Jako podstawowe cele medycyny wymienia się obecnie zapobieganie chorobom, promocję zdrowia i jego podtrzymywanie oraz przynoszenie ulgi w bólu i cierpieniu. Rozpatrujemy je dziś przede wszystkim w aspekcie potrzeb, oczekiwań, dobra społeczeństwa i każdego człowieka. Podobnie skutki zmian zachodzących w medycynie są odnoszone przeważnie do pacjenta i efektu terapeutycznego.
Znacznie rzadziej, szczególnie w rozważaniu przyczyn dehumanizacji medycyny, naszą uwagę kierujemy na wpływy, jakim podlega personel medyczny realizujący powyższe cele i zadania. Najczęściej to jemu, a zwłaszcza lekarzom, przypisuje się bez głębszej analizy wpływu czynników zewnętrznych większość niedociągnięć, sformalizowanie działań i zaniedbania, jako wyraz obniżonej wrażliwości na potrzeby chorego czy brak szacunku do niego.
Wychodząc z założenia, że problemy etyki w medycynie nie mogą być rozpatrywane jedynie w kontekście podmiotu, jakim jest pacjent, należałoby dociekać przyczyn obserwowanych nieprawidłowości z perspektywy wykonującego zawód lekarza. Należy się bowiem zastanowić, czy rzeczywiście wśród personelu medycznego nastąpiła jakaś znieczulica, upadek moralny, o którym tak chętnie na podstawie pojedynczych przypadków donoszą media? Na ile powszechne jest zjawisko niewłaściwego podejścia lekarzy do potrzeb i oczekiwań pacjentów? A jeśli rzeczywiście istnieje, to jakie są tego przyczyny?
Informowanie pacjenta i jego bliskich o leczeniu - obowiązki lekarza
Czego pacjent oczekuje od lekarza?
Dzisiaj lekarz staje wobec zupełnie innego pacjenta niż dawniej. W znakomitej większości jest to pacjent bardziej świadomy choroby i sposobu jej leczenia, znający dobrze zarówno możliwości współczesnej medycyny, jak i swoje prawa. Świadomość ta powoduje, że dążąc do wykorzystania wszystkomogącej, w jego mniemaniu, współczesnej medycyny, oczekuje szybkiego powrotu do zdrowia, a wraz z nim do życia o dobrej jakości.
Tymczasem w zetknięciu z lekarzem, głównym ogniwem realizacji tych oczekiwań, napotyka zasadnicze trudności. Wynikają one bardzo często z utrudnionego dostępu do specjalistów, do niezbędnych, w opinii pacjenta, procedur medycznych, niespójnego systemu ochrony zdrowia czy braku dobrej komunikacji ze strony lekarza. Wywołuje to postawę roszczeniową, pełną nieufności, prowadzi do całkowitej utraty zaufania, które przecież stanowi podstawowy element dobrej współpracy lekarza z pacjentem.
Etyka w medycynie wymaga przestrzegania przepisów prawa
W tych relacjach zarówno postawa lekarza, jak i pacjenta koncentruje się obecnie przede wszystkim na biomedycznych aspektach leczenia, coraz bardziej przypomina realizowanie umowy o leczenie, umowy pozbawionej większego zaangażowania lekarza w rozwiązywanie problemów pacjenta oraz wzajemnego zrozumienia. Na rozmowę brakuje czasu, ponieważ płatnik narzuca lekarzowi, ile może tego czasu poświęcić na pacjenta, a ponadto ogranicza go jeszcze bardziej przez rozbudowane, biurokratyczne przepisy.
Wnikając bardziej szczegółowo w czynniki warunkujące postępowanie lekarza, należy przede wszystkim wymienić te, które do niedawna stanowiły podstawę jego działania. Ten fundament to wiedza i doświadczenie wraz z umiejętnością ich wykorzystania, to zasady etyczne oparte na czynieniu dobra, trosce o drugiego człowieka i szacunku, jakim należy go otoczyć. To także postępowanie zgodne z polskimi regulacjami prawnymi obowiązującymi w medycynie.
Należy jednak uznać, że obecnie nie są to jedyne kryteria decydujące o postępowaniu lekarza. Istnieje bowiem wiele czynników zewnętrznych ograniczających realizację obowiązujących zasad zawodu, czynników stojących nieraz w sprzeczności z powinnościami lekarskimi, wywołujących konflikty, które wpływają na sferę moralnych wyborów lekarza.
Jak Polacy szukają dobrego lekarza?
Należy więc przyjąć, że tak jak uwarunkowania polityczne, społeczne, kulturowe czy ekonomiczne wpłynęły istotnie na kształt medycyny i na osobę pacjenta, tak zmienione warunki, w których przyszło działać lekarzowi, musiały wywołać zmiany w jego sposobie postępowania, a kto wie czy nie również w jego osobowości.
Standardy postępowania przy określonych chorobach i sztywne procedury
Obowiązujące obecnie coraz powszechniej standardy postępowania przy określonych chorobach, uregulowane procedurami, rekomendacjami czy wręcz algorytmami, wpływają niewątpliwie na sformalizowanie leczenia zredukowanego do schematu, który nie uwzględnia indywidualnych odrębności psychofizycznych każdego człowieka i niemal unicestwia głęboki humanizm medycyny w relacji lekarz – pacjent. Przestrzeganie standardów jest w dzisiejszej medycynie propagowaną zasadą.
Postępowanie oparte jednak ściśle na przepisach, standardach czy procedurach powoduje zatracenie indywidualnych różnic między pacjentami i nieuwzględnienie ich sytuacji psychofizycznej, co prowadzi do depersonalizacji osoby pacjenta.
Przepisy, wśród których porusza się lekarz, powodują również zmniejszenie jego odpowiedzialności wobec pacjenta, bo skoro „postępuję według narzuconych standardów, nie ponoszę pełnej odpowiedzialności za skutki”. Bardzo niebezpieczne myślenie.
Eksperymenty medyczne a kwestie etyki lekarskiej
Lekarz uzależniony od instytucji kierującej poprawnością działań zgodnych z własnym interesem, kontrolowany przez płatnika uczulonego na nadużycia, przez pacjenta dopominającego się o realizację swoich praw oraz leczenie według najwyższych standardów, coraz bardziej podporządkowuje się powyższym wymaganiom. Prowadzi to do standaryzacji i formalizacji procesu leczenia.
U lekarza wykształca się osobowość biurokratyczna, która nie uwzględnia w swojej działalności indywidualnego podejścia do chorego, a nawet do wyznawanych przez siebie wartości zgodnych z własnym sumieniem, które poddawane jest o której tak dobitnie mówi Kodeks Etyki Lekarskiej?
Współczesne uwarunkowania pracy lekarza stają się więc źródłem licznych dylematów. Przytaczając podany przez Barbarę Chyrowicz podział dylematów moralnych wywodzących się z konfliktów między różnymi wartościami, różnymi rodzajami obowiązków czy powinności, a także konfliktów między zobowiązaniem moralnym a obowiązującym prawem stanowionym, należy uznać, że takie skomplikowane sytuacje współcześnie towarzyszą lekarzowi w codziennej pracy. Przykładowo zmiana relacji między lekarzem a pacjentem z paternalistycznej na partnerską, wynikającą z prawa pacjenta do autonomicznych decyzji, staje się nierzadko źródłem konfliktów między nimi. Mogą one wynikać, między innymi z:
- różnicy zdań odnośnie postępowania terapeutycznego, kiedy działanie lekarza zgodne z wolą pacjenta pozostaje w sprzeczności z przesłankami medycznymi, a tym samym koliduje w jego pojęciu z dobrem chorego;
- rywalizacji o dostęp do procedur medycznych z innymi pacjentami, którzy pozostają pod opieką tego samego lekarza;
- prób wywierania nacisku na lekarza przez agresywnego i roszczeniowego pacjenta o zastosowanie leczenia, które nie ma medycznego uzasadnienia.
Wymienione sytuacje stanowią klasyczne przykłady konfliktów między zobowiązaniem moralnym, jakim jest działanie dla dobra pacjenta, a obowiązującym prawem dostosowywania się do jego woli. Konflikty wynikające z zasady poszanowania autonomicznych decyzji pacjenta nasilają się przy braku u lekarza umiejętności komunikacji interpersonalnej czy zdolności opanowywania własnych emocji.
Istotną ich przyczyną jest również powszechny dziś brak obustronnego zaufania w relacji lekarz – pacjent. Doświadczeni klinicyści wiedzą, że siła oddziaływania lekarza na decyzje pacjenta zależy od stopnia zaufania, jakim pacjent darzy lekarza.
Fragment pochodzi z książki „Etyka w medycynie - wczoraj i dziś” autorstwa K. Basińska, J. Halasz (Impuls 2014). Publikacja za zgodą wydawcy.
Zobacz też:
Dlaczego prawo i medycyna nie idą w parze?
Jakiej odpowiedzialności podlega lekarz?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!