"Innowacje w okulistyce" - seminarium

Pogorszenie widzenia nie musi wynikać jedynie z refrakcyjnej wady wzroku (krótko lub dalekowzroczności). Może być spowodowane zezem, oczopląsem i chorobami ukłądu nerwowego./fot. Fotolia
"Widzieć znaczy wiedzieć – Problemy w polskiej okulistyce" – pod takim hasłem w Centrum Edukacji Medycznej w Warszawie odbyło się w miniony piątek seminarium organizowane przez fundację Watch Heath Care. Seminarium Innowacje w okulistyce organizowane zostało w ramach debaty na temat nierówności w dostępnie do świadczeń zdrowotnych w poszczególnych specjalnościach medycznych. Wydarzeniu patronował portal zdrowie.wieszjak.polki.pl
/ 22.09.2011 09:21
Pogorszenie widzenia nie musi wynikać jedynie z refrakcyjnej wady wzroku (krótko lub dalekowzroczności). Może być spowodowane zezem, oczopląsem i chorobami ukłądu nerwowego./fot. Fotolia

Choroby wzroku – wciąż niedoceniany problem

W Polsce z powodu zaćmy i innych chorób upośledzających widzenie cierpi około 800 tyś osób. Leczenie operacyjne katarakty jest nieinwazyjne, zabieg trwa bardzo krótko i jest najlepszym sposobem walki z tym schorzeniem. Tymczasem na ratujące wzrok operacje czeka się w niektórych szpitalach nawet kilka lat – w wynika z danych fundacji Watch Heath Care.

Potrzeba większej dostępności świadczeń

Na zorganizowanym przez fundacje seminarium Innowacje w okulistyce – ocena dostępności w Polsce zaproszeni goście dyskutowali na temat profilaktyki i leczenia chorób wzroku. Prelegenci zwrócili przede wszystkim uwagę na nierówność w dostępie do świadczeń zdrowotnych, która powoduje, że czas oczekiwania na ratujące wzrok zabiegi przedłuża się nawet do kilku lat. Ma to niebagatelne znaczenie tak dla samych chorych, jak i skarbu państwa, bowiem osoby dotknięte chorobami wzroku często wymagają specjalistycznej opieki i świadczeń socjalnych, są również niezdolne do pracy oraz aktywnego życia zawodowego. Mimo to, tylko na zwyrodnieniem plamki żółtej zapada Polsce nawet 15 tyś. chorych rocznie – alarmował prof. Andrzej Stankiewicz.

Nie bagatelizujmy objawów!

Równie często choroby wzroku pojawiają się w następstwie powikłań innych dolegliwości, między innymi cukrzycy. Niestety, choroba ta może przebiegać bez objawowo nawet 10 lat, co sprawia, że często jest bagatelizowana. Jednym z jej najczęstszych powikłań jest retinopatia cukrzycowa, która doprowadza nierzadko do całkowitej ślepoty. Cierpi na nią nawet 1/3 pacjentów dotkniętych cukrzycą typu II. Ograniczony dostęp do badań diagnostycznych, kiepska edukacja pacjentów i brak wsparcia ze strony lekarzy rodzinnych sprawia, że wielu chorych traci wzrok bezpowrotnie. Dlatego nie powinniśmy leczyć powikłań, a świeże przypadki wystąpienia choroby  – podkreśliła dr hab. Jolanta Oficjalska. 

 Jak zwykle brak środków

Powodem nierówności w dostępie do świadczeń medycznych w Polsce jest niedostateczne finansowanie i brak niektórych procedur. Poważnym problemem to także brak programów edukacyjnych dla pacjentów. Tymczasem odpowiednia profilaktyka pozwala nie tylko na uniknięcie groźnych powikłań, ale także kosztuje znacznie mniej niż późniejsze leczenie chorób wzroku. Podczas, gdy w Polsce na operacje usunięcia zaćmy czeka się nawet kilka lat, w Wielkiej Brytanii czas ten wynosi maksymalnie 3 miesiące – dlatego zmiany finansowania służby zdrowia są niezbędne – mówią zgodnie eksperci.

Zobacz też:Usunięcie zaćmy – na czym polega zabieg?

Źródło:korektazdrowia.pl/pz

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA