Fot. Fotolia
Czy zarodek to byt ludzki?
Początek ludzkiego życia to jeden z najczęściej dyskutowanych tematów we współczesnym społeczeństwie, nie tylko w obszarze bioetyki. Problemem jest znalezienie jednoznacznej odpowiedzi na pytania:
- Kiedy zaczyna się ludzkie życie?
- Kiedy człowiek staje się człowiekiem?
Formułowane są pytania w kwestiach, w których poglądy lekarzy, Kościoła i społeczeństwa znacznie się od siebie różnią: „Czy można uważać embrion za ludzki byt? Jeśli tak, to czy moralne jest przerwanie ciąży? Czy mamy prawo do manipulowania materiałem genetycznym? Do jakiego stopnia i w jakim celu?”.
Z uwagi na zakres artykułu postaram się w tym miejscu, pomimo obszerności i powagi problematyki, odpowiedzieć zwięźle na pytanie o to, kiedy można mówić o początku życia ludzkiego.(...)
Zobacz także: Jak rodzi się ciąża?
Kiedy można mówić o początku życia ludzkiego?
Znalezienie jednej odpowiedzi na pozornie proste pytanie, które wywołuje we współczesnym społeczeństwie wiele dyskusji, jak już zaznaczyłam, nie jest łatwe. Przyczyną tego są dwie sprzeczne, rozchodzące się w wielu znaczących punktach argumentacje.
W jednej z nich zarodek uznaje się za byt ludzki bez względu na jego stan rozwoju. Dlatego też uważa się, że wymaga on absolutnej ochrony od chwili poczęcia. Poczęciem zaś jest moment, w którym łączą się jedna gameta męska (plemnik) i jedna gameta żeńska (komórka jajowa), w wyniku czego powstaje nowa informacja biologiczna, komórka zygoty.
Jest ona zupełnie nowym, wyjątkowym, oryginalnym organizmem, różnym od wszystkich komórek ojca oraz matki.
W momencie, w którym powstaje nowy osobnik, posiada on już wszystkie ludzkie uwarunkowania. Jest to więc pierwotne urzeczywistnienie bytu ludzkiego, zasługującego na szacunek z moralnego punktu widzenia.
Zobacz także: Jakie choroby wykrywają badania prenatalne?
Czy życie zarodka rozpoczyna się 14 dni po zapłodnieniu?
W drugim podejściu zarodek nie jest uznawany za byt ludzki. W argumentacji kładzie się nacisk na obecne stadium rozwoju, na podstawie którego zarodka nie można uważać za pełnowartościowego człowieka. Istnieje tak zwana teza „do 14. dnia”, która po raz pierwszy pojawiła się w latach 70. ubiegłego wieku w Anglii i dzisiaj jest najczęściej stosowana w systemach prawnych na całym świecie. Na jej podstawie życie zarodka jako osobnika zaczyna się od 14. dnia po zapłodnieniu. Uzasadnieniem tej tezy jest stwierdzenie, że 14. dzień to moment, w którym:
- dochodzi do definitywnego zaniku totipotencji komórek embrionalnych, a więc wykluczona zostaje możliwość, że przy podziale zapłodnionej komórki jajowej na 8–10 komórek (morula) mogą powstać bliźnięta jednojajowe;
- zarodek podlega implantacji w macicy;
- pojawiają się listki zarodkowe, które są faktycznym początkiem różnicowania tkanek i organów.
Proces ten następuje między 5. a 7. dniem od zapłodnienia i formuje się do 14. dnia. Czy przedstawione fakty wystarczają do uzasadnienia manipulacji zarodkiem we wczesnych fazach jego egzystencji? Nie stoją za tym wyłącznie utylitarne cele?
Zwolennicy tej tezy operują niejasnym semantycznie i niejednoznacznym terminem „preembrion”, jednak nie zda on egzaminu przy wnikliwej analizie, ponieważ nie ma faktycznego uzasadnienia biologicznego lub filozoficznego. Używany jest wyłącznie z pobudek ideologicznych, a zatem nie można powiedzieć, że istnieje jakiś etap biologiczny, który poprzedza stadium zarodka lub następowałby po nim, dlatego że tym, co jest przed zarodkiem, są gamety, a dalej jest dziecko.
Zobacz także: Pierwsze tygodnie ciąży – początek nowego życia
Czy początek życia ludzkiego jest związany z powstaniem mózgu?
Często dyskutuje się również o okresie około 8. tygodnia, kiedy to zaczyna się kortykalizacja, rozwój kory mózgowej, a to z powodu paraleli z definicją śmierci mózgowej. Obecnie uznaje się jednoznacznie za martwą osobę, której mózg przestał funkcjonować, nawet jeśli niektóre organy wciąż pozostają tymczasowo żywe. Dlaczego to kryterium nie miałoby być zastosowane również dla określenia początku życia? Ponieważ w podanym przypadku zarodek przed kortykalizacją można byłoby porównać z życiem niektórych organów funkcjonujących pomimo tego, że mózg jest już martwy.
Jeśli paralelność śmierci mózgu i zarodka byłaby prawdziwa, to powstałby poważny problem etyczny i paradoks pacjentów w śpiączce, którym obumarła pewna część mózgu. Nie przysługuje im status osoby? Nie należą się im szacunek, godność ludzka?
Czy zarodek przed implantacją nie ma prawa do życia?
Przedstawione argumenty, które są „prawdziwe” na poziomie nauki, zawierają sprzeczne etyczne interpretacje odnośnie do początku życia ludzkiego. Jeżeli życie to zaczyna się od poczęcia, konieczne jest przyznanie zarodkowi pełnego zakresu niezbywalnych praw człowieka. W przeciwnym wypadku prawa zarodka zaczynają się dopiero od momentu implantacji w macicy.
W ten sposób powstaje jednak przestrzeń dla różnego rodzaju eksperymentów oraz możliwości manipulacji materiałem genetycznym.
Zobacz także: Etyczne dylematy w pracy lekarza
W związku z ukazaną problematyką warto zwrócić uwagę na odmienną koncepcję tożsamości i indywidualności. O ile pierwszy termin odpowiada na pytanie: „co to jest?”, o tyle drugi odnosi się do liczby osobników i odpowiada na pytanie: „ile ich jest?”. Dlatego nie powinno być trudności z identyfikacją zarodka.
Jeśli nie jesteśmy w stanie scharakteryzować go definitywnie, to powinniśmy rozpoznać jego ludzki charakter, nawet jeżeli chodzi o więcej niż jedną osobę. Podejście biologiczne obciążone jest ryzykiem redukcjonizmu, dlatego też niezbędne jest uzupełnienie go elementami z innych dziedzin.
W filozofii istnieją pojęcia rzeczywistości i potencjalności, które pochodzą z koncepcji arystotelesowskiej. Obecnie te terminy są stosowane najczęściej w przypadku relatywnej etycznej argumentacji dotyczącej zarodka. Mówi się o potencjalnym człowieku albo życiu ludzkim. Jak wiadomo, „akt” jest egzystencjalną rzeczywistością rzeczy w danym momencie, przy czym „potencjał” jest właściwą możliwością rzeczy, by stać się czymś innym. Zastosowanie wymienionych kategorii w problematyce zarodka nie pozwala na rozważanie potencjalności ludzkiego życia, ale aktu życia ludzkiego. Nie można więc twierdzić, że do utraty totipotencji komórek embrionalnych zarodek jako całość nie jest człowiekiem albo jest tylko potencjalnym człowiekiem. Jeśli zatem potencjalność jest integralną częścią rzeczywistości, to historyczna rzeczywistość zostaje dokładnie określona właśnie w akcie zapłodnienia.
Jak widać, złożoność definiowania charakteru zarodka wyłącznie na podstawie informacji opisowych, takich, jakie daje nam np. biologia, wymaga uzupełnienia także wiedzą z innych dziedzin. Oczywiście nie można uważać ich za absolutne, ale trzeba przede wszystkim uznać, że mogą dostarczyć kolejnych faktów, argumentów i elementów, np. w procesie decyzyjnym, czy zapobiec biologicznemu redukcjonizmowi.
Autor: Iveta Petrikova
Fragment pochodzi z książki „Prenatalny okres życia człowieka” autorstwa E. Janiuk, P. Kierpal, E. Lichtenberg-Kokoszka (Impuls 2014). Publikacja za zgodą wydawcy.
Zobacz także: Poznaj etapy zapłodnienia
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!