fot. Fotolia
Duszności, siódme poty, napady gorąca. I rzecz jasna: raz na zawsze koniec z seksem! Menopauza to kwestia wyjątkowo podatna na tworzenie różnego rodzaju mitów. Otaczając ją nimi, tworzymy temat tabu. To właśnie powoduje, że początek menopauzy bardzo łatwo przegapić, a ten wcale nie jest zarezerwowany dla kobiet dojrzałych!
Menopauza – problem nie tylko naszych matek
Termin „menopauza” wyjątkowo nie pasuje do słownika młodych kobiet. Opisuje przecież zjawisko, które dotyczy ich matek i babć. Po co więc zawracać sobie nim głowę tak wcześnie? Tymczasem twórcy kampanii „Kobiecość niejedno ma imię” (www.kobiecosc.info) zwracają uwagę na ciekawą prawidłowość:
– Kiedy osiągamy określony wiek, odczuwamy go zupełnie inaczej niż wtedy, gdy patrzyliśmy jak wchodzi w niego poprzednie pokolenie. Czy nie jest przypadkiem tak, że dla nastolatki kobieta po 40-tce, np. mama, to już osoba „starsza”? Tymczasem, osiągając 40-tkę samodzielnie, zwykle czujemy się zdecydowanie „za młode” na ten wiek!
Jak podkreślają twórcy kampanii – wspominana prawidłowość działa bez względu na to, jaki wiek osiągamy. I to prawdopodobnie jedna z przyczyn, dla których menopauzę tak łatwo przegapić.
Przyczyn jednak można wskazać więcej.
– Bo z menopauzą jest tak, jak z wszelkimi innymi, kobiecymi „problemami” – zauważają twórcy kampanii. – Kobiety odkładają wizyty u ginekologa, bojąc się, że zdiagnozuje on u nich jakąś ciężką chorobę, np. nowotwór. A ten, by zacząć się rozgaszczać w kobiecym organizmie, wcale nie potrzebuje zapowiadać swojej wizyty!
Kobietom wydaje się, że dopóki nie dopuszczą menopauzy do świadomości, ta po prostu – sama się nie zacznie. Pojawiające się symptomy klimakterium ignorują lub odczytują na własny, wygodny dla świadomości sposób. I niestety – często, zamiast upewnić się co do swojej diagnozy u ginekologa, próbują z nimi walczyć samodzielnie.
Klimakterium – pierwszy „objaw” menopauzy
Następną, niezwykle istotną przyczyną jest to, że kobiety często nie potrafią prawidłowo rozpoznać menopauzy – nie znają szerokiego wachlarza objawów, za pomocą których ta może dawać o sobie znać.
– Niektóre z nas za objaw wejścia w okres klimakterium uznają ustąpienie miesiączki. A przecież jej zanik to znak, że klimakterium dawno się już rozpoczęło! – zauważają twórcy kampanii „Kobiecość niejedno ma imię”. – Bo to właśnie klimakterium – z całym szeregiem dostępnych mu narzędzi– informuje nas o tym, że zbliża się menopauza.
Wspomniane „narzędzia” to m.in.: zmiany w dotychczasowym wzorze miesiączkowania (np. cykl ulega skróceniu, pojawiają się plamienia okołomiesiączkowe, a w wielu przypadkach także cykle bezowulacyjne), zmiana jakości śluzu szyjkowego (staje się gęstszy, a z czasem jest go mniej), bóle piersi, przyspieszona czynność serca, bóle i zawroty głowy, zaburzenia koncentracji, bezsenność, wzmożone pocenie się, mrowienie i drętwienie kończyn, duszności czy też uderzenia gorąca w okolicach szyi i twarzy.
Zobacz też: Jak i po co ćwiczyć mięśnie Kegla?
Menopauza – czasami przychodzi za wcześnie
Istnieje jeszcze jeden ważny powód, dla którego menopauzę tak łatwo przegapić. Osiągając wiek typowy dla menopauzy (przeciętna kobieta wchodzi w okres klimakterium między 40. a 58. rokiem życia), czujemy się zwykle za młode na zakończenie życia reprodukcyjnego. Jak jednak zauważają twórcy kampanii:
– Niektóre kobiety, wchodząc w okres klimakterium, faktycznie są na niego za młode! Zbyt mało mówi się o tym, że menopauza może nastąpić znacznie wcześniej, niż po 40-tce. Zdarzają się kobiety, przechodzące klimakterium zaraz po 30-tych urodzinach. A nawet i wcześniej…
Dlaczego tak się dzieje? Ustanie zdolności reprodukcyjnej niekoniecznie musi być procesem naturalnym. Czasami jego powodem są uwarunkowania genetyczne, wcześniejsze zabiegi medyczne, choroba typu autoimmunologicznego (np. przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, reumatoidalne zapalenie stawów), zaburzenia hormonalne, cukrzyca, terapia przeciwnowotworowa, a nawet późne przechodzenie chorób zakaźnych, jak chociażby świnka czy odra. Warto mieć na uwadze, że czynnikiem przyspieszającym moment menopauzy jest też palenie papierosów oraz niewłaściwy sposób odżywiania.
Zyskaj przewagę nad menopauzą!
Bez względu na to, czy mamy do czynienia z menopauzą przedwczesną czy naturalną, warto dołożyć wszelkich starań, by nie przegapić początku tego procesu. Przy wczesnym zdiagnozowaniu menopauzy możliwe jest wdrożenie terapii służącej zahamowaniu wygasania czynności jajników.
W przypadku naturalnego klimakterium jego wczesne rozpoznanie pozwala na zminimalizowanie uciążliwych objawów, przywrócenie niektórych procesów fizjologicznych (z pomocą przychodzą preparaty stymulujące nawilżenie i regenerację pochwy), a także zmniejszenie ryzyka rozwoju typowych dla tego okresu chorób, jak osteoporoza czy choroby krążenia.
W celu ułatwienia kobietom obserwowania własnego organizmu i rozpoznania momentu wejścia w okres klimakterium, twórcy kampanii „Kobiecość niejedno ma imię” stworzyli specjalne narzędzie, zwane Indeksem Kuppermana. Dzięki odpowiedzi na kilka prostych pytań możemy sprawdzić prawdopodobieństwo tego, czy weszłyśmy już w okres klimakterium.
– Warto je przetestować bez względu na to, jak młodo się czujemy oraz jak młode jesteśmy!
Narzędzie jest dostępne pod adresem: http://kobiecosc.info/kalkulator/indeks-kuppermana/.
Skorzystanie z kalkulatora to tylko pierwszy krok – nie zastąpi wizyty u lekarza!
Zobacz też: Ile trwa przekwitanie?
Źródło: materiały prasowe Cloud9/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!