Stężenie cholesterolu we krwi stanowi jeden z najważniejszych czynników służących do oceny zagrożenia chorobami układu sercowo–naczyniowego. Zdecydowana większość z nas decyduje się jednak żyć w błogiej nieświadomości co do jego zalecanych wartości oraz możliwych konsekwencji wynikających z ich przekroczenia.
Badanie przeprowadzone na grupie 1005 osób w wieku powyżej 15 lat pokazują, że co prawda boimy się zawału serca (35% ankietowanych), nie skłania nas to jednak do głębszej refleksji: 72% ankietowanych nie zna swojego poziomu cholesterolu, a 80% nie potrafi podać norm szczególnie niebezpiecznego „złego cholesterolu” LDL.
„LDL jest określany jako zły cholesterol, gdyż zapoczątkowuje odkładanie się blaszki miażdżycowej w ścianach tętnic, co prowadzi do ich zwężenia. W rezultacie może się rozwinąć np. choroba niedokrwienna serca” - tłumaczy prof. med. Barbara Cybulska z Instytutu Żywności i Żywienia - „Człowiek rodzi się z niskim stężeniem cholesterolu LDL, tj. ok. 40 mg/dl, a stopniowe zwiększanie się jego stężenia we krwi ma związek z niezdrowym stylem życia, jak np. dieta zbyt bogata w nasycone tłuszcze zwierzęce. Bardzo niewiele osób ma genetycznie uwarunkowany wysoki poziom LDL.”
A trzeba przy tym powiedzieć, że jest to jeden z tych czynników, na który mamy wpływ my sami. Warto się zatem postarać, by zmniejszyć spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych zawartych chociażby w produktach odzwierzęcych na rzecz wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z roślin i ryb. Choć jak podkreślają naukowcy Polakom należy się pochwała. Po 1990 roku liczba przedwczesnych zgonów z powodu choroby wieńcowej serca spadła w Polsce o 30%, czego główną przyczyną były właśnie odpowiednie zmiany w diecie. Tym co jednak niepokoi są jednak wyniki pochodzące z badania SOPKARD mówiące, że aż 25 proc. nastolatków badanych w latach 2006-2009 miało poziom cholesterolu na granicy normy, a podwyższone wartości tego związku stwierdzono u 8 proc. młodzieży. Może być to poważny problem w przyszłości, dlatego już teraz warto zapoznać się z wartościami referencyjnymi cholesterolu i zbadać jego poziom we krwi u wszystkich członków naszych rodzin. Po odpowiednie informacje odsyłamy do zakładki badania.
Zobacz też: Cholesterol całkowity – jaki poziom jest bezpieczny?
Źródło: pap/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!