oczywiście kierują się ceną. Te leki są tańsze, ale dzisiaj nie możemy już powiedzieć, że znacznie tańsze. Jest to mniej krępujące, nie trzeba wychodzić z domu, nie trzeba udawać się do lekarza czy prosić o receptę. W takich przypadkach kupujący nie kieruje się zdrowym rozsądkiem, ale ceną – naiwnie szukając leków z niesprawdzonych źródeł. Podrobione leki mogą być skażone, zanieczyszczone lub zawierać substancje toksyczne czy w ogóle nieodpowiedni skład. Często mają też składniki nieaktywne, w żaden sposób nie wpływające na poprawę bądź (powodujące) pogorszenie stanu zdrowia
– powiedziała dr Natalia Daśko.

Nie kupujmy zatem leków przez internet, nie korzystajmy z podejrzanych promocji i nie szukajmy okazji, by kupić preparaty lecznicze taniej. Polak mądry po szkodzie? Dbajmy o to, by to powiedzenie nas nie dotyczyło – przynajmniej w tak ważnej kwestii, jak zdrowie.

Dowiedz się więcej:
Połowa leków z sieci to groźne dla zdrowia podróbki! Nie zgadniecie, co tak naprawdę zawierają…
Lekarz przepisuje, aptekarz odmawia sprzedaży, bo to „niezgodne z jego sumieniem”, a pacjent zostaje bez leku. Już wkrótce w Polsce?

 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA