fot. Fotolia
Oficjalne dane statystyczne o nowych zakażeniach HIV odnotowanych w Polsce w 2014 roku przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny będą dostępne dopiero za kilka miesięcy, ale z informacji spływających z warszawskich Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych wynika jasno, że liczba pozytywnych wyników testów w tym roku może być wyraźnie wyższa niż w poprzednim. Przynajmniej w województwie mazowieckim.
Epidemia jest tym groźniejsza, że w gruncie rzeczy nie znamy jej rozmiarów – test na HIV zrobił tylko co 10 Polak. Tymczasem w ciągu ostatnich kilkunastu lat na wschód od Bugu wirusem zakaziło się już prawie 1,5 miliona osób! Żeby przypomnieć o zagrożeniu i zachęcić Polaków do testowania się, 1 grudnia wieczorem po Warszawie, tak jak rok temu, z okazji Światowego Dnia AIDS jeździć będą samochody wyświetlające na budynkach czerwone kokardki – symbol solidarności z zakażonymi.
W Warszawie z HIV żyje więcej osób niż w innych polskich miastach. Stolica zapewnia im anonimowość. I choć nawet tu testujemy się raczej niechętnie, to właśnie wyniki warszawskich Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych najwyraźniej pokazują trend wzrostowy widoczny w całej Polsce. PKD prowadzą w stolicy Fundacja Edukacji Społecznej, Społeczny Komitet ds. AIDS (SKA), Zjednoczenie „Pozytywni w Tęczy” oraz Stowarzyszenie Pomoc Socjalna.
FES od stycznia do końca października odnotowała aż 60 wyników dodatnich – to więcej niż w całym 2013 roku. A przecież wiadomo, że listopad, a zwłaszcza grudzień przyniosą nowe wykrycia. „Pozytywni w Tęczy” zgłosili na razie 7 nowych zakażeń. Liczbowo niewiele, ale to i tak ponad dwa razy więcej niż w całym 2013 roku. Warto przy tym pamiętać, że prowadzony przez nich PKD na warszawskiej Pradze Północ pracuje tylko kilka godzin w tygodniu. Stabilną liczbę zakażeń odnotowało natomiast SKA – statystyki z tego roku są u nich bardzo podobne, jak te z zeszłego: 48 nowych zakażeń do końca września. W sumie więc w Warszawie wykryto w 2014 roku na razie 115 nowych zakażeń – ponad jedną trzecią wszystkich odnotowanych w tym roku w 31 PKD w całej Polsce.
Dane są niepokojące, ale widać, że o pandemii z jaką mamy do czynienia w Rosji i na Ukrainie nie może być u nas mowy. Na szczęście, bo tam sytuacja jest naprawdę tragiczna. Pomiędzy rokiem 2001 a 2011 przybliżona liczba osób żyjących z HIV w Europie Wschodniej i Azji Centralnej wzrosła z 970 000 do 1,4 mln. Szacuje się, że 2/3 zakażonych HIV to Rosjanie. Liczba zakażeń w Rosji i na Ukrainie to ogółem blisko 90% wszystkich przypadków w całym regionie. W tym kontekście Polska skutecznie funkcjonuje jako bufor ochronny dla Europy Zachodniej.
– Jestem przekonany, że kluczem do niedopuszczenia także w przyszłości do wybuchu u nas takiej epidemii, z jaką mamy do czynienia w Rosji, czy na Ukrainie jest testowanie i edukacja. Według niektórych obliczeń w Polsce tylko 1 na 4 zakażone osoby wie o swoim statusie. Pozostałe mogą nieświadomie zakażać partnerów, rodzić zakażone dzieci i rozprzestrzeniać wirusa. A przecież dzięki staraniom Krajowego Centrum ds. AIDS mamy w Polsce bezpłatne, nowoczesne leki na HIV, dzięki którym z wirusem można normalnie żyć do późnej starości. Trzeba tylko odważyć się i zrobić test – powiedział Michał Kaźmierski, dyrektor generalny firmy Gilead Sciences Poland, która w latach 2011–2014, jako partner konkursu Pozytywnie Otwarci, przeznaczyła łącznie już ponad 700 tys. złotych na granty dla instytucji działających w obszarze HIV/AIDS. Za pieniądze te przeprowadzonych zostało wiele niezwykle cennych kampanii edukacyjnych, wpływających na zwiększenie świadomości Polaków.
I właśnie promocji idei powszechnego testowania się w kierunku HIV posłuży happening organizowany już po raz drugi w ramach obchodów Światowego Dnia AIDS. Ulicami Warszawy przejadą samochody wyświetlające na fasadach budynków czerwone kokardki przypominające o zagrożeniu wirusem. Będą jeździć m.in. Alejami Jerozolimskimi, ul. Marszałkowską, ul. Chałubińskiego, ul. Świętokrzyską, Aleją Jana Pawła II, Aleją Solidarności, ul. Targową oraz Alejami Ujazdowskimi.
– Jeśli choć jedna nieświadoma swojego zakażenia osoba zobaczy te kokardki, zrobi test i zacznie się leczyć – odniesiemy sukces. Polakom wciąż wydaje się, że HIV to problem, który ich nie dotyczy. Mylą się. Wirusa we krwi może mieć każdy! Dzięki nowoczesnej medycynie z HIV można dziś żyć niemal normalnie, trzeba jednak wiedzieć o swoim zakażeniu i być pod opieką lekarzy specjalistów. A o to w Polsce naprawdę łatwo. Obowiązujący u nas Narodowy program opieki nad zakażonymi HIV i chorymi na AIDS, wdrożony przez Ministra Zdrowia i nadzorowany przez Krajowe Centrum ds. AIDS może stanowić wzór do naśladowania dla innych krajów – powiedział Mateusz Liwski, prezes Polskiej Fundacji Pomocy Humanitarnej Res Humanae i organizator obchodów Światowego Dnia AIDS w Warszawie.
Zobacz też: Jak żyć w związku z osobą zakażoną HIV?
Źródło: materiały prasowe leczhiv.pl/mn
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!