Kiedy można usunąć ciążę?
Polskie prawo zezwala na usunięcie ciąży w trzech przypadkach – gdy ciąża zagraża życiu lub zdrowiu matki, gdy testy prenatalne wskazują na duże prawdopodobieństwo poważnego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu oraz w wypadku gdy ciąża jest skutkiem czynu zabronionego. Alicja Tysiąc chciała skorzystać z zapisów ustawy i usunąć trzecią ciążę. Dwie poprzednie ciąże zakończyły się cesarskim cięciem. Od lat chorowała na chorobę oczu. Trzech okulistów stwierdziło niezależnie, że ciąża może poważnie uszkodzić wzrok Alicji Tysiąc, jednak od żadnego z nich nie uzyskała skierowania na zabieg usunięcia ciąży, niezbędnego dla uznania legalności aborcji. Ostatecznie udało jej się uzyskać takie skierowanie od czwartego specjalisty. W celu dokonania zabiegu udała się do jednego z warszawskich szpitali. Po przebadaniu przez ginekologa, lekarz uznał, iż nie ma podstaw, by przeprowadzić zabieg. Na skutek przebytej ciąży, wzrok Alicji Tysiąc uległ znacznemu pogorszeniu. W chwili obecnej Alicja Tysiąc wychowuje samotnie trójkę dzieci.
Przeczytaj: Możliwość przerwania ciąży
Prawo do prywatności
Opisywana sprawa była rozpatrywana przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. Trybunał przyznał skarżącej 25 000 EUR rekompensaty, z tytułu naruszenia jej prawa do prywatności. Zgodnie z opinią Trybunału regulacje ustawowe dotyczące ciąży, dotyczą także sfery prywatności matki. Na każdym z etapów ciąży, rozwijający się płód jest ściśle związany z prywatnym życiem matki. Trybunał uznał, iż na prawo do prywatności składa się m.in. obowiązek po stronie Państwa - zapewnienia przyszłej matce integralności fizycznej. Alicja Tysiąc obawiała się, iż po przebytej ciąży i urodzinach kolejnego dziecka stan jej wzroku znacznie się pogorszy, a w świetle historii jej choroby i orzeczeń okulistów obawy te były uzasadnione.
W Polsce brak jest procedur, umożliwiających aborcję
Wedle orzeczenia Trybunału nie było w prawie polskim jasnych i transparentnych uregulowań pozwalających na ustalenie kiedy spełnione są przesłanki ustawowe, warunkujące dopuszczalność przerwania ciąży. Innymi słowy brak było procedury potrzebnej do ustalenia istnienia warunków, określonych w ustawie, dopuszczającej przerywanie ciąży. Trybunał stwierdził, że jeżeli państwo polskie dopuściło legalność aborcji pod pewnymi warunkami, to powinno zapewnić pewną i jasna procedurę, która umożliwia uzyskanie takiego świadczenia. Ponadto polskie prawo powinno wdrożyć procedurę postępowania w tego typu sprawach przed niezależnym i kompetentnym organem, który po wysłuchaniu zainteresowanej kobiety wyda jasną decyzję i poda jej motywy. Trybunał uznał, iż polskie prawo zastosowane w sprawie pani Tysiąc nie zawierało efektywnego mechanizmu, który nadawałby się do ustalenia czy zostały spełnione przesłanki legalnego przerwania ciąży. Brak powyższych mechanizmów stworzył sytuację przedłużającej się niepewności dla Alicji Tysiąc. Mając na uwadze powyższe uwagi, Trybunał uznał, iż państwo polskie naruszyło prawo wnioskodawczyni do prywatności.
Zobacz też: Poronienie a aborcja
Z powyższego wynika, iż Trybunał nie wypowiedział się na temat zasadności bądź nie prawa do aborcji. Orzeczenie nie daje prawa do przerwania ciąży. Gani jedynie nasze ustawodawstwo za brak zapewnienia odpowiedniej procedury w zakresie uzyskania skierowania do przeprowadzenia zabiegu w przypadkach, w których dokonanie przerwania ciąży jest wedle polskiego prawa legalne. Trybunał wypowiedział się odnośnie spraw proceduralnych, unikał natomiast - co wydaje się być zrozumiałym – jednoznacznej deklaracji w sprawie samej istoty dopuszczalności bądź nie przerwania ciąży.
Pełny tekst orzeczenia dostępny na stronie : http://www.echr.coe.int/echr/
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!