Nie ma mocnych na aloes! Dodaje sił, odtruwa, leczy. Lista dolegliwości, z którymi ta kolczasta roślina potrafi sobie poradzić, jest naprawdę imponująca.
1. Wzmacnia odporność organizmu.
Polisacharydy, zawarte w nim, skutecznie mobilizują limfocyty T oraz makrofagi (czyli komórki obronne organizmu) do walki z wirusami.
2. Poprawia trawienie.
Aloes reguluje pracę jelit, ułatwia wypróżnianie. Wspomaga wchłanianie witamin i minerałów w jelicie cienkim. Jeśli zażywasz preparaty multiwitaminowe, możesz popijać je sokiem z aloesu.
3. Łagodzi dolegliwości żoładka i dwunastnicy.
Za sprawą polisacharydów aloes chroni ściany tych narządów przed działaniem kwasu solnego. Sprawia, że komórki błony śluzowej żołądka produkują mniej tej drażniącej substancji.
4. Odtruwa organizm.
Dzięki aloesowi skutecznie oczyścisz wątrobę ze szkodliwych substancji.
5. Chroni przed miażdżycą.
Obniża poziom złego cholesterolu LDL w organizmie.
6. Pomaga pozbyć się trądziku.
Sok z aloesu to naturalny tonik antybakteryjny.
7. Wspomaga leczenie cukrzycy.
Składniki zawarte w miąższu regulują metabolizm cukrów.
Leki z apteki
Wszystkie te dolegliwości możesz złagodzić, stosując gotowe preparaty. W aptece kupisz np. syrop Bioaron C (wzmacnia odporność organizmu, a także pomaga leczyć infekcje górnych dróg oddechowych) oraz Biostyminę (na receptę; służy do robienia zastrzyków, poprawia odporność organizmu). Natomiast w zielarniach znajdziesz soki aloesowe (np. Aloes), miąższ i żel do picia, a także kosmetyki.
Zaletą gotowych preparatów z aloesem jest to, że nie zawierają antranoidów. Te substancje, obecne w skórce aloesu, działają przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, ale mają także silne działanie przeczyszczające. Przedawkowane, mogą wydłużać czas trwania miesiączki, wywołać krwawienie jelita grubego, a u kobiet w ciąży nawet spowodować poronienie.
Roślinny dentysta
To określenie dobrze pasuje do aloesu. Nie tylko niszczy on bakterie wywołujące choroby przyzębia, ale też przyspiesza gojenie ran po zabiegach stomatologicznych. Łagodzi urazy spowodowane używaniem ostrych nici i zbyt twardych szczoteczek, pomaga walczyć z grzybicami jamy ustnej.
I dlatego stał się składnikiem wielu past do zębów. Możesz też sama zrobić płyn do płukania ust. Oberwij kilka liści aloesu. Włóż je na 7 dni do lodówki, pokrój na kawałki. Wrzuć do termosu, dodaj po łyżeczce szałwii, kwiatów nagietka albo liści babki lancetowatej. Zalej 1,5 szklanki wrzątku. Zakręć i pozostaw na godzinę. Takim płynem kilka razy dziennie płucz (nie łykając!) jamę ustną.
Zamiast liftingu
Skoro roślina ma tyle zalet, nie powinno dziwić, że ostatnio robi karierę także w kosmetyce. A to dlatego, że aloes dodany do toników oraz kremów wprowadza ich składniki do głębszych warstw naskórka. Ponadto zawarte w nim substancje nadają cerze zdrowy i młody wygląd. Polisacharydy nawilżają skórę, witaminy i aminokwasy dostarczają jej składników odżywczych, zaś antranoidy i pochodne chromonu chronią ją przed promieniowaniem UV. Aloes zmusza też do pracy fibroblasty, komórki produkujące kolagen i elastynę, odpowiedzialne za jędrność skóry.
Własne laboratorium
Aloes możesz stosować także zewnętrznie w postaci gotowych maści oraz żeli, ale równie dobry będzie także świeży liść. Zerwij go, przetnij wzdłuż na pół i przykładaj miąższ na chorobowo zmienione miejsca lub wyskrob go łyżeczką i smaruj nim np. zranioną skórę. Jest też inny sposób: zmiksuj całe liście i przygotuj z nich płyn. Pod żadnym pozorem nie pij go – jest przeznaczony tylko do użytku zewnętrznego! Warto też wiedzieć, że trzeba używać liści z co najmniej trzyletniej rośliny. Dopiero wtedy mają one pełny zestaw aktywnych biologicznie substancji. Najlepiej obrywać dolne liście – są najbardziej wartościowe. Na 6–8 dni przed ich zerwaniem nie podlewaj aloesu (zwiększy się w nim ilość cennych składników).
Takimi domowymi sposobami możesz leczyć:
- Skaleczenia. Rana zagoi się szybciej i bez bólu. Nasącz miąższem gazik i przykryj ranę. Trzymaj okład 5-15 min.
- Oparzenia. Aloes działa na skórę przeciwzapalnie, uśmierza ból i przyspiesza gojenie. Jeśli się poparzysz, posmaruj miąższem uszkodzoną skórę.
- Grzybice. Miąższ aloesu ma lekko kwaśny odczyn pH. Dzięki temu zapobiega rozmnażaniu się grzybów. Zmiksuj 4 liście aloesu. Zalej 400 ml wrzątku, parz 30 minut, przecedź. Przemywaj chore miejsca.
- Ukąszenia przez owady. Posmaruj skórę miąższem. Złagodzisz swędzenie.
- Zniszczone i słabe włosy. Po każdym myciu wetrzyj w skórę głowy sok ze zmiksowanych liści. Włosy nie będą wypadać i szybciej urosną.
Zamiast liftingu
Aloes robi ostatnio karierę także w kosmetyce. A to dlatego, że dodany do toników oraz kremów wprowadza ich składniki do głębszych warstw naskórka. Ponadto zawarte w nim substancje nadają cerze zdrowy i młody wygląd. Polisacharydy nawilżają skórę, witaminy i aminokwasy dostarczają jej składników odżywczych, zaś antranoidy i pochodne chromonu chronią ją przed promieniowaniem UV. Aloes zmusza też do pracy fibroblasty odpowiedzialne za jędrność skóry.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!