Zatrucie czadem – dlaczego warto mieć czujnik tlenku węgla?

piec, czad, ogrzewanie.jpg
Zatrucie czadem może nawet prowadzić do śmierci, jednak wielu Polaków wciąż nie ma w domu zainstalowanego czujnika tlenku węgla. Zobacz, dlaczego warto go mieć!
/ 15.01.2016 10:16
piec, czad, ogrzewanie.jpg

Jak wynika z badania „Honeywell Safety Index” przeprowadzonego przez firmę Honeywell (NYSE:HON) aż 77% Polaków posiada w domu urządzenia zasilane paliwem organicznym – gazem ziemnym, drewnem czy węglem. Jednocześnie blisko 2/3 (60%) jest nieświadomych, że z tych sprzętów może ulatniać się szkodliwy tlenek węgla, a aż 83% nie ma zainstalowanego detektora czadu w swoim domu.

Tlenek węgla jest gazem bezbarwnym, bezwonnym, a także nie ma smaku. Powstaje w wyniku spalania paliw organicznych oraz nieprawidłowego działania urządzeń, w których następuje spalanie.

Zatrucie czadem może spowodować poważne zmiany w organizmie, a nawet śmierć, jeżeli poszkodowanemu nie zostanie udzielona pomoc. Najczęstszymi przyczynami zatrucia są nieprawidłowo zainstalowane i niekonserwowane urządzenia grzewcze. Jednym z błędów popełnianych przy eksploatacji tych sprzętów jest również niezapewnienie odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniu, w którym następuje spalanie.

Według danych Państwowej Straży Pożarnej, w Polsce każdego roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, pochodzącego z niesprawnych instalacji gazowych, umiera około 100 osób, a 4 tysiące ulega zatruciu wymagającemu hospitalizacji.

– Nasze badania pokazują, że Polacy nie są świadomi tego, że w ich domu może dojść do ulatniania się tlenku węgla. Regularne przeglądy techniczne urządzeń grzewczych, a także przestrzeganie, by były instalowane przy zachowaniu wszelkich standardów bezpieczeństwa oraz zapewnienie odpowiedniej wentylacji, to czynniki, które mogą w znaczący sposób doprowadzić do zminimalizowania ryzyka zatrucia. Ponieważ zazwyczaj zawartość gazu w powietrzu wzrasta, z czasem bardzo istotną kwestią jest zainstalowanie atestowanego czujnika tlenku węgla, który zapewni maksymalny poziom ochrony przed niebezpieczeństwem – powiedział Marek Arndt, Dyrektor Pionu Automatyki Domów Honeywell.

Badanie Honeywell Safety Index uwidacznia niski poziom świadomości Polaków na temat zagrożeń związanych z tlenkiem węgla. 28% respondentów błędnie twierdzi, że byłoby w stanie po zapachu rozpoznać ulatniający się czad. Jednocześnie 11% jako przyczynę braku czujnika tlenku węgla podaje posiadanie czujnika dymu. Co więcej ponad 40% uważa, że sprawna wentylacja w domu wystarczy, aby całkowicie wyeliminować ryzyko zaczadzenia.

Czad powoduje, że transport tlenu do tkanek jest drastycznie zmniejszony, co prowadzi do niedotlenienia organizmu. Zbyt mała ilość tlenu uszkadza układ nerwowy, powoduje zawroty głowy oraz utratę przytomności, a w skrajnych przypadkach prowadzi nawet do śmierci. Leczenie zatruć tlenkiem węgla jest niezwykle trudne, dlatego tak ważne jest aby do nich nie dopuszczać. Chcielibyśmy zaapelować do ludzi, żeby nie lekceważyli ryzyka związanego z czadem i podjęli odpowiednie kroki, aby chronić siebie i bliskich – powiedział Starszy Brygadier Paweł Frątczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Kampania „Czadowe Domy” to ogólnoeuropejskie przedsięwzięcie, które ma na celu edukowanie społeczeństwa na temat możliwych źródeł tlenku węgla oraz zagrożeń związanych z tym trującym gazem. Działania skierowane są do osób powyżej 25. roku życia zamieszkujących mieszkania i domy, także nowocześnie urządzone, wykorzystujące jako źródło ogrzewania: drewno, olej opałowy, gaz ziemny lub benzynę. W roli ambasadora występuje aktor Piotr Fronczewski, a we wcześniejszą edycję przedsięwzięcia zaangażowana była fotograf Lidia Popiel.

– Ruszył sezon grzewczy, duża część społeczeństwa wykorzystuje w swoich domach urządzenia, które mogą być źródłem toksycznego tlenku węgla. Dlatego do dobry moment, aby przekonać ludzi, ze warto podjąć kroki w celu zwiększenia swojego bezpieczeństwa. Czujniki tlenku węgla są łatwo dostępne, proste w obsłudze, a ich koszt jest niewspółmiernie niski do korzyści jakie daje ich zastosowanie – powiedział Piotr Fronczewski, ambasador kampanii „Czadowe Domy”.

Kampania została objęta patronatem merytorycznym Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadiera Wiesława Leśniakiewicza i patronatami honorowymi Izby Gospodarczej Gazownictwa, Fundacji Edukacja i Technika Ratownictwa „EDURA” oraz Poselskiego Zespołu Strażaków.

Zobacz też: Zatrucie czadem – jak go uniknąć?

Źródło: materiały prasowe Honeywell/mn

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA