Wymiotowanie - sposób na wstyd i poczucie winy?

Wymioty powodują znaczącą utratę wody i mikroelementów z organizmu. Jak pomóc przy wzmożonych wymiotach?/fot. Fotolia
Osoby chore na bulimię w sytuacjach trudnych i stresowych wykorzystują złe mechanizmy obronne. Wypracowanie innych metod radzenia sobie z problemami pozwala na zmniejszenie ilości napadów bulimicznych.
/ 31.10.2011 15:49
Wymioty powodują znaczącą utratę wody i mikroelementów z organizmu. Jak pomóc przy wzmożonych wymiotach?/fot. Fotolia

Wymioty jako mechanizm obronny

Odreagowanie było związane z czynnością wymiotowania. Dotyczyło nie tylko sytuacji bezpośrednio związanej z objawem bulimii, ale również z emocjami odczuwanymi przed zachowaniem bulimicznym. Tak więc bezpośrednio odreagowanie polegało na pozbyciu się nie tylko jedzenia, ale także napięcia oraz poczucia winy i wstydu, które pojawiły się po objedzeniu się. Natomiast pośrednio wymiotowanie stanowiło „wyrzucenie” nieakceptowanych przez pacjentkę emocji. Bardzo często w trakcie terapii chore odnajdowały symboliczny aspekt wymiotowania jako procesu pozbywania się niechcianych emocji. Przy takiej interpretacji objawów nasuwa się pytanie, czy opisane funkcje zachowań bulimicznych u wielu chorych nie stanowią specyficznego mechanizmu obronnego?

Przeczytaj: Czym się różni bulimia od zespołu objadania napadowego?

Czym są mechanizmy obronne?

Mechanizmy obronne są to procesy działające poza świadomością jednostki, których celem jest likwidacja dyskomfortu psychicznego, konfliktów wewnętrznych (emocjonalnych), zmniejszanie lęku, rozładowywanie napięcia emocjonalnego. Mechanizmy obronne funkcjonują w sposób automatyczny,

nie do końca uświadomiony lub całkowicie nieświadomy. Funkcjonowanie mechanizmów obronnych rozwija się w okresie dzieciństwa i adolescencji. Do mechanizmów obronnych zalicza się: wybuch (acting

out), zaprzeczenie, przemieszczenie, fiksację, projekcję, racjonalizację, reakcję upozorowaną, regresję, wyparcie, sublimację i anulowanie.

Wybuch (acting out) to zachowania antyspołeczne lub przesadzone, bez brania pod uwagę ich negatywnych konsekwencji; są sposobem radzenia sobie ze stresem emocjonalnym.

Zaprzeczenie to obrona ego przed nieprzyjemną rzeczywistością poprzez odmowę zauważania lub zmierzania się z nią.

Przemieszczenie polega na skierowaniu powstrzymywanych uczuć, często wrogich, na obiekty mniej niebezpieczne od tych, które je wzbudziły.

Fiksacja to przywiązanie się do czegoś w sposób nieuzasadniony bądź też zatrzymanie rozwoju emocjonalnego na poziomie dzieciństwa lub okresu dojrzewania.

Projekcja polega na przypisywaniu innym własnych nieakceptowanych motywów lub cech.

Racjonalizacja to wymyślanie „wyjaśnień” w celu ukrycia lub zamaskowania motywów swego zachowania.

Reakcja upozorowana to zapobieganie świadomej ekspresji nieakceptowanych pragnień poprzez nadmierne przejawy pozornie przeciwnych zachowań.

Regresja polega na wycofaniu się do wcześniejszej fazy rozwojowej, cechującej się mniejszą dojrzałością zachowań i odpowiedzialności.

Wyparcie to zapobieganie przedostaniu się do świadomości bolesnych i niebezpiecznych myśli.

Sublimacja polega na przeniesieniu sfrustrowanej energii seksualnej na działania zastępcze.

Anulowanie to pokutowanie lub magiczne próby odczynienia nieakceptowanych pragnień lub działań.

Przeczytaj: Mechanizmy obronne - co to takiego?

Jak radzą sobie z problemami bulimiczki?

Jednym z zagadnień omawianych w procesie terapii były właśnie mechanizmy obronne.

Okazało się, że chore od czasu wystąpienia objawów najczęściej stosowały takie mechanizmy obronne jak zaprzeczenie, reakcję upozorowaną oraz wyparcie, a także odreagowanie poprzez objawy. Natomiast najczęściej stosowanym sposobem na poradzenie sobie z dyskomfortem psychicznym były zachowania

związane z objawami bulimii.

Kamila, 21 lat: Często czuję silne napięcie, nie wiem, z jakiego powodu, nie potrafi ę też dokładnie nazwać, jakiego rodzaju jest to napięcie, wiem tylko, że muszę się go pozbyć, muszę wyrzucić z siebie to, co czuję. Więc najpierw jem jak opętana, ale jem głównie dlatego, żeby pozbyć się za chwilę nie tylko jedzenia, ale przede wszystkim tego okropnego napięcia. Czym jest to napięcie, dlaczego tak często mnie dopada? To, co z nim robię, naprawdę nie pomaga.

Efekty leczenia

Analiza pracy z pacjentkami ujawniła, że jeżeli w trakcie procesu terapeutycznego chore zaczynają stosować inne mechanizmy obronne, to stopniowo odczuwają słabsze nasilenie objawów oraz rzadsze ich występowanie. Słabsze nasilenie objawów polegało na tym, że pacjentka zjadała mniejsze ilości i odczuwała stopniowo słabszy przymus jedzenia, co chore często określały jako pewien „dystans” do objawów. Natomiast rzadsze występowanie objawów było przez pacjentki odbierane jako brak chęci do zachowania bulimicznego, co określały słowami: „Nie chce mi się objeść lub/i nie chce mi się wymiotować”.

W trakcie procesu terapeutycznego pacjentki stopniowo zdobywały nowe umiejętności radzenia sobie z napięciem i dyskomfortem psychicznym.

Fragment pochodzi z książki "Bulimia - przepisy, paradoksy i zaklęcia", autor: Małgorzata Talarczyk (wydawnictwo Media Rodzina, 2010). Publikacja za zgodą wydawcy.  -

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA