Życie z wrodzoną łamliwością kości - pierwsza pomoc

Osoby z wrodzoną łamliwością kości są narażone na liczne złamania, a także krwawienia, siniaki i urazy /fot. Fotolia
Osoby z wrodzoną łamliwością kości są narażone na częste, niespodziewane złamania. Co zrobić, jeśli jesteśmy świadkami złamania? Na co zwracać uwagę w przypadku osób z wrodzoną łamliwością kości, które często cierpią na choroby towarzyszące, są narażone na urazy, krwawienia i zasinienia?
/ 25.08.2011 15:02
Osoby z wrodzoną łamliwością kości są narażone na liczne złamania, a także krwawienia, siniaki i urazy /fot. Fotolia

Istotą problemu jest to, że osoby, u których wykryto wrodzono łamliwość kości powinny być traktowane na równi z osobami zdrowymi. Jest to tym bardziej istotne, że pomimo pewnych ograniczeń fizycznych, osoby te wykazują często ponad przeciętną inteligencję. Jak wygląda życie osoby z wrodzoną łamliwością kości i jak pomóc, gdy jesteśmy świadkami niespodziewanego złamania?

Leczenie wrodzonej łamliwości kości

Wczesne zdiagnozowanie wrodzonej łamliwości kości i podjęcie właściwej terapii znacznie poprawia jakość życia pacjentów z wrodzoną łamliwością kości. Bodaj najważniejsza jest jednak rehabilitacja, w ramach której wykonywane są liczne, indywidualnie dobrane ćwiczenia usprawniające. Wiele z nich odbywa się w basenie, mogą więc być całkiem przyjemne.

Polecamy: Jak leczyć wrodzoną łamliwość kości?

Co, oprócz kości, może chorować?

Częstą dolegliwością we wrodzonej łamliwości kości jest kamica nerkowa. Należy ją traktować jako konsekwencję wydalania nadmiaru wapnia poprzez mocz. Wapń ten nie jest bowiem wiązany przez kolagen (wadliwy) kości, organizm stara się więc go pozbyć. Kamica może być bezobjawowa, ale może też powodować dokuczliwe objawy kolki nerkowej – bólu w rzucie nerki, promieniującego do pachwin. Jako leczenie należy stosować duże ilości płynów, rzadziej zaś leki moczopędne (furosemid).

Upośledzenie słuchu spotykane jest często już u kilkuletnich pacjentów. Formą leczenia jest stosowanie aparatów słuchowych lub wykonanie zabiegu operacyjnego, polepszającego jakość słyszenia.

Osoby chore często borykają się z wadami wzroku. Często mają do czynienia z astygmatyzmem, wymagającym noszenia okularów bądź szkieł kontaktowych.

Upośledzona budowa naczyń (one także zawierają kolagen), sprawia, że pacjenci mają skłonność do krwawień, zasinień, itp. Należy zatem unikać nadmiernej, ryzykownej aktywności fizycznej, a zranione miejsce chłodzić – w przypadku siniaków lub bezpośrednio po urazie silnie ucisnąć, by zatamować krwawienie w przypadku skaleczeń. 

Złamania – pierwsza pomoc

Złamania to kłopotliwa i częsta przypadłość osób chorujących na wrodzoną łamliwość kości. Mogą, ale nie muszą powstać podczas wysiłku fizycznego (bieg, dźwignięcie ciężkiego przedmiotu). Towarzyszyć może nieprzyjemny trzask, po którym narasta ból i obrzęk danej okolicy.

1. W takiej sytuacji podejrzaną o złamanie kość należy unieruchomić wraz z sąsiednimi stawami! Aby to zrobić, można posłużyć się specjalnymi szynami, stelażami, itp. Ale wystarczające będą także dwie deseczki, grube kawałki tektury, itp.

2. Ponadto musimy być zaopatrzeni w długie bandaże, którymi przymocujemy „szynę” do złamanej kończyny. Kończynę dolną unieruchamiamy w wyproście, zaś górną przy zgiętym stawie łokciowym. W tym drugim przypadku należy też założyć temblak na szyję, który podtrzyma kończynę. Ograniczamy do minimum ilość ruchów wykonywanych w złamanej okolicy!

3. Po tak wykonanej, szybkiej „pierwszej pomocy” niezwłocznie zgłaszamy się do szpitalnej izby przyjęć, w celu wykonania zdjęcia rentgenowskiego, nastawienia kości i założenia opatrunku.

Czytaj też: Złamania kończyn - jak je unieruchomić?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA