Naukowcy zmienili skórę w serce

Proces uzyskiwania komórek mięśnia sercowego został skrócony o czas wytwarzania komórek pluripotencjalnych./ fot. Fotolia
Badacze z Instytutu Naukowego Scripps zamienili ludzkie komórki skóry bezpośrednio w bijące komórki mięśnia sercowego. Ten przełom opisany w internetowym wydaniu Nature Cell Biology może już niedługo przyczynić się do wynalezienia nowych metod leczenia chorób serca, choroby Parkinsona, czy Alzheimera.
/ 20.03.2011 00:01
Proces uzyskiwania komórek mięśnia sercowego został skrócony o czas wytwarzania komórek pluripotencjalnych./ fot. Fotolia

Co czyni to odkrycie tak doniosłym? Otóż do tej pory obowiązywał paradygmat mówiący, że aby jedną komórkę pochodzącą z dojrzałego organizmu przekształcić w inną, potrzebny jest etap pośredni, polegający na wystymulowaniu tzw. komórki pluripotencjalnej (iPS). Są to komórki powstające na wcześniejszym etapie rozwoju, które po otrzymaniu odpowiedniego sygnału mogą zostać dojrzałą komórką konkretnej tkanki. Ten dwuetapowy proces trwał jednak bardzo długo i był mało wydajny. Średnio 1 komórka z 1000 komórek skóry przekształcała się w komórkę pluripotencjalną. Także etap przekształcania komórki iPS w dojrzałą komórkę nie jest wolny od niedoskonałości. W przypadku np. gdy chcemy uzyskać komórki mięśnia sercowego zamiast czystej zawiesiny kardiomiocytów otrzymujemy mieszaninę złożoną z komórek mięśnia i komórek iPS. Nie można jej zastosować u pacjenta po zawale, ponieważ w badaniach na zwierzętach wszczepienie takiej mieszaniny prowadziło do rozwoju nowotworów.

Dzięki temu odkryciu upadł ten paradygmat, a razem z nim wiele trudności technicznych i ograniczeń czasowych przestało mieć znaczenie. „W 11 dni przeszliśmy od komórek skóry do bijących komórek mięśnia sercowego.” - komentuje prof. Sheng Ding, kierujący grupą badawczą. - - „Niesamowite było móc to zobaczyć.”

Naukowcy wykorzystali technikę używaną w starej metodzie transformacji komórek, polegającą na wszczepieniu 4 genów do komórek w celu wystymulowania komórek iPS. Jednak zamiast pozwolić działać genom przez kilka tygodni zablokowali ich funkcję po paru dniach. Następnie tak przygotowanym komórkom wysłano molekularny sygnał mający je zmienić w komórki mięśnia sercowego.

Dzięki prostocie tej metody możemy się spodziewać szybkiego postępu w dziedzinie terapii komórkowej. Być może dzięki temu przewlekłe, nieuleczalne dotąd choroby, w których dochodzi do degeneracji wielu komórek np. choroba Parkinsona, czy Alzheimera przestaną być wyrokiem.

Zobacz też: Pierwsze zastosowanie komórek macierzystych w terapii

Źródło: AlphaGalileo/ kp

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA