„Kacper z szuflady” - recenzja książki

"Kacper z szuflady" to idealna książka dla każdego, nawet wymagającego, czytelnika!/ fot. okładka książki
Już na wstępie dowiadujesz się, że „Kacper z szuflady” jest drugą częścią słynnej „Kacperiady” Grzegorza Kasdepke, której bohaterem był mały Kacperek, syn autora. Jak zdradza Nam sam autor, mały Kacperek wyrósł na dużego Kacpra i jeśli przeżywa przygody, to są zupełnie inne niż te, jakie miał będąc przedszkolakiem. Przekonaj się jakie!
/ 27.06.2010 11:36
"Kacper z szuflady" to idealna książka dla każdego, nawet wymagającego, czytelnika!/ fot. okładka książki

Jednak pewnego dnia panu Grzegorzowi przydarza się coś niesamowitego: na dnie starej szuflady znajduje zaginione przed laty opowiadania o swoim synku. Aż podskoczył z radości. Dzięki temu zdarzeniu mógł on spojrzeć z uśmiechem w przeszłość, a Wy dostaliście do ręki zupełnie nowe opowieści o Kacperku

Przedszkole marzeń w "Kacprze z szuflady"

Pośród różnych opowieści: o czterech kółkach, Marzannie, czy wyprawie pociągiem do babci, jest opowieść o przedszkolu marzeń. Ci, którzy chodzili do przedszkola doskonale to wiedzą, a ci, którzy tam jeszcze chodzą z pewnością to potwierdzą, że przedszkole do którego aktualnie się uczęszcza, dalekie jest od ideału. Jest albo za małe albo za duże. Za mało w nim zabawek, albo za dużo gier edukacyjnych.

Panie za mało się uśmiechają albo za często krzyczą. Dzieci za bardzo hałasują albo krzyczą na inne dzieci twierdząc, że to tamci są za głośni. Jednym słowem nie ma takiego przedszkola, w którym nie dałoby się czegoś zmienić, aby je ulepszyć. A jak jest u Kacpra? Kacper marzy o jednej rzeczy, a w zasadzie o dwóch: przedszkole bez leżakowania i bez surówek. A co na to jego tata? Przeczytajcie koniecznie.

Dlaczego warto przeczytać książkę "Kacper z szuflady"

Każdą książkę Grzegorza Kasdepke mogę polecić w ciemno. Krótkie, zabawne i jednocześnie ciepłe historyjki doskonale nadają się do czytania dziecku przed snem. Do tego każde opowiadanie w bardzo dyskretny sposób otwiera furtkę do rozmowy z Waszymi pociechami.

Na zasadzie: Kacper marzy o takim i takim przedszkolu, a ty? Kacper robi to i to podczas podróży, a ty?

Polecamy: Kłótnie z dzieckiem - jak je prowadzić

A ponieważ Kacper nie jest jakąś tam wymyśloną postacią, tylko dzieckiem z krwi i kości, czasami grzecznym a czasami niekoniecznie, jednak z głową zawsze gotową na przyjęcie zwariowanego pomysłu, dzieciaki z pewnością polubią go od pierwszego opowiadania.

Czytaj także: Kształcące zabawy Babci Agaty

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA