Komputerowe ABC wzrokowca

Komputerowe ABC wzrokowca
Aż 90 proc. kobiet i 80 proc. mężczyzn skarży się na dolegliwości oczu związane z pracą przy komputerze.
/ 29.07.2011 11:28
Komputerowe ABC wzrokowca
Coraz więcej z nas codziennie przez osiem godzin wpatruje się w ekran komputera. Potem wracamy do domu i siadamy przed telewizorem albo... ponownie przy komputerze, aby pograć, albo poczatować ze znajomymi. Nic dziwnego, że wieczorem skarżymy się na zmęczenie oczu. Komputer zmusza oczy do długotrwałego, nienaturalnego skupiania wzroku na bliskim planie. Poza tym promieniowanie monitora niszczy naturalną jonizację powietrza – staje się ono suche i pełne drobinek kurzu. Wszystko to podrażnia oczy, sprawia, że są zmęczone, wysuszone albo przeciwnie – łzawią, bolą, a nawet reagują alergią. Po dłuższym czasie praca w złych warunkach może nawet doprowadzić do tymczasowego pogorszenia widzenia (a jeśli w porę nie zaczniemy działać – do trwałego osłabienia wzroku). Problemom można jednak zapobiec.

Kurs bezpieczeństwa przed ekranem
Według badań Ergotest z zeszłego roku aż 98 proc. stanowisk biurowych nie spełnia wszystkich wymogów BHP. Co prawda, już 61 proc. wyposażonych jest w monitory ciekłokrystaliczne, ale za to bardzo często są one źle ustawione. Na stronie www.ergotest.pl możemy sprawdzić, czy nasze stanowisko jest urządzone prawidłowo. Jeśli nie, postarajmy się je przemeblować według zasad ergonomii:
► Monitor nie powinien stać naprzeciwko okna ani na jego tle (innymi słowy – musi stać bokiem do niego). Światło do pracy powinno być rozproszone (a nie punktowe); nie może razić w oczy, a także odbijać się od ekranu. Odległość twarzy od monitora powinna wynosić 60–70 cm (mniej więcej długość wyciągniętej ręki), a górna krawędź ekranu znajdować się poniżej poziomu oczu.
► Najlepiej, aby osoby noszące okulary sprawiły sobie szkła pokryte powłoką anty-refleksyjną. Powoduje ona, że światło z monitora nie odbija się od szkieł (co bardzo męczy oczy) i zwiększa komfort widzenia.
► Powietrze w pokoju musi być odpowiednio wilgotne: warto ustawić w nim nawilżacz lub miseczki z wodą i regularnie go wietrzyć.
► Można przynieść do biura kilka roślin doniczkowych. Neutralizują szkodliwy wpływ promieniowania. Ponadto patrzenie na zieleń odpręża wzrok.
► Nie wolno palić podczas pracy. Dym papierosowy plus suche powietrze to dla oczu zabójstwo!

Obowiązkowe chwile relaksu
Pamiętajmy, aby raz na godzinę zrobić pięciominutową przerwę w pracy (jest to prawnie zagwarantowane). Wykorzystajmy ją na relaks dla oczu. Zdaniem specjalistów to wystarczy, by bezpiecznie dla wzroku przedłużyć czas pracy przy komputerze prawie dwukrotnie! W czasie przerwy można zastosować palming, czyli najprostszą technikę tzw. biernego odprężania oczu:
► opieramy łokcie na biurku. Zasłaniamy oczy dłońmi tak, by nie docierało do nich światło (palce na czole, dolna część dłoni na kościach policzkowych). Nie naciskamy gałek ocznych. Rozluźniamy mięśnie karku, barków oraz szyi. Powieki powinny swobodnie podnosić się i opadać;
► otwieramy oczy i spokojnie oddychając, liczymy w myślach do dziesięciu;
► czekamy, aż przed oczami pojawi się jednolite czarne tło. Osoby o zmęczonym wzroku najpierw widzą zwykle tło z szarymi chmurami, ciemność w świetliste zygzaki, prążki lub grę świateł i kolorów.


Bardzo ważne jest również to, aby podczas pracy przy komputerze często mrugać. Najlepiej przykleić sobie do komputera karteczkę, która będzie nam o tym przypominać. Bez mrugania powieki nie mogą oczyszczać oczu z kurzu i rozprowadzać po nich łez. Ponadto nawet bardzo krótkie odcięcie oczu od światła zapewnia im chwilowy odpoczynek. Tendencję do zbyt rzadkiego mrugania mają zwłaszcza osoby z wadami wzroku. Powinny one raz na godzinę wykonać 6–10 szybkich mrugnięć, następnie zasłonić przymknięte oczy na kilka sekund, znów zrobić 10–20 mrugnięć i zakryć oczy.

Ziołowe kuracje dla zmęczonych oczu
Jeśli, mimo tych wszystkich zabiegów, wieczorem oczy szczypią i bolą, możemy wypróbować kompresy ziołowe i przemywanie oczu. Łagodzą one podrażnienia i działają przeciwzapalnie. Najprostszym sposobem jest zaparzenie dwóch torebek herbaty lub ziela świetlika (jeżeli nie jesteśmy na niego uczuleni). Przestudzone torebki kładziemy na powieki i trzymamy pięć minut. Pomogą nam także:
Odwar z kwiatów bzu czarnego: łyżkę ziół zalewamy szklanką wody, doprowadzamy pod przykryciem do wrzenia; po 2–3 minutach odstawiamy na kwadrans, a następnie przecedzamy. Odwar stosuje się do okładów.
Kąpiel łagodząca swędzenie: zanurz twarz w przegotowanej, chłodnej wodzie (możesz dolać napar ze świetlika albo odwar z nasion kopru włoskiego) i kilkakrotnie otwórz oraz zamknij oczy.

Wspomaganie z apteki
Zmęczonym i suchym oczom ulgę przyniosą tzw. sztuczne łzy (np. Lacrimal) lub żel nawilżający Vidisic (działa nieco dłużej niż krople). Zastępują one naturalne łzy, nawilżają spojówki, przeciwdziałają ich podrażnieniu, łagodzą bolesność i pieczenie oczu. Możemy też zastosować homeopatyczne krople w jednorazowych ampułkach (Homeoptic).
Osoby noszące soczewki kontaktowe nie powinny używać żadnych kropli z konserwantami. Mogą one kupić specjalne krople zalecane przez producenta soczewek (np. ReNu Lubricating & Rewetting Drops, AQuify).
Oprócz kropli zmęczenie wzroku łagodzą tabletki z wyciągiem z borówki czernicy lub luteiną. Polecane są zwłaszcza osobom długo pracującym przy komputerze. Chronią oczy przed szkodliwym promieniowaniem monitora, polepszają ostrość widzenia i łagodzą zmęczenie. Poprawiają także mikrokrążenie w oczach i zmniejszają dolegliwości związane z krótkowzrocznością. W aptekach można kupić wiele takich preparatów, m.in.: Strix, Klarin Aktiv z luteiną, Prowzrok i Doppelherz Aktiv na oczy.
Jeśli mimo stosowania ziół i środków dostępnych bez recepty dolegliwości nie miną po 3–4 dniach, trzeba iść do okulisty. Wizyta czeka nas również wtedy, gdy w oczach pojawi się ropna wydzielina lub mamy zaburzenia widzenia.

Trening wzroku
Oto dziewięć prostych ćwiczeń dla oczu. Należy je wykonywać codziennie wieczorem, powtarzając każde kilka razy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykonywać je częściej! Jeśli mamy czas, możemy je robić nawet co dwie godziny. Kolejność wykonywania ćwiczeń jest ważna, więc nie należy jej zmieniać.

1. Bierzemy ołówek w rękę i prostujemy ją przed sobą. Dłoń powinna się znajdować na wysokości twarzy. Patrzymy na ołówek i powoli przysuwamy go w kierunku nosa. Potem powoli odsuwamy go od twarzy. Cały czas skupiamy wzrok na ołówku.

2. Otwieramy szeroko oczy i intensywnie wpatrujemy się w dal, starając się dostrzec jak największą liczbę szczegółów. Potem szybko przenosimy wzrok na jakiś blisko położony przedmiot i skupiamy na nim wzrok.

3. Patrzymy najpierw w górę, potem w dół, w prawo i w lewo. Przez cały czas poruszamy tylko oczami, a nie całą głową.

4. Wyobrażamy sobie namalowaną na ścianie ósemkę. Wodzimy po niej wzrokiem, pamiętając, aby nie poruszać przy tym głową. Robimy chwilę przerwy i powtarzamy ćwiczenie.

5. Nie podnosząc głowy, patrzymy w sufit. Przenosimy powoli wzrok tak, aby patrzeć prosto przed siebie. Przesuwamy wzrok w dół i patrzymy na podłogę.

6. Patrzymy przed siebie. Nie poruszając głową, przesuwamy powoli wzrok w lewą stronę. Następnie patrzymy na wprost, a na końcu kierujemy wzrok w prawo.

7. Zataczamy oczami jak największe kółka. Najpierw poruszamy nimi w prawo, a potem w lewo. Pamiętamy, aby cały czas trzymać głowę nieruchomo.

8. Kierujemy wzrok na zieleń za oknem albo na jakąś roślinę w pokoju. Dzięki temu nasze oczy odpoczywają po ćwiczeniach.

9. Robimy masaż: kciukiem i palcem wskazującym delikatnie uciskamy nasadę nosa. Potem masujemy palcem wskazującym miejsce między brwiami. Na zakończenie mrugamy przez minutę, aby oczy się nawilżyły.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA