Niewiedza czy obojętność?
W naszym kraju wciąż zbyt mało kobiet poddaje się badaniom przesiewowym i zbyt mało dziewcząt jest zabezpieczanych przed zakażeniem wirusem HPV w przyszłości. Szczególnie w tym drugim przypadku jest to w większość spowodowane zbyt małą wiedzą na ten temat, gdyż młode dziewczyny nie są świadome, że rak szyjki macicy nie jest tylko chorobą kobiet dojrzałych, ale może dotknąć każdej z nas. Jednak problem niepoddawania się badaniom przez kobiety jest nie tylko kwestią braku świadomości zdrowotnej w polskim społeczeństwie, ale również braku źródeł finansowania na realizację działań profilaktycznych. Poprawę tej sytuacji chce uzyskać, powstała 31 maja 2011 r., Polska Koalicja na Rzecz Walki z Rakiem Szyjki Macicy, zrzeszająca już ponad 50 podmiotów. Dzięki opracowaniu i przedstawieniu Ministerstwu Zdrowia kompleksowego programu zmian systemowych, Koalicja RSM do 2020 roku chce ograniczyć o połowę zapadalność i umieralność na raka szyjki macicy. Jednak Koalicjanci, tacy jak np. Związek Powiatów Polskich, już w tej chwili podejmują szereg działań w walce z tą okrutną chorobą.
Od najniższego szczebla
Skuteczna edukacja społeczeństwa, która dotrze do kobiet ze wszystkich warstw, jest możliwa tylko przy zaangażowaniu się w to wszystkich szczebli władzy, począwszy od tych najniższych, czyli samorządów terytorialnych (nawet takich jednostek jak samorząd dzielnicowy czy gminny). Tego zdania jest Rudolf Borusiewicz, Sekretarz Generalny Związku Powiatów Polskich. Uważa on, że w trosce o społeczeństwo, samorządy nie mogą kłaść nacisku tylko na medycynę naprawczą, ale wspierać też działania profilaktyczne, które mają na cele zmniejszenie zachorowań. Związek Powiatów Polskich wspomaga jednostki samorządu w tworzeniu programów, dostarcza im ważnych informacji, argumentów. Otrzymuje wytyczne od Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, które są wskazówkami dla lokalnych samorządów – pokazują pożądane mechanizmy działania i możliwości medyczne w poszczególnych obszarach.
Zobacz: Nie bój się cytologii
W czym tkwi problem?
Jak zwykło się mówić, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to na pewno chodzi o pieniądze. W tym przypadku również kwestia finansowa jest problemem. Walka z rakiem szyjki macicy nie jest bowiem czymś namacalnym, gdyż wydawane na niego pieniądze nie powodują, że rezultaty wszystkich podjętych dzięki temu działań widać od razu, jak np., w przypadku budowy dróg. Musi minąć trochę czasu, aby społeczeństwo przekonało się, że wydane przez nich pieniądze nie poszły na marne, lecz na profilaktykę. Dzięki wdrożeniu programu bezpłatnych badań, konsultacji, jest szansa przekonać kobiety do tego, że badania te są potrzebne. Dodatkowo powstanie świadomość, że możliwość tą ma każda kobieta, bez względu na zamożność, gdyż każda ma takie samo prawo do życia. Rudolf Borusiewicz uważa również, że takim rozwiązaniem powinien zainteresować się Narodowy Fundusz Zdrowia, gdyż w jego interesie jest wspieranie profilaktyki RSM. Efektywne zapobieganie chorobie powoduje bowiem redukcję kosztów w następnych latach, bo nie będzie aż tylu chorych. Warto również pozyskać w tym celu środki unijne.
Silne społeczeństwo
Rak szyjki macicy zagraża życiu wielu kobiet. Dlatego tak ważne jest jego wczesne wykrycie i podjęcie jak najszybszego leczenia. W ten sposób walczy się nie tylko o życie kobiet, ale również o stabilność społeczeństwa w którym żyją. Kobiety są bowiem ważnymi jednostkami w życiu społecznym. Są matkami, żonami, głową rodziny, mają wiele obowiązków, które muszą spełniać. Ograniczenie zachorowalności na nowotwory będzie miało pozytywne skutki na wielu płaszczyznach.
Przeczytaj: Rak szyjki macicy - rokowania i statystyki
Autor: Polska Koalicja na Rzecz Walki z Rakiem szyjki Macicy/ Paulina Markowska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!