Pierwszy taki spis
W 1662 roku J. Graunt, który przez całe swoje życie zajmował się sprzedażą drobnych artykułów, takich jak igły i guziki, napisał książkę, która zawierała dane o mieszkańcach Londynu obejmujące lata 1604–1661. Informacje o narodzinach i zgonach były już wcześniej dostępne w parafialnych kościołach, ale dotyczyły one tylko kościoła anglikańskiego. Danych o katolikach i mieszkańcach innych wyznań nikt nie gromadził. Poza głównymi informacjami we wspomnianej książce znalazły się komentarze (m.in. o przyczynach zgonów ONQZ), różne zestawienia i wyliczenia. Ustalenie na podstawie niepełnych danych, próbkowania było niewątpliwie nowością zastosowaną przez J. Graunta.
Zobacz też:Interpretacja emocji w różnych kulturach
Co ustalił Graunt
Ustalił on między innymi liczbę mieszkańców Londynu, która wynosiła 384 000 osób.Interesował się on ryzykiem śmierci i stwierdził, że w 1632 roku było zapisanych prawie 60 przyczyn zgonów, a przy 628 zgonach odnotowano, że nastąpiły one „ze starości”. Wśród tych kategorii Graunt wymienił różnego rodzaju przyczyny, począwszy od „napadu lęku” i „pogryzienia przez wściekłego psa” (pojedyncze przypadki), aż po „zarobaczenie”, „ropne zapalenie migdałków” i „zagłodzenie w następstwie braku matczynego pokarmu”. Inne choroby to: nowotwory, przetoki, skaleczenia, wrzody, złamania i stłuczenia kończyn, ropnie, skrofuły, trąd, grzybica, syfilis, kaszaki etc.
Na co umierali Anglicy?
Graunt napisał też o zgonach z powodu nieszczęśliwych wypadków. Stwierdził, że wiążą się one zwykle z wykonywaniem różnych zawodów. Z jego książki można się również dowiedzieć, że w 1632 roku zanotowano tylko siedem morderstw i zaledwie piętnaście samobójstw. Graunt podał również, że w najgorszym analizowanym przez niego 1603 roku pogrzeby z powodu zarazy stanowiły 82% pochówków. Ponadto stwierdził, że przyczyną co trzeciego zgonu były choroby dziecięce oraz że dzieci stanowią ponad połowę wszystkich zmarłych wskutek innych chorób. Doszedł do wniosku, że blisko 36% dzieci umiera, nie ukończywszy 6. roku życia.J. Graunt opracował tabelę przedstawiającą dane o tym, ilu ludzi ze stuosobowej grupy dożyje wieku od 6 do 76 lat. Dla celów poznawczych w prawej kolumnie podano niżej aktualne dane z 2005 r. dotyczące ludności Polski, dla tych samych przedziałów wiekowych.
Tabela 4. Tablice trwania życia w 1663 r. w Anglii i w 2005 r. w Polsce
Wiek |
Dane Graunta |
Dane GUS-u z 2005 r. |
Dane GUS-u z 2005 r. |
0 |
100 |
100 |
100 |
6 |
64 |
99 |
99 |
16 |
40 |
99 |
99 |
26 |
25 |
98 |
99 |
36 |
16 |
96 |
98 |
46 |
10 |
93 |
97 |
56 |
6 |
84 |
94 |
66 |
3 |
68 |
86 |
76 |
1 |
43 |
70 |
86 |
16 |
36 |
|
96 |
2 |
5 |
|
100 |
0 |
1 |
Źródła: Bernstein, 1997, s. 70; GUS: http://www.stat.gov.pl/gus/45_894_PLK_HTML.htm, 30.06.2007.
Badania Halleya a ceny ubezpieczeń
W 1674 roku J. Graunt szacował średnią długość życia mieszkańców Londynu na 18 lat. Niespełna trzydzieści lat po opublikowaniu dzieła Graunta E. Halley (ten od komety Halleya) wydał książkę o podobnym charakterze. Przedstawił i przeanalizował w niej dane dotyczące Wrocławia. Za pomocą sporządzonych tablic można było ustalić ceny ubezpieczeń na życie dla ludzi w różnym wieku. Na podstawie danych o prawdopodobieństwie śmierci w kolejnych latach uzyskiwano informacje niezbędne do obliczania rent.
Należy nadmienić, że pierwsze renty pojawiły się w 225 roku, kiedy to rzymski prawnik Ulpian opracował miarodajne tabele przeciętnej długości życia. Zostały one jednak zapomniane na następne czternaście wieków.
Niżej przedstawiono średnią długość życia mieszkańców Polski w latach 1950–2005. Dane tego typu pozwalają szacować ryzyko przeżycia.
Tabela 5. Przeciętne dalsze trwanie życia w latach 1950–2005
Lata |
Mężczyźni |
Kobiety |
1950 |
56,07 |
61,68 |
1960 |
64,94 |
70,60 |
1970 |
66,62 |
73,33 |
1980 |
66,01 |
74,44 |
1990 |
66,51 |
75,49 |
2000 |
69,74 |
78,00 |
2005 |
70,81 |
79,40 |
Źródło: GUS, http://www.stat.gov.pl/gus/45_894_PLK_HTML.htm, 30.06.2007.
Zobacz też: Strategie manipulacji mężczyzną w prasie kobiecej
Fragment pochodzi z książki "Granice Ryzyka. Paradygmat psychologiczny",Ryszard Makarowski, Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2008. Publikacja za zgodą wydawcy.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!