Odmrożenia, czyli zimno, zimniej, najzimniej

Odmrożenia, czyli zimno, zimniej, najzimniej
Gdy nastaje zima a temperatura powietrza spada, musimy być przygotowani na ewentualność wychłodzenia czy wręcz odmrożenia. Czasem w takich przypadkach wystarczy się ogrzać i napić ciepłej herbaty. Zdarza się jednak, że konieczna jest specjalistyczna pomoc.
/ 20.12.2010 17:13
Odmrożenia, czyli zimno, zimniej, najzimniej

Łagodna hipotermia jest naszą zimową codziennością. Już czekając na autobus w niskiej temperaturze pojawia się odczucie zimna i dreszcze. Jest to normalna reakcja mająca na celu zabezpieczenie organizmu przed dalszą utratą ciepła. W tej sytuacji najlepiej jest ruszać się intensywnie, gdyż wydzielane przez mięśnie ciepło ogrzewa cały organizm, a po powrocie do domu wziąć ciepłą kąpiel i napić się ciepłej herbaty. Nie pij alkoholu, ponieważ rozszerza on jedynie zmarznięte naczynia powodując ochłodzenie krwi. Gdy temperatura ciała spada do 34ºC lub poniżej, jest to już sytuacja niebezpieczna. Mięśnie reagują odwrotnie niż na delikatne wychłodzenie. Ulegają zesztywnieniu, przez co chód staje się niestabilny i nie dają rady produkować ciepła, więc dreszcze zanikają. Jest to objaw poważnych zaburzeń. Osoba taka powinna znaleźć się w szpitalu aby być ogrzana pod kontrolą lekarską. Do czasu przyjazdu pogotowia można podawać ciepłe, słodkie napoje.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA