Skąd ta karuzela?
Ponoć nie wszystkie ciężarne jednakowo odczuwają burzę hormonalną. Od czego zależy jej nasilenie?
- od objawów podczas miesiączki: kobiety, które cierpią na zespół napięcia przedmiesiączkowego, częściej mają wahania nastrojów w ciąży.
- od wieku: na huśtawkę bardziej narażone są bardzo młode mamy i te po 35. roku życia.
- od kolejności ciąż: pierwsza zwykle wiąże się z silniejszą huśtawką emocjonalną.
Kiedy zaszłam w ciążę, nie mogłam siebie poznać. Z kobiety anioła przeobraziłam się w demona, który warczał i dąsał się przy byle okazji. Czułam się w nowym wcieleniu fatalnie. Jednak pomyślałam, że z buzującymi ciążowymi hormonami nie da się walczyć. Potem spotkałam koleżankę. Wyglądała ślicznie, była uśmiechnięta i... w ciąży! Kiedy zapytałam, jak ona to robi, dała mi kilka rad. I co? Efekt był znakomity! Oto te rady:
1. Bądź dobra. Dla siebie! Ale nie chodzi o to, by sobie pobłażać i pozwalać na nieznośne humory. Rozpieszczaj się. Jeśli jesteś śpiąca, śpij. Gdy masz ochotę na zjedzenie słodkiego ciastka, zjedz, jedna kremówka na pewno nikomu nie zaszkodzi.
2. Pomyśl o tym jutro. Kiedy Scarlett O’Harra miała jakiś kłopot, mówiła sobie: "Pomyślę o tym jutro". A kiedy nastawał kolejny dzień, często okazywało się, że już było po problemie. Twoje lęki (że sobie nie poradzisz w roli mamy, że to może za wcześnie na dziecko) wynikają z niedobrego samopoczucia. Na szczęście takie humory szybko mijają
i szkoda czasu na ich roztrząsanie.
3. Rozmawiaj. Kiedy jesteś szczęśliwa i gdy bywasz smutna. Chwal się swoimi radościami i zwierzaj z wątpliwości. Mówienie o swoich odczuciach ma czarodziejską moc. Opowiadając o miłych chwilach, masz szansę przeżyć je jeszcze raz. A gdy omawiasz swoje problemy, często znajdujesz rozwiązanie, ponieważ możesz je głośno usłyszeć, przeanalizować, no i poradzić się kogoś.
4. Gimnastykuj się. Jeśli twój lekarz się na to zgadza, możesz ćwiczyć, np. jogę czy pływanie. Gimnastyka odpręży cię, wyciszy, doda energii. Poza tym w trakcie ruchu wydzielają się hormony, które poprawią twój nastrój.
5. Idź na USG. Niby wiesz, że za jakiś czas zostaniesz mamą, ale tak naprawdę trudno ci sobie teraz wyobrazić swojego dzidziusia. Kiedy jednak zobaczysz jego bijące serduszko na monitorze, przyjdzie ci to o wiele łatwiej. A wtedy nie wpadniesz w złość, kiedy twoje spodnie przestaną się dopinać. Dla takiego małego cudeńka można odmówić sobie naprawdę wielu rzeczy. I to bez żalu!
Aleksandra Sokalska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!