Dobroczynne właściwości dzikiej róży znane są od dawna. Dojrzewające jesienią owoce warto ususzyć, zamrozić bądź wykorzystać do przetworów. Są one kopalnią witamin i składników mineralnych.
Stanowią bogate źródło witaminy C. Co ciekawe, dostarczają organizmowi wielokrotnie więcej tej witaminy niż cytrusy. Witamina C chroni przed wolnymi rodnikami, które uszkadzają DNA zdrowych komórek. Ma też zbawienny wpływ na skórę: wygładza drobne zmarszczki i wyrównuje przebarwienia. Dzięki obecności witaminy C owoce dzikiej róży działają wzmacniająco i zapobiegają nadmiernej kruchości naczyń krwionośnych. Pomagają w chorobach przeziębieniowych i zakaźnych. Spożywanie dżemów czy picie herbat z dzikiej róży zalecane jest palaczom tytoniu, gdyż codzienne zapotrzebowanie ich organizmów na witaminę C jest dwa razy wyższe niż osób niepalących. Wyciągi z dzikiej róży są wskazane również dla kobiet w okresie ciąży i karmienia, także w stanach osłabienia i przemęczenia oraz stresu. Stosuje się je ponadto w przypadku bezsenności i nadpobudliwości.
W owocach dzikiej róży obecne są niewielkie ilości witamin z grupy B, tiaminy, ryboflawiny oraz witaminy E, K i P, sole wapnia, magnezu, żelaza, fosforu i potasu. Owoce są też dobrym źródłem silnych przeciwutleniaczy, które wykazują działanie rozkurczowe, żółciopędne i pomagają przy dolegliwościach ze strony układu moczowego, kamicy nerkowej i żółciowej.
Ze względu na obecność witaminy C oraz wielu innych cennych witamin i mikroelementów warto polecić dziką różę, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, kiedy narażeni jesteśmy na niedobory witaminowe.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!