„Kolory” zawsze są obecne w naszym życiu, jednak nie zawsze je „dostrzegamy”. Czasem spadek formy, smutek, depresja i zły nastrój wszystko "maluje" na szaro i ponuro, co jeszcze bardziej obniża nasz nastrój. Od pewnego czasu psychologia i medycyna naturalna interesuje się terapeutyczną siłą kolorów, a także innym wpływom barw na nasze samopoczucie i dobrostan psychiczny.
Depresję i obniżony nastrój najczęściej „ubieramy” na szaro, ciemno i czarno. Co ciekawe zaobserwowano także, że osoby chore na depresję po jakimś czasie podświadomie zaczynają dobierać swoją garderobę właśnie w żałobnych, nierzucających się w oczy odcieniach. Takie „zamknięcie” swojego świata i „otoczenie” się szarościami niestety potęguje nastroje depresyjne. Osoba chora może też myśleć, że ciemne kolory ją zamaskują i sprawią, że będzie niezauważalna, „niewidoczna”... Jednakże swoim czarnym „kamuflażem” będzie raczej przykuwać uwagę na swoją osobę. Przecież bardzo często nawet przechodząc obok osoby ubranej na czarno, mniej lub bardziej świadomie przypinamy jej etykietkę: „złego”, „statnisty” itp. Ale uwaga, czasem też ktoś zwyczajnie lubi czarny kolor, albo faktycznie jest w trudnym okresie życia lub przeżywa jakąś tragedię i należy mu pomóc?
Wpływ kolorów na naszą psychikę
Kolory wpływają na nas na kilka sposobów. Mogą aktywizować, motywować, wyciszać, demotywować, wywoływać radość lub też powodować smutek i pogłębiać określony stan psychiczny. Leczenie kolorami zyskało już swoją nazwę: chromoterapia.
Kolor czarny - przeciwwskazany w depresji!
Czarny to symbol magii i tajemnicy. Wykazuje działanie inspirujące, wspierające i ochronne. Jest przeznaczony dla osób opanowanych, niezależnych, pełniących funkcje kierownicze. Sprzyja stanowczości i odporności na naciski otoczenia. Nie jest to kolor dla osób niepewnych siebie, załamanych, smutnych, przygnębionych, gdyż sprzyja wycofywaniu, osamotnieniu i ograniczeniu.
Kolory leczące zły nastrój
Osobom w dołku psychicznym, które ciągle przeżywają smutek w terapii wskazane są wspomagająco kolory, ale umiejętnie dobierane. Oto jak na nas oddziałują wybrane „optymistyczne” i wesołe barwy:
- pomarańczowy – powoduje radość, dodaje energii, budzi miłe skojarzenia
- żółty – również dodaje energii, rozświetla jak słońce każdy „pochmurny” dzień
- zielony – jest kolorem nadziei, a także sprzyja odprężeniu i zrelaksowaniu się
- niebieski – łagodzi leki, uspokaja, poprawia zasypianie
- fioletowy – powinien być stosowany z umiarem, podobnie jak niebieski łagodzi lęki i napięcia, a także obsesje
- biały – pomaga skupić się i pozbierać myśli
Uwaga na: czerwony – to kolor wzmacniający nastrój, zatem gdy mamy dobry nastrój – będziemy czuć się jeszcze lepiej, ale gdy mamy zły nastrój – kolor czerwony może nas przytłoczyć.
Jak „wdrożyć” kolory w swoją codzienność?
Wystarczy zastosować kilka dodatków do ubioru, czy też nieco zmodyfikować aranżację swojego mieszkania. Mogą to być np. kolorowe apaszki, doczepiane kwiaty, bielizna, biżuteria, nakrycie głowy, buty i torebki. W mieszkaniu: pledy, narzuty, doniczki, dzbanki, kwitnące kwiaty, rolety, zasłony, pościel oraz barwy ścian (z umiarem!).
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!