Jeśli rezygnujemy z posiłku
Kiedy robisz sobie ponad trzygodzinną przerwę między kolejnymi posiłkami, mechanizm dbający o zapasy tłuszczu twojego organizmu, zgromadzone na ciężkie czasy, zaczyna podejrzewać, że nastał okres głodu. Im dłużej będziesz zwlekała z posiłkiem, tym mocniej zaznaczą się u Ciebie następujące trzy objawy odruchu obrony przed zagłodzeniem: redukcja tempa metabolizmu, zwiększone wydzielanie enzymów odpowiedzialnych za odkładanie tłuszczu oraz wzrost apetytu.
Historia Jeffa Gallowaya, autora książki "Bieganie i odchudzanie dla kobiet", pokazuje przykład odruchu obrony przed zagłodzeniem. Autor napisał: "Oboje z Barbarą lubimy pewien rodzaj lodów, i to do tego stopnia, że zjadaliśmy ich cały litr, a nawet więcej, praktykując taką dietę przez kilka wieczorów w tygodniu. Była to dla nas nagroda za realizację treningowych celów, jakie postawiliśmy sobie na ten dzień. Ale w pierwszy dzień nowego roku zdecydowaliśmy się wyeliminować z naszej diety miętowe lody z wiórkami czekoladowymi, którymi raczyliśmy się już od ponad 10 lat. Udało nam się wytrzymać przez dwa lata. Po jednym z przyjęć urodzinowych zostało pudełko tych lodów i tym sposobem wróciliśmy do nałogu, a nawet zwiększyliśmy konsumpcję w porównaniu z tym, ile jedliśmy wcześniej — ponieważ tyle czasu odmawialiśmy sobie tej przyjemności".
Możesz więc wzbraniać się przed jedzeniem uwielbianych przez siebie potraw przez naprawdę długi okres. Ale w pewnym momencie, w nieokreślonej przyszłości, kiedy znajdziesz się sam na sam z taką potrawą… zwykle będziesz jadła bez opamiętania.
Polecamy: Psychologia diety, czyli jak unikać podjadania?
Jak sobie poradzić?
A oto jaki środek zaradczy na ten problem zastosował Jeff Galloway:
1. Zawarłem ze sobą umowę. Mogę zjeść trochę swojego ulubionego jedzenia, kiedykolwiek zechcę — o ile zachowam umiar.
2. Postawiłem sobie za cel doprowadzenie do takiej sytuacji, że za 5 lat będę zjadał jedną miseczkę na tydzień.
3. Za 4 lata będę zjadał jedną miseczkę na 5 dni.
4. Za 3 lata będę zjadał jedną miseczkę na 4 dni.
5. Nauczę się lubić zdrowe słodycze, takie jak np. sałatki owocowe czy batony energetyczne, które będę jadł w zastępstwie lodów.
Plan zadziałał! Obecnie prawie w ogóle nie jem lodów… ale czasami zdarza mi się zjeść miseczkę, jeśli akurat mam ochotę. Ale rozumiecie chyba, że robię to tylko ze względów zdrowotnych.
Zobacz też: Głodówka - jakie konsekwencje zdrowotne ma głodzenie?
Fragment pochodzi z książki „Bieganie i odchudzanie dla kobiet. Zdrowa i piękna każdego dnia”, autorzy: Jeff Galloway, Barbara Galloway (Wydawnictwo Septem, 2012). Tytuł. lid i śródtytuły pochodzą od redakcji.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!