Jeszcze do niedawna osoby o słabym wzroku były skazane na noszenie okularów. Nierzadko szkła były ciężkie, wyglądały jak denka butelek i miały niezbyt ładne oprawki. Obecnie jest tak ogromny wybór okularów i soczewek, że można się pogubić. Jak wybierać, żeby
Czy okulary z supermarketu mogą zastąpić te od optyka, jeśli wada wzroku jest niewielka?
Nie. Zarówno przy doborze okularów, jak i soczewek zawsze trzeba zacząć od wizyty u lekarza. Złe dopasowanie to niemal gwarancja kłopotów: zaburzeń widzenia, bólów głowy i stałego pogarszania się wzroku. Pamiętaj, że gotowe okulary z supermarketu czy apteki mają taką samą moc obu szkieł. Tymczasem wiele osób ma w prawym oku inną wadę niż w lewym.
Czy to prawda, że powinno się dobierać szkła słabsze niż wada, żeby nie „rozleniwiać wzroku”?
Ten pogląd stracił już na aktualności. Kiedyś rzeczywiście lekarze dobierali okulary tak, aby były nieco słabsze, niż wynika z pomiarów. Okazało się, że niesłusznie. Teraz specjaliści zalecają pełną korekcję, bo tylko ona zapewnia najmniejszy postęp wady wzroku.
Nie zdziw się jednak, gdy lekarz przepisze ci słabsze niż okulary soczewki kontaktowe. Ich moc jest nieco inna niż szkieł, bo przylegają one bezpośrednio do gałki ocznej.
Czy są przeciwwskazania do noszenia soczewek?
Soczewki kontaktowe mogą nosić niemal wszyscy. Przeciwwskazaniem jest jedynie choroba nowotworowa oka i infekcje (np. zapalenie spojówek, podrażnienia rogówki). Są za to przypadki, w których soczewki kontaktowe są szczególnie polecane:
- przy wadach wzroku powyżej sześciu dioptrii;
- jeśli różnica wady między jednym a drugim okiem przekracza trzy dioptrie;
- w schorzeniu zwanym stożkiem rogówki (odkształcenie tej części oka, które można wyrównywać, stosując twarde soczewki kontaktowe);
- po operacji usunięcia soczewki z powodu zaćmy (zakłada się wtedy tzw. soczewki terapeutyczne).
Korekcja wad wzroku jest równie dobra w przypadku okularów, jak i soczewek. Te drugie mają jednak dodatkowe zalety. Nie zniekształcają obrazu i pokazują świat w naturalnej skali (podczas gdy okulary plusowe powiększają przedmioty, minusowe je pomniejszają). Soczewki nie ograniczają pola widzenia, nie zaparowują, nie kurzą się, są wygodniejsze do uprawiania sportów i fotografowania.
Trzeba jednak pamiętać, że mają również i wady. Ich pielęgnacja wymaga więcej zachodu, trzeba też regularnie kupować specjalne płyny do ich czyszczenia.
Są już podobno płyny, w których wystarczy zanurzyć soczewki, aby je oczyścić z osadu?
To powszechne nieporozumienie. Na etykietach niektórych płynów możesz przeczytać „bez pocierania” (albo po angielsku „no rub”). Nie oznacza to jednak, że wystarczy je zostawić na noc w płynie. Jeśli ich nie pocierasz, musisz każdą z nich przepłukać strumieniem płynu wyciskanego z butelki przez 5 sekund. Trzeba przy tym przestrzegać zaleceń producenta soczewek i stosować tylko wskazane przez niego płyny. Nie wolno używać zwykłej soli fizjologicznej ani wody! Tym, którzy obawiają się, że nie będą przestrzegać ścisłego reżimu pielęgnacji, pozostają soczewki jednodniowe.
Czy to prawda, że osoby z dużym astygmatyzmem nie mogą nosić soczewek kontaktowych?
To już przeszłość. Obok zwykłych soczewek, które mogą stosować wszyscy, zaczęto już produkować specjalistyczne, odpowiednie dla bardziej wymagających osób. Wśród nich są soczewki właśnie dla ludzi z astygmatyzmem (np. Air Optix for Astigmatism, SofLens for Astigmatism, Xcel Toric).
Mam alergię na pyłki. Czy jestem skazana na okulary?
Nie. Alergicy mogą bez przeszkód nosić soczewki jednodniowe (wyrzuca się je po jednym użyciu): Focus Dailies, 1 Day Soflens, FreshLook One Day. Soczewki wręcz chronią gałkę oczną przed podrażnieniem, bo zabezpieczają ją przed pyłkami. Opakowanie takich „kontaktów” jest co prawda nieco droższe niż np. para soczewek miesięcznych, ale rekompensuje to komfort noszenia. Można je nosić nawet wtedy, gdy ma się zapalenie spojówek.
Moja koleżanka dobrze widzi, ale kupiła sobie okulary do pracy przy komputerze. Po co jej one?
To nie fanaberia. Osobom, które dużo czasu spędzają, wpatrując się w monitor, poleca się szkła z powłoką antyrefleksyjną. Eliminują odbicie światła i poprawiają ostrość obrazu. Stosują je również kierowcy i osoby pracujące przy jarzeniówkach.
Chciałabym nosić soczewki, ale mam suche oczy (pracuję w klimatyzowanym biurze). Czy mi nie zaszkodzą?
Obecnie stosuje się najczęściej miękkie soczewki hydrożelowe częstej wymiany (jednodniowe, tygodniowe, miesięczne). Chłoną one z łez wodę, która staje się nośnikiem tlenu dla rogówki. Przy ich dłuższym stosowaniu może się jednak zdarzać, że oczom mimo wszystko zaczyna brakować powietrza. Objawia się to podrażnieniem, uczuciem suchości lub zaczerwienieniem oczu. Ryzyko rośnie, jeśli przez większość dnia przebywamy w klimatyzowanym pomieszczeniu albo długo pracujemy przy komputerze. Aby uniknąć takich problemów, możemy sięgnąć po specjalne krople nawilżające (tzw. sztuczne łzy – byle bez konserwantów, które mogą uszkadzać soczewkę).
Jest też inna możliwość – zastosowanie soczewek najnowszej generacji (np. Air Optix, Focus Dailies Aqua Comfort Plus). Dzięki swej strukturze zapewniają oczom pięć razy więcej tlenu niż tradycyjne hydrożelowe. Dostępne są również soczewki sylikonowo-hydrożelowe (Night & Day), które można nosić bez przerwy przez cały miesiąc.
Noszę grube szkła, więc ostatnio kupiłam plastikowe. Ale szybko się porysowały. Czy mam jakiś inny wybór niż szklane szybki?
Obecnie do wyboru masz trzy rodzaje szkieł:
- mineralne (szklane) – bardzo odporne na zarysowania. Długo zachowują przejrzystość, ale łatwo je stłuc i są dość ciężkie. Pochłaniają całkowicie promieniowanie UVB i UVC, natomiast UVA – od 60 do 85 proc.;
- organiczne (plastikowe) – dwukrotnie lżejsze od szklanych i bezpieczniejsze, bo bardziej sprężyste i odporne na uderzenia. Pokrywa się je powłokami chroniącymi przed zarysowaniem. Jak jednak sama zauważyłaś, są one mało odporne na zarysowania;
- poliwęglanowe – twarde, wytrzymałe i bardzo lekkie. Z tego powodu są polecane osobom, które prowadzą aktywny tryb życia.
Jeżeli masz dużą wadę wzroku, pomyśl też o soczewkach kontaktowych. To idealny wybór dla osób, których wada jest większa niż 6 dioptrii lub różnica między jednym a drugim okiem przekracza 3 dioptrie.
Soczewki kontaktowe można kupić bez recepty. Czy to znaczy, że mogę je dobrać sobie sama?
Lepiej nie. Nawet soczewek zmieniających kolor oczu lepiej nie kupować samemu za pierwszym razem. Nie ma tu co prawda ryzyka złego dobrania mocy, ale w przypadku „kontaktów” liczą się też inne parametry. Może je zmierzyć okulista lub optyk. Specjalista pomoże ci dobrać produkt odpowiedni do krzywizny twojego oka, wielkości źrenicy, ilości wydzielanych łez. Jeśli okaże się, że są one idealnie dopasowane, następne zakupy możesz już robić samodzielnie, podając w zamówieniu wszystkie te informacje.
Moja córka trenuje pływanie. Bez okularów nic nie widzi na basenie, a do soczewek nie ma cierpliwości. Czy jest inne rozwiązanie?
Można już zamówić optyczne okulary pływackie. Zapytaj o nie optyka. Możesz też zamówić je przez Internet, np. na stronie www.lensa.pl. Musisz podać moc, kolor szybek i poczekać 20 dni na realizację zamówienia. Koszt takich okularów to ok. 200 zł.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!