„Kłopotliwa” opieka nad ludźmi starszymi

Szpital coraz częściej staje się miejscem podrzucania starszych, schorowanych ludzi przez rodzinę / fot. Fotolia
Szpital coraz częściej staje się miejscem podrzucania starszych, schorowanych ludzi przez rodzinę, która nie ma czasu, środków, a czasami chęci, by się nimi opiekować - donosi „Gazeta Wyborcza” w artykule „Nie ma komu się zająć dziadkami”.
/ 14.06.2011 13:17
Szpital coraz częściej staje się miejscem podrzucania starszych, schorowanych ludzi przez rodzinę / fot. Fotolia

Na Oddziałach Chorób Wewnętrznych wielu szpitali w Polsce rozgrywają się podobne dramaty. Pacjenci trafiający na internę to osoby, którymi nie może bądź nie chce zająć się rodzina. Zazwyczaj problem ten dotyczy starszych, schorowanych ludzi, którzy sami nie mają pieniędzy na profesjonalną opiekę, a najbliżsi często nie poczuwają się do obowiązku zajęcia się taką osobą, zasłaniając się brakiem czasu, odpowiednich środków i kwalifikacji, koniecznością pracy bądź wyjazdu za granicę. Chorzy, których rodzina przywozi do szpitala, bywają w różnej kondycji fizycznej i psychicznej: odwodnieni, wyniszczeni, z odleżynami, przykurczami kończyn, po prostu całkowicie zaniedbani.

Często więcej empatii mają sąsiedzi starszej osoby i to oni przejmują obowiązek opieki nad chorym.

Dla rodzin szukających rozwiązania „kłopotu” szpital jest idealnym miejscem, ponieważ zapewnia kompleksową opiekę: karmi i pielęgnuje, bywa również traktowany jako schronienie w zastępstwie domu opieki społecznej.

Wielu lekarzy zwraca uwagę na fakt, że Oddziały Chorób Wewnętrznych często zastępują niewydolną opiekę społeczną. Placówki opiekuńczo-lecznicze, hospicja nie zawsze wywiązują się ze swoich obowiązków. Ważnym problem jest brak odpowiednich rozwiązań w opiece medycznej: nie ma odpowiedniej liczby pielęgniarek środowiskowych, rehabilitantów, którzy mogliby się zająć chorymi w ich domach, a także brak dobrych planów w prowadzeniu przewlekle chorych przez lekarzy rodzinnych.

W poszukiwaniu rozwiązań trzeba jednak zacząć od zmiany ludzkiej mentalności. Obłudę należałoby zamienić na odrobinę empatii.

Polecamy: Opieka długoterminowa osób nieuleczalnie chorych

Źródło: "Gazeta Wyborcza", 14.06.2011/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA