Ćwiczenie odporności psychicznej

Ćwiczenie odporności psychicznej
W jaki sposób ćwiczyć naszą odporność psychiczną na stresujące sytuacje? Czy na stres można się przygotować?
/ 17.03.2009 12:03
Ćwiczenie odporności psychicznej

Zacznij od diagnozy

Oczywiście można sprawiać, że sytuacje stresujące pod wpływem pewnych działań staną się mniej dotkliwe. Nie będę jednak ukrywać, że takie ćwiczenia wymagają wielkiego samozaparcia oraz silnej woli. Nie stanie się tak, że po dwóch dniach, nagle sytuacje stresowe nie będą mnie dotyczyć. Należy sobie uświadomić, że tak naprawdę stres dotyczy wszystkich i czasem jest nawet stanem pożądanym. Gdyby dziewczyna nie czuła stresu przed przejściem przez ciemny las, to pewnie niejednokrotnie zaraziłaby się na wielkie niebezpieczeństwo. Zatem trzeba odpowiedzieć na pytanie, co chcę zmienić, jakie sytuacje najbardziej mnie stresują i czy ten stres jest paraliżujący czy mobilizujący. Jeśli jest duża potrzeba zmiany, to wówczas należy wszystko zacząć od nastawienia

Często wystarczy zastanowić się nad skutkami niektórych działań, np. co się stanie jeśli będę aktywna na zajęciach (co mnie ogromnie stresuje)- mogę dostać dobrą ocenę, nauczyciel mnie pochwali, w przypadku błędu zostanę wyśmiana itp. Jeśli korzyści będzie więcej, a negatywne skutki mało znaczące, wówczas osoba nie będzie nastawiona na porażkę a na sukces, a stres nie będzie taki duży.

Zobacz też: Czy słuchanie dzieci poprawia ich samoocenę?

Nie zawsze warto się przejmować

Trudniej wygląda sytuacja w momencie, kiedy na czymś nam bardzo zależy- jeśli wartość jest duża, wówczas stres będzie proporcjonalnie większy. Można celowo zmniejszać wartość niektórych rzeczy tak, aby nie stały się one jedynym celem, np. jak wystąpię publicznie, pokaże innym swój punkt widzenia, a jak wypadnie wystąpienie to już nie jest takie ważne. Dużo zależy od osobowości i opanowania psychicznego-łatwiej będzie wyprowadzić z równowagi choleryka niż osobę spokojną. Warto zastanowić się, jakie są możliwości rozwiązania tego problemu „na zimno” i spróbować działać w ten sposób, kiedy dochodzą emocje.

Twarzą w twarz z potworem

Kolejnym ćwiczeniem na zwiększenie odporności jest konfrontacja ze stresującymi sytuacjami. Jeśli stres jest na porządku dziennym, to nie jest dla mnie to już takie bolesne przeżycie, przyzwyczajam się, obojętnieje na wiele bodźców. Np. lekarze widząc ofiary wypadków nie są już tak zestresowani, jak pewnie wielu „normalnych” ludzi by było. Często zdarza się tak, że się przed czymś bardzo denerwujemy, a później okazuje się, że stres był nieuzasadniony. Warto sobie przypominać sytuacje, z których wyszliśmy „obronną ręką”.

Zobacz też: Budowanie i przycinanie, czyli techniki manipulacji

Uwierz w siebie!

Często zbytnia skłonność do denerwowania się ma podłoże w niskiej samoocenie. Jeśli nie wierzę w swoje możliwości, to boję się, że się nie powiedzie. Jeśli jest to sytuacja, która uniemożliwia wiele działań, warto zwrócić się do specjalisty. Coraz częściej organizowane są szkolenia z zakresu radzenia sobie ze stresem. Jeśli nie zdoła Pani sama sobie poradzić z problemem, to warto udać się na takie szkolenie lub poszukać pomocy u specjalisty. Oprócz tego warto zapoznać się z metodami i technikami walki ze stresem i sumiennie je stosować - na pewno pomogą.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA