fot. Fotolia
1. Zadbaj o higienę zębów
Podstawa ochrony przed próchnicą to regularne usuwanie płytki nazębnej. Bakterie próchnicotwórcze – niewielka część z ponad 300 gatunków drobnoustrojów żyjących w jamie ustnej – wchodzą w skład miękkiego osadu, tworzącego się na zębach z resztek jedzenia, składników śliny i nabłonka. Bakterie zalegają na zębach i niszczą ich tkanki, ponieważ żywiąc się resztkami węglowodanowymi, produkują destrukcyjne dla zębów kwasy. – Dojrzała płytka nazębna powstaje w ciągu kilku-kilkunastu godzin, a więc dokładne szczotkowanie zębów dwa razy dziennie, zwiększa nasze szanse na uniknięcie próchnicy – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak, stomatolog z wrocławskiej kliniki Unident Union Dental Spa.
Dodaje, że oprócz używania szczoteczki, należy dbać o higienę przestrzeni międzyzębowych, stosując nici i szczoteczki interdentalne, ponieważ tam także odkłada się płytka. A także oczyszczać język i wnętrze jamy ustnej (dziąsła, wewnętrzną stronę policzków) za pomocą specjalnych skrobaczek. – Wszędzie tam bytują bakterie, produkujące kwasy i niszczące tkanki zębów – dodaje stomatolog. Podatność na próchnicę zależy również od ilości i składu śliny. Dlatego przy anomaliach należy ją skontrolować.
Polecamy: Najlepsza szczoteczka do zębów
2. Regularnie usuwaj kamień nazębny
Choć byś był mistrzem świata w codziennej higienie jamy ustnej, i tak nie usuniesz 100% płytki nazębnej. A ta, zalegając w trudno dostępnych miejscach, zmineralizuje się i zamieni w twardy kamień nazębny. Taki kamień to także idealne środowisko dla rozwoju bakterii, zwłaszcza że nie usuniesz go już przy pomocy domowej szczoteczki do zębów. Dr Iwona Gnach-Olejniczak zaleca, by dwa razy do roku zrobić generalne porządki w gabinecie stomatologicznym i usuwać kamień dokładnie ze wszystkich zagłębień, także spod linii dziąseł. – Takie jest ogólne zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia w ramach zapobiegania próchnicy i chorobom przyzębia – dodaje. Okazuje się jednak, że są przypadki, gdy trzeba wykonywać skaling częściej. – Na przykład osoby o specyficznym składzie śliny powinny się zgłaszać na higienizację jamy ustnej nawet co 1-3 miesiące – zaznacza stomatolog.
3. Przeciw próchnicy - polerowanie!
Samo usuwanie kamienia nie wystarczy, by ustrzec się próchnicy. Ponieważ po zabiegu szkliwo jest porowate, szybko „łapie” wszelkie zanieczyszczenia i staje się znów siedliskiem dla bakterii. Dlatego po skalingu należy standardowo przeprowadzić zabieg polerowania szkliwa. Perfekcyjne wygładzenie powierzchni zębów wymaga co prawda czasu i zaangażowania personelu medycznego, ale warto. – Taki zabieg jest świetną profilaktyką antypróchnicową – podkreśla ekspert. Do polerowania używa się specjalnych past polerskich, dziesiątek szczotek. Wszystko po to, by uzyskać perfekcyjną gładkość.
4. Pamiętaj o fluoryzacji
Odpowiednio dawkowany fluor wzmacnia zęby, a konkretnie poprawia mineralizację szkliwa, dzięki czemu zmniejsza się ich podatność na próchnicę. Jak to się dzieje? Jony fluoru tworzą na powierzchni szkliwa fluoroapatyty. Struktury te wbudowują się w szkliwo i wzmacniają je. Fluoryzacja w gabinecie stomatologicznym polega na wcieraniu w zęby różnego rodzaju roztworów fluorkowych. – Chodzi o to, by utwardzić szkliwo we wszelkich zagłębieniach i szczelinach zębów, gdzie lubią rozwijać się bakterie – tłumaczy stomatolog. Równowaga mineralna wymaga, aby w organizmie obecna była odpowiednia ilość fluoru. Szkodliwy może być nadmiar, jak i niedobór. Najlepiej jeśli skonsultujesz sposób dbania o zęby ze stomatologiem. Poinformuj go, jakich płukanek i rodzajów past używasz. Absolutnie nie stosuj samodzielnie suplementacji fluorem, ponieważ zbyt wysokie dawki mogą być dla organizmu toksyczne.
5. Ograniczaj cukier i złe węglowodany
Do rozwoju próchnicy niezbędny jest cukier i nie chodzi tu wyłącznie o słodycze. Zębom szkodzą także częste posiłki zawierające tzw. złe węglowodany, czyli np. białe pieczywo, chipsy, kluski i inne produkty z mąki pszennej. Węglowodany takie wywołują szybki spadek pH w jamie ustnej, co sprzyja demineralizacji szkliwa. – Przyjmuje się, że obniżony poziom pH utrzymuje się przez około godzinę po zjedzeniu posiłku węglowodanowego. Częste spożywanie takich produktów powoduje, że w jamie ustnej długo utrzymuje się środowisko sprzyjające rozwojowi próchnicy – wyjaśnia stomatolog. Spełniony jest więc czynnik prowokujący próchnicę, a związany z czasem. Wysoko przetworzone produkty węglowodanowe mają dodatkowo lepką konsystencję, przez co przyklejają się do zębów i dłużej zalegają w bruzdach i między zębami. W efekcie próchnica dewastuje uzębienie. Chcesz jej uniknąć? Płucz jamę ustną po posiłku wodą, żuj gumę (tylko przez kilka minut po posiłku). I przerzuć się na tzw. dobre węglowodany – surowe warzywa i owoce, produkty z mąki pełnoziarnistej, brązowy ryż, warzywa strączkowe. Właściwa dieta to podstawa zdrowego uzębienia.
6. Przeciw próchnicy - lakowanie!
Posiadacze zębów zdrowych, które nie zostały w najmniejszy nawet sposób zaatakowane przez próchnicę, mogą lakować bruzdy. W ten sposób anatomiczne zagłębienia będą chronione przed działaniem bakterii. Najczęściej lakuje się zęby w kilka miesięcy po ich wyrżnięciu. Można także lakować zęby w niewielkim stopniu dotknięte próchnicą, zabezpiecza się wtedy tylko te bruzdy, które nie zostały zaatakowane przez bakterie. – Kluczowe dla bezpieczeństwa lakowanych zębów jest regularne sprawdzanie szczelności laku podczas wizyt kontrolnych i jego uzupełnianie w razie potrzeby – ostrzega dr Iwona Gnach-Olejniczak. Absolutnie nie wolno zapomnieć o kontroli lakowanych zębów. Pod nieszczelnym lakiem może się rozwijać próchnica, która nieleczona zagraża wieloma komplikacjami z koniecznością leczenia kanałowego włącznie.
Zobacz także: 7 najczęstszych problemów w jamie ustnej
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!