Sezon na porządki

Wiosna to jest najlepszy czas na kurację oczyszczającą. Dzięki niej poczujesz się zdrowsza, młodsza i pełna energii.
/ 03.04.2006 15:26
Wiosna to czas, w którym chcesz wyglądać wyjątkowo ładnie. Już nie możesz się doczekać, kiedy włożysz jasną sukienkę, lekkie pantofle. Marzysz, by zmienić fryzurę albo chociaż kolor włosów. Tymczasem, zamiast tryskać energią, czujesz się stale zmęczona. I tylko byś spała. Nawet kładziesz się wcześniej, ale to nic nie pomaga. Na dodatek na Twojej skórze pojawiły się jakieś zaczerwienienia, wypryski. Coraz częściej zamiast cieszyć się nadchodzącą wiosną, myślisz: może jestem chora?
Zmiany na skórze (wypryski, zaczerwienienie), a także uczucie ciągłego zmęczenia mogą być objawem powstania w organizmie nadmiaru toksyn. Te związki chemiczne przedostają się do naszej krwi poprzez wodę, pożywienie i powietrze. W jaki sposób? Niewłaściwie się odżywiamy: jemy za dużo tłuszczów nasyconych (pochodzenia zwierzęcego), cukrów, produktów sztucznie barwionych i konserwantów. Pijemy alkohol. Źródłem toksyn są uboczne produkty przemiany materii, np. mocznik, kreatynina, amoniak. Co więcej, palimy papierosy, nadużywamy leków. Żyjemy w ciągłym stresie. Każde z tych zachowań sprzyja powstawaniu nadmiernej ilości toksyn, z którą naturalne mechanizmy oczyszczania nie dają sobie rady.
Na dodatek nasze środowisko staje się coraz mniej naturalne. Według ostatnich badań naukowców z Uniwersytetu Trent w Kanadzie, ilość toksycznych związków chemicznych w środowisku co 10 lat się podwaja. To wyjątkowo groźna sytuacja, ponieważ na stan środowiska przy stale rozwijającym się przemyśle nie mamy żadnego wpływu.
A tymczasem z niego pochodzą silne substancje trujące (m.in. metale ciężkie, związki siarki). Nie ma już dziś wątpliwości, że istnieje naukowo dowiedziony związek pomiędzy ilością toksyn w środowisku a podatnością na m.in.: nowotwory, schorzenia wątroby, choroby układu krwionośnego.

Twoje naturalne oczyszczalnie
Organizm człowieka został skonstruowany genialnie. Jego twórca pomyślał o wszystkim. Również o tym, jak zabezpieczyć go przed działaniem toksyn i jak usuwać ich nadmiar, by zachować zdrowie. Każdy z nas posiada zatem własne mechanizmy oczyszczające. Należą do nich: układ pokarmowy, moczowy, skóra i płuca (układ oddechowy). Czterej muszkieterowie. Wykonują olbrzymią pracę, dlatego im są w lepszej kondycji, tym efekty oczyszczania większe.

Skóra. Ważny sojusznik oczyszczania. Wydziela pot (wodny roztwór soli), z którym organizm pozbywa się toksyn. Jednak wraz z potem tracisz nie tylko szkodliwe związki, ale także potrzebne nam minerały, jak np. sód i potas. Przy obfitym poceniu może zatem powstać zachwianie równowagi pomiędzy sodem a potasem. Objawia się ono m.in. drganiami powieki, skurczem mięśni. Niedobór potasu uzupełnisz suplementami (znajdziesz go w wieloskładnikowych zestawach witamin i minerałów) albo jedząc więcej warzyw i owoców (zwłaszcza pomidorów, bananów).

Układ pokarmowy, czyli wątroba, trzustka, żołądek i jelita. Wszystkie są ważne, ale najlepiej z toksynami radzą sobie wątroba i jelita. Wątroba zaczyna gorzej pracować, jeśli jesz za dużo tłuszczów zwierzęcych albo nadużywasz alkoholu. W jelitach żyją „dobre” oraz „złe” bakterie. Najwięcej jest ich w jelicie grubym. Bakterie „dobre”, np. kwasu mlekowego, zapobiegają mnożeniu się bakterii chorobotwórczych. Są także potrzebne do procesów fermentacji węglowodanów złożonych, które nie mogą być strawione w takiej formie, w jakiej zostały spożyte. Z kolei bakterie „złe” (jeśli jest ich za dużo lub za mało „dobrych”) czynią same szkody. Pod ich wpływem w jelicie grubym powstają toksyczne związki, np. skatol, fenol, oraz gazy, np. siarkowodór i metan. Część tych związków jest usuwana ze stolcem, część zostaje wchłonięta do krwi. Niewłaściwa dieta zaburza pracę jelit i prowadzi do zaparć. Z kolei one powodują: długotrwałe zaleganie resztek pokarmowych w jelitach, zwiększone wchłanianie toksycznych substancji z jelit do krwi oraz zaburzenia składu bakteryjnej flory jelitowej (zaczynają przeważać w niej bakterie chorobotwórcze).
Jak nie dopuścić do zaparć? Należy jeść produkty bogate w błonnik (pieczywo pełnoziarniste, płatki owsiane, orzechy włoskie), warzywa, owoce i pić fermentowane napoje mleczne (kefir, maślankę, serwatkę). Regulują w naturalny sposób pracę układu pokarmowego. „Dobrą” florę bakteryjną można wzmocnić, spożywając kefiry i jogurty zawierające żywe kultury bakterii.

Układ moczowy. Lekarze stale powtarzają: należy pić około 2 litrów napojów dziennie. Najlepiej wodę mineralną, zieloną herbatę oraz soki bez cukru. To już wiesz. Ale czy wiesz dlaczego? Otóż człowiek fizjologicznie oddaje około 1,5–2 litrów moczu dziennie. W ten sposób usuwa nadmiar wody, a także zbędne lub szkodliwe dla organizmu substancje, np. końcowe produkty przemian metabolicznych, nadmiar witamin, pozostałości po antybiotykach oraz metale ciężkie, np. ołów. Jeżeli pijesz za mało, korzystasz też rzadziej z toalety. To może prowadzić do zanieczyszczania organizmu i sprzyjać rozwojowi różnych chorób.

Układ oddechowy. Jeśli działa sprawnie, przyczynia się do eliminacji szkodliwych substancji wdychanych ze środowiska. Do zaburzenia tej funkcji często dochodzi u palaczy tytoniu.

Czy potrzebujesz oczyszczenia?
Obecność niewielkich ilości toksyn w tkankach jest zupełnie normalna: narządy wydalnicze usuwają je. Problem pojawia się wtedy, gdy zaczyna być ich w organizmie za dużo. Wówczas narządy oczyszczające nie nadążają z ich usuwaniem. Szkodliwe związki zaczynają się odkładać w różnych narządach. Szczególnie podatne na to są komórki układu nerwowego (to dlatego jednym z pierwszych objawów nadmiaru toksyn jest uczucie zmęczenia), tkanka tłuszczowa oraz wątroba. Nagromadzenie związków toksycznych zaburza równowagę wewnętrzną organizmu i powoduje takie objawy, jak:
- ogólne przemęczenie;
- obniżenie sprawności fizycznej i psychiczne;
- gorszy nastrój;
- zaburzenia koncentracji;
- bóle głowy;
- choroby skóry, głównie alergie;
- nieprzyjemny zapach ciała albo z ust;
- obniżenie odporności;
- częste infekcje;
- niespokojny sen lub bezsenność;
- spowolnione trawienie;
- zaparcia;
- zatrzymanie wody w organizmie;
- szara, ziemista cera.
Wiele z tych objawów może być sygnałem poważnej choroby. Ale jeśli Ci towarzyszą, mimo że jesteś „ogólnie zdrowa” (zrobiłaś wszystkie niezbędne badania), to może potrzebujesz kuracji oczyszczającej.
Czy warto poddać się oczyszczaniu, jeśli nic Ci nie dolega? Tak, ponieważ dziś wszyscy żyjemy w zanieczyszczonym środowisku. Takie porządki w komórkach mogą w naturalny sposób odmłodzić Twój organizm.

Najlepsze kuracje
Metod oczyszczania jest wiele: głodówki, diety owocowe, warzywne albo mleczn, kuracje przy użyciu ziołowych mieszanek lub gotowych preparatów z roślinnymi wyciągami. Jeśli wcześniej nigdy tego nie robiłaś, zacznij od diet jednodniowych. Po kilku krótkich możesz wypróbować dłuższe. Oczyszczanie nie powinno jednak trwać dłużej niż 10 dni ze względu na ryzyko powstania niedoboru składników odżywczych w organizmie. Pozbędziesz się nadmiaru toksyn, także korzystając z oczyszczającej siły ziół. Wiele z nich potrafi błyskawicznie posprzątać w naszym organizmie. Prawdziwi mistrzowie w tej dziedzinie to: brzoza biała, łopian większy, fiołek trójbarwny, wiązówka błotna, powidlnik indyjski (tamaryndowiec), koper włoski, mniszek lekarski oraz ostropest plamisty. Działają łagodnie moczopędnie, przeczyszczająco, żółciopędnie i napotnie. Są składnikiem gotowych preparatów, m.in:
- MethoDrain Detox (płyn albo kapsułki): wyciągi z 10 ziół i zielonej herbaty.
- Tonidraine (płyn): wyciągi z 10 ziół.
- Ocea Draine (kapsułki): ekstrakty z roślin i alg.
- Denoxinal (tabletki): ekstrakty z ziół i glonów.
Kuracje oczyszczające, które wykorzystują gotowe preparaty, trwają od 10 do 20 dni. Nie wymagają przejścia na dietę.

10 złotych zasad
Jak zmniejszyć gromadzenie toksycznych związków w organizmie.
1. Przestań palić papierosy i unikaj towarzystwa osób palących.
2. Ogranicz picie kawy do 1 filiżanki i alkoholu do 1 lampki dziennie.
3. Wybieraj żywność jak najmniej przetworzoną, z produktów zbożowych kupuj razowe.
4. Zmniejsz spożycie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego.
5. Jedz ryby 2 razy w tygodniu (bezcenne źródło selenu i nienasyconych kwasów tłuszczowych).
6. Spożywaj fermentowane napoje mleczne (maślanki, jogurty, kefiry, serwatkę).
7. Pij co najmniej 1,5 do 2 litrów płynów dziennie (wodę mineralną, ziołowe napary).
8. Polub zieloną lub białą herbatę, codziennie wypij przynajmniej jedną filiżankę.
9. Spożywaj minimum 0,5 kg warzyw i 1–2 owoce dziennie.
Poznaj techniki relaksacyjne i korzystaj z nich w stresie.


(EA)

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA