Zakażenie podczas pobytu w szpitalu
W takim przypadku w grę będą wchodziły przepisy kodeksu cywilnego, a mianowicie artykuły dotyczące szkody na osobie (444 k.c.) oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (445 k.c.). Możemy się więc domagać zarówno naprawienia szkody w postaci zwrotu wszelkich kosztów wynikłych z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, jak również zadośćuczynienia pieniężnego za ból i inne dolegliwości związane z zakażeniem.
Przeczytaj: Skargi pacjentów
Nie trzeba udowadniać winy lekarza
Nie będziemy musieli przy tym udowodnić, iż to konkretny lekarz lub pielęgniarka są odpowiedzialni za zakażenie, a jedynie że doszło do niego w konkretnym szpitalu czy innej placówce medycznej. Zgodnie bowiem z orzecznictwem Sądu Najwyższego, nie trzeba udowadniać, w jakim dokładnie momencie i wskutek czyjego zawinienia osoba straciła zdrowie, lecz wystarczy wykazanie tych okoliczności z odpowiednim prawdopodobieństwem. Należy więc jako dowód zabezpieczyć dokumentację medyczną, związaną z pobytem w szpitalu i leczeniem, której kopie ma prawo otrzymać.
Zobacz też: Komu przysługuje prawo do świadczeń zdrowotnych?
W przypadku odmowy
Następnie o stosowne odszkodowanie i zadośćuczynienie zwracamy się do szpitala, a w przypadku odmowy spełnienia naszych roszczeń przez szpital, musimy wystąpić z powództwem do właściwego sądu, zależnie od wysokości dochodzonego roszczenia rejonowego lub okręgowego.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!