Niewykluczone, że mąż po prostu z powodu charakteru nigdy nie należał do osób zbyt towarzyskich. Trzeba więc cierpliwości i taktu, aby nieco go uaktywnić. Skoro domowe imprezy go nie bawią, najlepiej zacząć od tego, co sprawi mu przyjemność – np. proponować wyjścia do klubu czy kina. Jest szansa, że stopniowo zachęci się także do innych form spędzania czasu. Jeśli natomiast to jego wycofanie pogłębiło się ostatnio, trzeba poszukać przyczyn. Może mąż jest np. przepracowany? W takiej sytuacji z aktywizowaniem go lepiej poczekać, aż poprawi swoją kondycję, np. na urlopie.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!