Emergency Message działa od lipca – w Polsce i za granicą. To innowacyjny system ratunkowy, który umożliwia wysłanie automatycznej wiadomości tekstowej sms i e-mail. Dotrze ona pod wskazany przez nas numer (może to być numer np. mamy, brata, córki) o wskazanej godzinie alarmu. Przeszkodą nie są nawet rozładowanie telefonu czy jego zgubienie. Wiadomość może nas uratować w sytuacji zagrożenia lub wypadku.
Aby skorzystać z tego systemu, należy:
- Przed rozpoczęciem wyprawy wysłać sms na numer 71160 (koszt w Polsce to 1,23 zł, za granicą – według taryfy danego kraju).
- W treści wpisać godzinę alarmu (czas, po upływie którego nasza wiadomość zostanie wysłana do adresata).
- W treści wpisać wiadomość informującą gdzie i z kim się udajemy.
Jest 8.00 rano, wychodzę na Rysy. Mam niebieską kurtkę, czarną czapkę z daszkiem i żółty plecak. Wrócę o godzinie 21.00 do schroniska nad Morskim Okiem. Jeśli dotarła do Ciebie ta wiadomość, a nie dałem o sobie znać, to znaczy, że mogło mi się coś przydarzyć. Filip.
Adrian Zelga z Fundacji im. Anny Pasek (podróżniczki, która 4 lata temu zginęła w masywie Mont Blanc) mówi: „W sytuacji awaryjnej, gdy stanie nam się coś złego i nie będziemy mogli się z nikim skontaktować, informacja ta pozwoli odpowiednim służbom ratunkowym podjąć szybką i bardziej skuteczną akcję poszukiwawczą”.
Emess to rozwiązanie nie tylko dla podróżników. Autor pomysłu – Aleksander Kowalczuk – podkreśla, że esemes ratunkowy warto użyć także wtedy, gdy np. idziemy do znajomych, podróżujemy autostopem lub wybieramy się na dyskotekę. Można więc w treść wiadomości wpisać wszystko – także nr rejestracyjny samochodu, do którego wsiadamy. Pamiętajmy tylko, by w razie zmiany planów lub trasy powiadomić o tym w emessie.
Na pół godziny przed alarmem system przypomni nam o tym, by go wyłączyć, jeśli już dotarliśmy bezpiecznie do domu. Emess powiadamia bliską osobę, a nie służby ratownicze, ponieważ czasem powrót się opóźnia z różnych względów, chociaż nic nam nie grozi, a wówczas nie ma powodu informować o tym ratowników.
Emergency Message powstało we współpracy z Fundacją im. Anny Pasek oraz Grupą Podhalańską GOPR. Obsługuje go Plus, który od 11 lat współpracuje ze służbami ratowniczymi GOPR, TOPR i WOPR i obsługuje specjalny numer ratunkowy: w górach jest to 601 100 300.
Emess to – jak podkreśla Zelga – elektroniczna księga wyjść powstała na wzór tej, do której od prawie 100 lat wychodzący w góry mogą się wpisywać przed wyjściem na szlak. Niestety, z papierowej wersji mało kto korzysta.
Chcesz wiedzieć więcej? Zajrzyj na stronę www.emess.pl lub wyślij sms na numer 71160 o treści „emess info”.
Zobacz też: Numer alarmowy 112
Źródło: „Rzeczpospolita”, 3.08.2011/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!