Jest to jedno z pierwszych badań, które udowadnia, że aktywność fizyczna wpływa bezpośrednio na ryzyko zgonu spowodowane jakąś chorobą. By jednak dojść do takich wniosków naukowcy z Uniwersytetu w Waszyngtonie razem z kolegami z American Cancer Society w ramach dużego badania CPS II przebadali prawie 150000 kobiet i mężczyzn. Porównano przy tym aktywność fizyczną uczestników badania w latach 1982 – 1997 oraz powiązano ją z ilością nowych rozpoznań raka jelita grubego w latach 1998 – 2005 oraz zgonami z powodu raka jelita grubego. Okazało się, że ci, którzy ćwiczyli w miarę regularnie, przez co najmniej 10 lat mieli znacznie zmniejszone ryzyko śmierci z powodu raka jelita grubego.
„Ludzie często na początku roku zastanawiają się, czy ćwiczenia fizyczne naprawdę uczynią ich zdrowszymi, czy może jest już na to za późno” – mówi autorka pracy dr Kathleen Y. Wolin. – „Nigdy nie jest za późno, by zacząć ćwiczyć i nigdy nie jest za wcześnie by stać się aktywnym. Mamy nadzieję, że właśnie takie wnioski zostaną wyciągnięte z tego badania.”
Co więcej rozpoczęcie ćwiczeń fizycznych nawet po postawieniu diagnozy nowotworu poprawia rokowanie pacjentów. Stwierdzono również poprawę nie tylko stanu fizycznego, ale również psychicznego i mentalnego u ludzi podejmujących aktywność fizyczną. To wszystko powinno skłonić nas do wstania od komputera i wyjścia na spacer nawet na pół godziny.
Źródło: PhysOrg/ kp/ pk
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!