Polskie dzieci mają zęby w złym stanie
Rodzice nie sprawdzają, jak ich dzieci szczotkują zęby, a 99% młodych pacjentów robi to nieprawidłowo – alarmują stomatolodzy. Dzieci spożywają dużą ilości cukrów, rzadko odwiedzają gabinet dentysty i nie dbają o zęby mleczne, a w efekcie ich zęby pozostawiają wiele do życzenia. Taki stan rzeczy chce zmienić Klinika Implantologii i Stomatologii Estetycznej dr. Borczyka, która 22 października rozpoczęła bezpłatny program edukacyjny w katowickich szkołach i przedszkolach.
Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia zęby polskich dzieci są w gorszym stanie niż ich rówieśników z większości krajów afrykańskich, azjatyckich (poza Indiami) oraz całej Europy Zachodniej. W Skandynawii wdrożono program profilaktyczny w szkołach i przedszkolach, dzięki któremu udało się wykluczyć próchnicę w 90% przypadków. W Polsce do tej pory nie było takich programów.
Dodatkowo w krajach zachodnich są ubezpieczenia, które obligują do kontroli zębów co pół roku – w przeciwnym razie ubezpieczony traci swoje ubezpieczenie. "Przeciętny polski pięciolatek ma 3 zęby z próchnicą, a u 90% dzieci w wieku szkolnym występują zmiany próchnicowe. Wszystko przez niewłaściwą dietę, błędy rodziców oraz brak państwowych programów profilaktycznych, które zapewniałyby fluoryzację zębów w szkołach i lakowanie pierwszych zębów trzonowych" – mówi lek. stom. Izabela Walawender z katowickiego Centrum Stomatologii Dziecięcej i Ortodoncji, działającego na terenie Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej dr. Borczyka.
"Akademia zdrowego uśmiechu" – program profilaktyczny dla dzieci
By poprawić tę sytuację, na razie na szczeblu lokalnym, Centrum Stomatologii Dziecięcej i Ortodoncji odwiedzi ok. 30 szkół i przedszkoli na terenie Katowic w ramach akcji „Akademia Zdrowego Uśmiechu“. Przeprowadzi tam spotkania edukacyjne dla przedszkolaków oraz dzieci wczesnoszkolnych z klas 1-3. Będzie to kontynuacja programu wcześniej prowadzonego tylko w przedszkolach.
Podczas lekcji dzieci poznają zasady prawidłowego szczotkowania zębów, używania nitek dentystycznych i płukanek do jamy ustnej oraz prawidłowej diety, sprzyjającej utrzymaniu zdrowia w obrębie jamy ustnej. Najmłodsi dowiedzą się także jak wygląda procedura leczenia stomatologicznego oraz poznają podstawowe zabiegi profilaktyczne.
Oficjalne zakończenie Akademii Zdrowego Uśmiechu będzie miało miejsce 6 grudnia w siedzibie Radia Katowice, współorganizatora akcji. Zostanie tam rozegrany turniej finałowy z wiedzy o dbaniu o zęby. Wystąpią w nim przedstawiciele wszystkich szkół, które wzięły udział w prelekcjach.
Błędy rodziców
Rodzice uważają, że dzieci w wieku wczesnoszkolnym są na tyle samodzielne, by same szczotkowały zęby. Niestety w tym przypadku to zaufanie nie jest korzystne dla zdrowia jamy ustnej ich pociech. "Dziecko najczęściej jest niecierpliwe i myje zęby szybko i niedokładnie. Poza tym ręce maluchów są mniej sprawne niż dorosłych. Dlatego rodzice powinni sprawdzać czystość zębów swojego dziecka po każdym myciu" – tłumaczy Izabela Walawender, ekspert od stomatologii dziecięcej.
Nie tylko jakość szczotkowania jest na niskim poziomie, ale również jego częstotliwość. Mali pacjenci powinni myć zęby po każdym posiłku. Jeśli nie ma takiej możliwości, warto żuć gumę zawierającą ksylitol o właściwościach przeciwbakteryjnych.
Wśród rodziców panuje również niewłaściwe przekonanie, że zęby mleczne są tylko etapem przejściowym w uzębieniu i dlatego nie trzeba ich leczyć. "Zęby mleczne mają ogromny wpływ na zęby stałe. W wieku 6 lat w jamie ustnej dziecka występuje uzębienie typu mieszanego – w kontakcie ze zniszczonymi próchnicą mleczakami, zęby stałe szybko ulegają zakażeniu bakteriami" – dodaje Izabela Walawender. Ponadto zęby mleczne są kluczowe dla prawidłowego wyrzynania się zębów stałych, ponieważ stanowią dla nich pewnego rodzaju drogowskaz i chronią przed powstawaniem wad zgryzu.
Nie dziel się kanapkami!
Słodycze i słodkie napoje to główny wróg zębów dzieci. Produkty zawierające duże ilości cukru obniżają pH w jamie ustnej do poziomu poniżej 5,5, co sprzyja rozwojowi próchnicy. "Jeśli dziecko co 30 minut zje coś słodkiego, wówczas pH będzie się utrzymywało na niebezpiecznym dla zębów niskim poziomie. Dlatego najlepiej jest wprowadzić jedną porę słodkiego posiłku i po nim umyć zęby. Lepiej dla zębów jest, gdy dziecko zje cały batonik naraz niż po kawałku przez cały dzień" – wyjaśnia pani stomatolog.
Słodycze są obecnie łatwiej dostępne niż przed kilkunastoma laty, więc stan uzębienia najmłodszych uczniów się coraz bardziej pogarsza. Różnego rodzaju słodkości można kupić w każdym sklepiku szkolnym, a po ich spożyciu nikt nie pamięta o tym, by wyszczotkować zęby. "Należy też pamiętać, że próchnica jest chorobą zakaźną. Dzieci mogą się nią zarazić częstując swoim jedzeniem koleżankę lub kolegę w szkole" – ostrzega Izabela Walawender.
Dla zdrowia zębów, dieta dzieci powinna zawierać dużo produktów bogatych w wapń, który wbudowuje się w strukturę rozwijających się zębów stałych i wzmacnia je. Takimi produktami są m.in. sery, jogurty, kefiry, mleko. Bardzo ważne jest również, by jedzenie nie oblepiało zębów i na nich nie pozostawało. Ważnym elementem diety są owoce i warzywa o niskiej zawartości cukrów.
Za późno do gabinetu
Przynajmniej raz na pół roku dziecko powinno odwiedzać dentystę. Niestety mało który rodzic o tym pamięta. Regularne wizyty kontrolne pozwalają wdrożyć prawidłową profilaktykę oraz wykryć problemy w początkowym stadium. "Niestety wciąż najczęstszym powodem nie są wizyty adaptacyjne lub kontrolne, lecz wizyty związane z dolegliwościami bólowymi. Często wymagane jest leczenie, które jest dla małego pacjenta trudne i czasochłonne. Dziecko jest niecierpliwe, nie potrafi wytrzymać na fotelu i w efekcie zniechęca się do dentysty" – podsumowuje Izabela Walawender.
Zmiany, jakie powinny być wprowadzone w Polsce, aby polepszyć stan zdrowia jamy ustnej wśród dzieci, według Centrum Stomatologii Dziecięcej i Ortodoncji z Katowic:
• profilaktyka przedszkolna i szkolna (fluoryzacja, lakowanie, mycie zębów w szkołach);
• obowiązkowe wizyty kontrolne co pół roku;
• obowiązkowe pierwsze wizyty dziecka w gabinecie w wieku 1,5–2 lat.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!