Uściślijmy: krezka, bo o niej mowa, nie jest nowym odkryciem i nie wyrosła nam nagle, w ciągu ostatnich dni czy miesięcy. Zawsze była na swoim miejscu, ale dopiero teraz naukowcy doszli do wniosku, że powinna być sklasyfikowana jako odrębny organ. Dlaczego? Zacznijmy od początku.
Czym jest krezka?
Krezkę odkryto ponad 100 lat temu. Jest podwójną błoną zbudowaną z tkanki łącznej, a jej funkcja to podtrzymywanie i stabilizowanie narządów w jamie brzusznej – w tym jajników, jajowodów, naczyń krwionośnych, elementów układu wydalniczego i nerwowego. Ma ją – poza człowiekiem – także większość zwierząt.
Od 2012 roku krezkę badali naukowcy z Uniwersytetu Limerick w Irlandii pod przewodnictwem J. Calvin Coffeya. To właśnie on zasugerował, że mamy do czynienia z osobnym narządem i – jak sam zaznaczył – jest to wyjątkowe odkrycie, ponieważ dotyczy nas wszystkich. Wyniki badań zostały opublikowane w specjalistycznym czasopiśmie medycznym "The Lancet".
Poznaliśmy budowę i strukturę krezki, teraz musimy poznać jej funkcje. To spowoduje powstanie nowej dziedziny medycyny
– powiedział J. Calvin Coffey.
Badacz jest zdania, że nauka o krezce będzie tak samo ważna jak chociażby gastroenterologia czy neurologia. Już teraz narząd ten został inaczej zdefiniowany w najsłynniejszym podręczniku do anatomii „Gray's Anatomy”.
Do tej pory krezka była uznawana za strukturę, na którą składa się wiele odseparowanych od siebie elementów. Tymczasem jest ona jednolita i ma ciągłą prostą budowę.
Rodzaje bólu brzucha - jak je rozróżnić?
Krezka i jej wpływ na nasze zdrowie
Co to odkrycie zmienia? Na razie niewiele: w pierwszej kolejności trzeba będzie nieco poprawić atlasy anatomiczne. J. Calvin Coffey podkreślił jednak, że potraktowanie krezki jako nowego organu może prowadzić do nowych odkryć na temat jej wpływu na choroby jamy brzusznej, zmienić naszą wiedzę o chorobach układu pokarmowego, umożliwić ulepszenie metod leczenia różnych dolegliwości oraz mniej inwazyjnego operowania. To wszystko złoży się na to, że możemy szybciej wracać do zdrowia i żyć dłużej.
Czy depresja wywodzi się z... jelit?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!