Bóle nadgarstka
Problemy Pawła z nadgarstkiem zaczęły się sześć lat temu. Na początku były bóle nadgarstka, które interpretował jako zmęczenie ręki pracą manualną: „Silne bóle podczas dłuższego pisania, gry na gitarze, malowania figurek, trzymaniu myszki komputera itp. Myślałem, że to po prostu „zmęczenie” nadgarstka pracą, ale bóle występowały nawet po bardzo krótkim czasie” – opowiada. Pod skórą na dłoni, na wysokości nadgarstka pojawiła się kulka, ruchoma i wypełniona płynem.
Guzek na nadgarstku
Kulka na nadgarstku nie znikała przez dłuższy czas, a dolegliwości bólowe stały się kłopotliwe, więc Paweł postanowił pójść z ręką do lekarza. „Diagnozowało mnie czterech lekarzy. Dopiero trzeci skierował mnie do specjalisty od stawów z podejrzeniem ganglionu. Informacje zdobyłem później w Internecie” – przyznaje. Paweł zbierał informacje o tajemniczym również dla części lekarzy guzku na nadgarstku, który został zinterpretowany jako tzw. ganglion. Dowiedział się, że to postępujące zwyrodnienie stawów nadgarstka – nie mające nic wspólnego z nowotworem, niegroźne, ale uciążliwe. Lekarz zlecił rentgen (by wykluczyć inne choroby, np. zapalenie stawów).
Ganglion – co to jest?
Guzek na nadgarstku, czyli ganglion, to mała torbiel, wypełniona galaretowatą substancją – podobną do tej, która otacza stawy, sprawiając, że są ruchome.
Ganglion pojawia się zazwyczaj na nadgarstku, ale czasem również na palcu, przy paznokciu, na stopie lub na stawie kolanowym. Może być bolesny, ograniczać ruchomość stawu, pojawiać się i znikać, ulegać podrażnieniu czy zapaleniu, uciskać pobliskie nerwy. Ganglion ma tendencje do okresowego pojawiania się i znikania – znika najczęściej w stanie spoczynku, a pojawia przy intensywniejszym używaniu nadgarstka.
Nie do końca wiadomo, jakie są przyczyny powstawania ganglionu. Podejrzewa się, że ganglion powstaje w wyniku przewlekłego urazu stawu, jako odczyn zwyrodnieniowy uszkodzonych tkanek. Możliwe, że w wyniku uszkodzenia tkanki w pobliżu stawu, płyn stawowy przedostaje się do tkanek i zbiera się pod skórą w formie ruchomego guzka, powodującego ból. Dlaczego ganglion powstaje najczęściej akurat przy nadgarstku? Możliwe, że ten staw jest najbardziej narażony na przewlekłe urazy – związane z obciążającą przez lata pracą dłoni, typu praca z myszką komputerową.
Czytaj też: Zespół cieśni nadgarstka - jak pomóc?
Czy można usunąć ganglion?
Ganglion nie jest groźną zmiana, ale dolegliwości, które powoduje pojawiająca się i znikająca kulka wypełniona płynem są na tyle duże, że większość osób, które opisywały swoją historię choroby w internecie, deklarowało chęć ich usunięcia. Podobnie było z Pawłem. Dowiedział się, że ganglion można usunąć za pomocą tzw. aspiracji, czyli zabiegu nakłuwania ganglionu i odsysania zawartości torbieli za pomocą igły. Zabieg ten jest prosty, ale istnieje bardzo duże ryzyko nawrotu ganglionu. Istnieje jeszcze drugie rozwiązanie – zabieg chirurgiczny, w którym ganglion zostaje wycięty. Ten zabieg również niesie ze sobą ryzyko powikłań, choć w mniejszym stopniu.
Paweł słyszał bardzo wiele opinii o obu tych rozwiązaniach. W końcu, po dwóch latach od pojawienia się objawów, zdecydował się na operację wycięcia ganglionu: „Opinie o wycięciu ganglionu słyszałem bardzo różne. Moja ciocia, stomatolog, a więc osoba dla której sprawny nadgarstek jest bardzo ważny, po podobnej operacji miała nawrót choroby. Jednak w większości opinii było to najlepsze wyjście. Decyzję podjąłem po mniej więcej miesiącu od diagnozy lekarza”.
Zabieg
Na zabieg chirurgicznego usunięcia ganglionu Paweł poszedł do prywatnej kliniki i ponoć najlepszego specjalisty od chorób nadgarstków. Zabieg trwał ok. pół godziny. Paweł dostał znieczulenie, które obejmowało całe prawe ramię. „Do tego podano mi „głupiego Jasia”, czułem w zasadzie tylko odrętwienie całej ręki” – dodaje. Po zabiegu pozostała rana na zewnętrznej stronie nadgarstka, długa na kilka ładnych centymetrów. Bliznę Paweł nosi do dziś. „Szwy na ranie zdjęto mi po tygodniu, wewnętrzne szwy – na torebce stawowej – „rozpuściły się”. Rehabilitację zacząłem po mniej więcej miesiącu, trwała ok dwóch miesięcy. Do pełnej sprawności nadgarstek wrócił po ok pół roku”.
Polecamy: Zespół De Quervaina
Czy ganglion wraca?
Do Pawła ganglion nie wrócił. Obecnie czuje się dobrze, a ręka jest w zasadzie w pełni sprawna. Stara się jej nie forsować, ale dolegliwości, jakie miał, odeszły razem z ganglionem. „Od operacji minęły już prawie cztery lata. Ręka jest w pełni sprawna, została co prawda duża blizna, ale to mi nie przeszkadza. Nie zauważyłem objawów, które dokuczały mi przed zabiegiem. Jednakże czasem ręka „pobolewa” po dłuższym wysiłku (gimnastyka itp.).” – tak Paweł podsumowuje zabieg.
Na pytanie, czy poleciłby taki zabieg innym, odpowiada: „Według mnie, chirurgiczne usunięcie ganglionu jest najlepszym rozwiązaniem. Inne sposoby, które można znaleźć w internecie – jak na przykład rozbicie go deską (sic!) czy masaże, nie pozwalają definitywnie pozbyć się problemu, zawsze po jakimś czasie są nawroty”. Dla tych, którzy borykają się z problemem tajemniczego ganglionu ma radę, by działać jak najszybciej i nie doprowadzać do trwałego uszkodzenia stawów.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!