Z czym musimy sobie poradzić?
Kolka jelitowa u niemowląt to ból napadowo-kurczowy, który trwa od kilku do kilkunastu minut – rodzicom ten czas wydaje się wiecznością.
Kolka zazwyczaj występuje u niemowląt między 3. a 4. miesiącem życia – częściej u maluchów „sztucznie” karmionych niż tych karmionych piersią. Co ciekawe, kolka ma przeważnie swoją porę dnia lub nocy, w której doskwiera dziecku. Brzuszek cierpiącego robi się wzdęty i bolesny. Dziecko zaczyna przeraźliwie płakać, krzyczeć, wrzeszczeć i za nic nie daje się uspokoić.
Zobacz też: Kolka - co zrobić, gdy złapie i nie chce puścić?
Spokój i opanowanie
Kiedy dziecku coś dolega, za wszelką cenę chcemy mu pomóc. Problem jest wtedy, gdy nie wiemy jak. Jeżeli mamy słabe nerwy, możemy wpaść w panikę, wyobrażać sobie nie wiadomo co, ale czy to pomoże? Nie, a nawet może zaszkodzić. Dziecko fantastycznie wyczuwa stany emocjonalne rodziców i z łatwością im się poddaje. Zatem zdenerwowani rodzice to zdenerwowane dzieci. Kolka wprawia niemowlaka w niepokój, a nasz przerażony wzrok tylko potwierdza, że coś jest nie tak.
Chociaż wierzgające, czerwone od krzyku dziecko wzbudza lęk, zachowajmy strach dla siebie. Wizyta u lekarza może pomóc złagodzić nerwy, gdy usłyszymy, że wszystko jest w porządku – to tylko kolka. Chociaż słowo „tylko” nie jest tu żadnym pocieszeniem. Z pewnością wolelibyśmy katar.
Zobacz też: Jak objawia się piasek w nerce?
Szukając przyczyny
Na katar podamy krople, udrożnimy nos, aby maluch mógł swobodnie oddychać, i patrzymy jak z dnia na dzień jest lepiej. A kolka? Trzeba próbować wielu rzeczy, wyszukiwać sposobów, a ona i tak minie, kiedy będzie miała na to ochotę.
Oto kilka przyczyn przeraźliwego płaczu dziecka:
- za dużo wrażeń – wszelkie nowości, ekscytujące przygody, zdarzenia, zjawiska, których maluch doświadczył w ciągu dnia mogą zostać odreagowane w postaci płaczu. Zbyt zmęczone, aby po prostu się położyć i zasnąć, próbuje na swój sposób poradzić sobie z nadmiarem emocji. Na pomoc rusza przytulenie, wysłuchanie, uspokojenie i utulenie do snu. Niektórym dzieciom taki płacz jest potrzebny, aby spokojnie zasnąć na wiele godzin;
- alergia na krowie mleko również może być przyczyną kolki. Wówczas należy wycofać z diety malucha białka mleka krowiego i obserwować, czy kolka ustępuje;
- wrażliwość – dziecko karmione piersią może źle przyswajać pokarmy spożywane przez matkę. W tym przypadku również jest wskazana zmiana diety;
- powietrze, które podczas karmienia gromadzi się w jelitach, może być bardzo bolesne. Po każdym jedzeniu należy zadbać o to, aby dziecku się odbiło. Można je nosić w pozycji pionowej, położyć na kolanach i delikatnie masować plecki, unieść na przedramieniu, czy też wykonać lekki masaż brzuszka ruchami okrężnymi.
Ważne jest, aby zapobiegać czkawce i prawidłowo ułożyć malucha do karmienia, a przede wszystkim zapewnić dziecku spokój podczas spożywania posiłku.
Kiedy do lekarza?
Jeżeli dolegliwości są bardzo nasilone, lekarz może przepisać leki zmniejszające wydzielanie gazów w jelitach czy usprawniające pracę przewodu pokarmowego.
W przypadku braku poprawy pediatra może zlecić odpowiednie badania wykluczające takie dolegliwości jak:
- wady przewodu pokarmowego,
- stany zapalne jamy brzusznej,
- zakażenie układu moczowego,
- stany zapalne dróg oddechowych,
- zapalenie ucha.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!