Cukierki z martwymi bakteriami zwalczą próchnicę?

Naukowcy z Niemiec opracowali recepturę cukierków, które pomagają zapobiegać próchnicy. W składzie landrynek znajdują się martwe bakterie, które przyczepiają się do bakterii próchnicowych obecnych w jamie ustnej, umożliwiając spłukanie ich przez ślinę.
/ 25.02.2014 14:58

fot. Fotolia

Pasty, płukanki, nici dentystyczne, szczoteczki do języka, a teraz jeszcze landrynki mogą dołączyć do arsenału metod walki z próchnicą.

Niemieccy naukowcy opracowali recepturę bezcukrowych „cukierków”, które mogą zapobiegać próchnicy. Zawierają one martwe bakterie, które dosłownie przyczepiają się do bakterii próchnicowych obecnych w jamie ustnej, umożliwiając spłukanie ich przez ślinę. Bez tego szkodliwe bakterie przylegają do powierzchni zębów, tworząc płytkę nazębną, a wytwarzane przez nie kwasy powodują powstawanie ubytków. 

-– Od dawna wiadomo, że problemy z zębami i w jamie ustnej mogą prowadzić do wielu schorzeń całego organizmu, m.in. do problemów kardiologicznych, dlatego tak ważna jest profilaktyka i leczenie wszelkich ubytków i stanów zapalnych np. dziąseł – mówi dr n. med. Mariusz Duda z Duda Clinic w Katowicach. – Odkrycie niemieckich naukowców może nie tylko ułatwić dbanie o zęby, ale je także upowszechnić.

Ochotnicy w okresie badania nie mogli wykonywać żadnych zabiegów higieny jamy ustnej (mycie zębów, płyny do płukania) ani spożywać produktów takich jak: kawa, herbata, jogurty probiotyczne itp. Badanie trwało 36 godzin i w tym czasie każdy otrzymał po 5 cukierków z różnymi dawkami martwych bakterii.

Głównym składnikiem próchnicobójczych cukierków jest martwa bakteria Lactobacillus paracasei (z grupy bakterii kwasu mlekowego). W badaniach przeprowadzonych przez naukowców z berlińskiej firmy Organobalance GmbH, pod kierownictwem Christine Lang, na 60 ochotnikach wykazano, że prawie 75% z nich miało znacząco niższy poziom bakterii odpowiedzialnej za rozwój próchnicy (streptococcus mutans) w porównaniu do grupy kontrolnej. 

–  Bardzo ważnym aspektem przeciwpróchnicowych właściwości tych cukierków jest to, że działają one selektywnie tylko na bakterie szkodliwe, a naturalną florę bakteryjną jamy ustnej pozostawiają nienaruszoną. Mam nadzieję, że kierunek, w którym idzie rozwój profilaktyki w stomatologii, dojdzie do momentu, kiedy dzieciom będzie się mówiło nie „nie jedz cukierków, umyj zęby” tylko „nie myj zębów, zjedz cukierka” – podsumowuje stomatolog Mariusz Duda.

Zobacz też: Które produkty najbardziej niszczą zęby?

Źródło: materiały prasowe SkyMed/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA