Do serca przytul psa

Weronika Rosati z psem
Zwierzęta to nie tylko pupile do zabawy. Obcując z nimi regularnie, możesz w prosty i przyjemny sposób zadbać o zdrowie swoje i całej rodziny.
/ 30.07.2014 11:08
Weronika Rosati z psem
W warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka pojawiają się co tydzień nietypowi goście – psy. Przychodzą na zajęcia rehabilitacyjne. Dzięki nim mali pacjenci uśmiechają się od ucha do ucha, choć na chwilę zapominają o chorobie i szybciej wracają do zdrowia.

Medyczne sukcesy mają na swoim koncie także delfiny, koty, konie i inni nasi bracia mniejsi. Dlaczego? Bo dzięki ćwiczeniom i zabawom ze zwierzakami ludzie (w każdym wieku) mogą się odstresować, chętniej się uczą i wykonują ćwiczenia rehabilitacyjne. Zooterapia doskonale sprawdza się w wypadku osób niepełnosprawnych ruchowo, upośledzonych, przewlekle chorych i rekonwalescentów. NFZ jej nie refunduje, ale wiele zajęć prowadzonych jest na zasadzie wolontariatu (koszt wizyt prywatnych ustala się indywidualnie z właścicielem zwierzęcia).

Zobacz, co zawdzięczasz swojemu pupilowi
Uzdrawiający wpływ zooterapii nie ogranicza się tylko do specjalistycznych zajęć. Zaznaje go na co dzień każdy posiadacz zwierzaka. Badania potwierdziły, że:
- wychowujące się z psami, kotami, lub innymi pupilami dzieci szybciej uczą się mówić (bo próbują nawiązać  kontakt nie tylko z ludźmi, ale i włochatym przyjacielem). Mają też mniejszą skłonność do alergii, astmy i innych chorób dróg oddechowych
– sierść i bakterie zawarte w ślinie pupila działają bowiem niczym mobilizująca układ odpornościowy szczepionka.
- regularnie kontaktujący się ze zwierzakami dorośli rzadziej niż pozostali cierpią m.in. na depresję
i choroby układu krążenia. Zażywają także mniejsze dawki środków przeciwbólowych.

Dogoterapeuta
Zwykle w roli psiego doktora występują: labrador, husky i golden retriever. Ale leczniczy wpływ na człowieka mają też przedstawiciele innych ras oraz kundelki.

Jak to działa? 
Gdy głaszczesz i przytulasz pupila, twój organizm produkuje więcej endorfin (hormonów szczęścia), a mniej kortyzolu (hormonu stresu). Spacery z czworonogiem pomagają ci zachować prawidłową wagę i poprawiają krążenie. Dotleniają też krew i regulują jej ciśnienie. Efekt? Posiadanie psa aż o 30 proc. zmniejsza ryzyko zawału!


Delfin
Na Górnym Śląsku ma powstać pierwszy w Polsce ośrodek delfinoterapii. Będą w nim prowadzone zajęcia dla kobiet w ciąży i dzieci.

Jak to działa? 
Delfiny potrafią emitować ultradźwięki. Te zaś przenikają przez ludzkie tkanki i regenerują uszkodzone komórki. To m.in. dlatego zabawa i pływanie z delfinami  pomagają w leczeniu schorzeń neurologicznych, reumatologicznych, a nawet onkologicznych.

Kocie harce i mruczanki
Felinoterapia (bo tak właśnie nazywa się terapia z kotem) polecana jest zwłaszcza osobom, które boją się psów lub cierpią na inne lęki, a także ludziom samotnym i w podeszłym wieku.
 
Jak to działa? 
Nastrój poprawia już samo obserwowanie bawiącego się kota. To, że słynący z niezależności zwierzak ociera się o nogi i mruczy, sprawia, że skupiasz na nim uwagę i odrywasz się od kłopotów. Głaskanie futrzaka daje poczucie zadowolenia, pomaga się otworzyć na czyjeś (na początek kocie) potrzeby. Jest też doskonałą gimnastyką dla stawów, łagodzi więc bóle reumatyczne palców rąk.
 

Ale jazda!
Na hipoterapii spotyka się pełnowymiarowe konie, a także kuce i osiołki. Zajęcia z nimi pomagają w rehabilitacji ruchowej i psychologicznej (w tym w leczeniu uzależnień).
 
Jak to działa? 
Jazda wierzchem wzmacnia mięśnie, poprawia postawę ciała i koordynację ruchową. Ale leczy również sam kontakt z czterokopytnym przyjacielem, np. mówienie do niego, pielęgnowanie. Łagodzi bowiem zaburzenia emocjonalne, odstresowuje, uczy samodzielności i zwiększa poczucie własnej wartości.


Małe, lecz skuteczne

Królik miniaturka i świnka morska reagują na swoje imiona i za kochającym je właścicielem chodzą niczym pieski. Dlatego kontakt z nimi można przyrównać do… minidogoterapii.

Jak to działa? 
Uczenie królika lub świnki sztuczek jest bardzo absorbujące, pomaga więc ćwiczyć koncentrację. Pieszczoty (np. drapanie za uszami) odstresowują  nie tylko zwierzątko, ale i jego opiekuna.
U tego ostatniego pomagają również rozwinąć empatię (zdolność odczuwania nastrojów i emocji innych osób).


Ważne adresy
Więcej informacji o dogoterapii znajdziesz na www.pomozmyrazem.pl i www.przyjaciel.pl.
Aby poczytać także o felinoterapii, hipoterapii i delfinoterapii, możesz zajrzeć na www.fundacjadogtor.org oraz www.dogoterapeuta.wortale.net

Diana Ożarowska-Sady

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA