Tak, tak. Zachwycamy się owocami południowymi, a tymczasem to u nas rosną prawdziwe przysmaki. Poznali się już na nich w Unii Europejskiej, gdzie cenią pełny smak naszych owoców. Pod względem produkcji niektórych z nich jesteśmy prawdziwym europejskim potentatem. Co prawda w tym roku majowe przymrozki dość mocno przetrzebiły nasze uprawy – pozbawiły nas np. moreli, niektórych odmian jabłek i gruszek. Ale możemy jeszcze liczyć na maliny, jagody, agrest, porzeczki, wiśnie i śliwki węgierki, które kwitną nieco później i dzięki temu przetrwały ujemne temperatury.
Soczyste dane
Polska przoduje na naszym kontynencie przede wszystkim w produkcji owoców jagodowych, wiśni i jabłek. Jesteśmy ważnym dostawcą truskawek, porzeczek, malin i agrestu na rynek Unii Europejskiej. Czarnych porzeczek zbieramy prawie trzy razy więcej niż wszystkie kraje UE razem wzięte. Mamy największe w Europie uprawy agrestu, a wraz z Serbią przodujemy w produkcji malin.
Zdrowa przyjaźń
Okazuje się niestety, że mimo wielkich sukcesów w produkcji, Polacy jedzą owoców zdecydowanie zbyt mało. Jak wynika z badań Instytutu Badawczego Millward Brown SMG/KRC (przeprowadzonych na zlecenie firmy Tymbark), 36 proc. Polaków sięga po nie tylko raz dziennie, a 29 proc. jada je naprawdę sporadycznie. To nie najlepszy wynik jak na owocowych potentatów, prawda? Na szczęście okazuje się, że doskonale zdajemy sobie sprawę z ich walorów zdrowotnych. Pozostaje więc tylko nieco zmienić nawyki i zaprzyjaźnić się z tymi soczystymi smakołykami. Zacznijmy od tego, że codziennie zamiast batonika będziemy zabierać do pracy lub szkoły pojemniczek malin, kilka śliwek albo jabłko. Gorąco też zachęcamy do tego, by z dodatkiem owoców przyrządzać różne potrawy. Wszak doskonale nadają się nie tylko do ciast i deserów. Wykorzystajcie więc lato i wyciśnijcie z owoców jak najwięcej korzyści!
Źródło: Przyjaciółka
Soczyste dane
Polska przoduje na naszym kontynencie przede wszystkim w produkcji owoców jagodowych, wiśni i jabłek. Jesteśmy ważnym dostawcą truskawek, porzeczek, malin i agrestu na rynek Unii Europejskiej. Czarnych porzeczek zbieramy prawie trzy razy więcej niż wszystkie kraje UE razem wzięte. Mamy największe w Europie uprawy agrestu, a wraz z Serbią przodujemy w produkcji malin.
Zdrowa przyjaźń
Okazuje się niestety, że mimo wielkich sukcesów w produkcji, Polacy jedzą owoców zdecydowanie zbyt mało. Jak wynika z badań Instytutu Badawczego Millward Brown SMG/KRC (przeprowadzonych na zlecenie firmy Tymbark), 36 proc. Polaków sięga po nie tylko raz dziennie, a 29 proc. jada je naprawdę sporadycznie. To nie najlepszy wynik jak na owocowych potentatów, prawda? Na szczęście okazuje się, że doskonale zdajemy sobie sprawę z ich walorów zdrowotnych. Pozostaje więc tylko nieco zmienić nawyki i zaprzyjaźnić się z tymi soczystymi smakołykami. Zacznijmy od tego, że codziennie zamiast batonika będziemy zabierać do pracy lub szkoły pojemniczek malin, kilka śliwek albo jabłko. Gorąco też zachęcamy do tego, by z dodatkiem owoców przyrządzać różne potrawy. Wszak doskonale nadają się nie tylko do ciast i deserów. Wykorzystajcie więc lato i wyciśnijcie z owoców jak najwięcej korzyści!
Źródło: Przyjaciółka
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!