Szybki telefon po nocną pomoc lekarską

Teraz przez telefon można znaleźć lokal, gdzie nie wolno palić/fot. Fotolia
Minister zdrowia Ewa Kopacz zaproponowała uruchomienie trzycyfrowego numeru, pod którym dowiemy się, gdzie w najbliższej okolicy dyżuruje lekarz. To może się przydać, gdy na przykład dziecko gorączkuje lub dopada je grypa w sobotę – czytamy w Gazecie Wyborczej w artykule „Telefon na lżejsze choroby”.
/ 07.03.2011 10:10
Teraz przez telefon można znaleźć lokal, gdzie nie wolno palić/fot. Fotolia

Od 1 marca zmieniła się organizacja nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, z której można skorzystać po 18.00 każdego dnia oraz w weekendy i święta. Zmiana pomoże zwłaszcza rodzicom małych dzieci, które najczęściej gorączkują wieczorem.

Do tej pory każdy pacjent był przypisany do punktu nocnej pomocy, z którym umowę miał jego lekarz „dzienny”. Pacjenci jednak często omijali tę rejonizację i zgłaszali się do szpitalnej izby przyjęć, które mają zajmować się poważniejszymi przypadkami niż np. grypa.

Obecnie na każde 50 tys. mieszkańców pracują nocą jeden lekarz i pielęgniarka. Mieszkańcy małych miast muszą często dojeżdżać do lekarza. Punkty przyjmują już jednak chorych niezależnie od ich miejsca zamieszkania – nie ma rejonizacji.

Jak znaleźć lekarza dyżurującego nocą? „Dzienne” poradnie muszą umieszczać w widocznym miejscu adresy i numery telefonów nocnych poradni. Minister Ewa Kopacz stara się o wprowadzenie telefonicznego systemu dla całej Polski. Zyskaliby na tym pacjenci, szpitale, pogotowia i oddziały ratunkowe.

Taka nocna pomoc lekarska działa jak poradnie podstawowej opieki zdrowotnej. Lekarz może dojechać do chorego, gdy ten nie jest w stanie tego zrobić.

Źródło: Gazeta Wyborcza, 7.03.2011/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA