Jak zwiększyć świadomość swojego ego?

Jak wzmacniać własny blask i świadomość swojego ego? Sprawdź kilka najważniejszych zasad!
/ 17.07.2014 12:48

szczęście

fot. Fotolia

Otwieranie się na swoje złociste światło to jedna sprawa, ale ważne jest również dalsze pogłębianie własnego blasku. Aby twoje wewnętrzne światło w dalszym ciągu w pełni lśniło, musisz być świadom istnienia kilku praktyk, które są kluczowe dla każdego cudotwórcy.

Poniżej zamieszczam najlepsze spośród sprawdzonych przeze mnie sposobów na wzmacnianie wewnętrznego blasku.

Stwórz swoją własną praktykę

Jako cudotwórca działający dla całego świata musisz zaakceptować fakt, że nie jesteś sam podczas swojej podróży ku nowym percepcjom. Twoi sąsiedzi, kochankowie, koledzy, przyjaciele i wrogowie towarzyszą ci w tej przełomowej podróży. Akceptowanie w swoim życiu cudów wymaga wiary w to, że twoja praktyka ma na celu służenie zarówno sobie, jak i całemu światowi.

Podczas wprowadzania miłości do własnego życia bądź świadom poniższych reguł. Pracuj konsekwentnie nad utrzymaniem w czystości własnego umysłu i stwarzaj własną praktykę.

Bądź cierpliwy

A Course in Miracles przypomina nam: „Nieskończona cierpliwość generuje nieskończone rezultaty”. Nie staraj się dociekać, w jaki sposób cuda zamanifestują się w twoim życiu ani kiedy to nastąpi. Zaufaj, że każda drobna przemiana kierująca cię w objęcia miłości jest cudem. W każdej chwili wyciszenia rodzi się bowiem coś nowego. Moim ulubionym przesłaniem z A Course in Miracles jest: „Ci, którzy są pewni wyniku, mogą pozwolić sobie na czekanie i mogą czekać bez niepokoju”. Pozwól tym słowom przepełnić swoje życie łaską pokoju i cierpliwości. Miej wiarę w to, że z miłością wszystko jest możliwe. Bądź cierpliwy i oczekuj cudów.

Staraj się znaleźć radość w nieszczęśliwych miejscach

Łatwo jest wierzyć w miłość, gdy wszystko w życiu idzie po naszej myśli lub też gdy ignorujemy sytuację otaczającego nas świata. Znacznie trudniej jest utrzymywać więź z miłością w trudnych dla nas sytuacjach. Najpotężniejszym sposobem przetrwania niełatwych chwil jest odnajdywanie radości w nieszczęśliwych miejscach. W każdej sytuacji możesz pamiętać o miłości.

Masz moc przemieniania „pradawnej nienawiści w uświęconą miłość”. Przez całe swoje życie możesz wykorzystywać afirmację: „Poszukuję radości w nieszczęśliwych miejscach”.

Zachęcam cię do włączenia tego ćwiczenia do swojej codziennej praktyki. Dzięki niemu będziesz czuć się bardziej komfortowo podczas poszukiwań miłości, które zastąpią dotychczasowe tkwienie w strachu.

Zobacz też: Kurdybanek - wzmacnia odporność i poprawia koncentrację

Patrz na problemy, dzięki czemu mogą zostać rozwiązane

Byłam świadkiem, jak wiele osób używa swojej duchowej praktyki, starając się jednocześnie odcinać od trudności otaczającego ich świata. Łatwo jest rzucać raz za razem afirmacjami i otaczać się dziesiątkami modlitw, ale znacznie trudniej jest zaakceptować otaczające nas trudności jako coś na kształt naszego duchowego przydziału. A Course in Miracles mówi: „Aby rozwiązać dany problem, musimy go najpierw rozpoznać”.

Poprzez uznawanie naszych problemów jako okazji do rozwoju możemy spojrzeć na nie z zupełnie nowej perspektywy. Kiedy naszą mantrą jest stwierdzenie, że „prawdziwa jest tylko miłość”, nie możemy sobie pozwolić na ignorowanie problemów otaczającego nas świata. Możemy je za to potraktować jako środek do pobierania nauk. Pamiętaj, że „żadna osoba nie spotyka innej osoby przez przypadek” i każde nasze doświadczenie możemy zawdzięczać swojemu ~ing. Tym samym każde wydarzenie w naszym życiu stanowi okazję do osobistego rozwoju. Zaakceptowanie tej prawdy pozwoli ci docenić wszystkie doświadczenia życiowe, niezależnie od tego, czy były one dobre, czy też złe.

Nie akceptuj interpretacji strachu, jaką podpowiada ci ego

To, że nie powinieneś wypierać się istnienia strachu, nie oznacza przystawania na interpretowanie go z perspektywy ego. Świadomość istnienia obrazu strachu tworzonego przez ego jest czymś zupełnie różnym od wierzenia w ten obraz. W związku z tym musisz pamiętać przez resztę swojego życia, że głównym celem, jaki powinien ci przyświecać, jest bycie łagodnym świadkiem. Rozpocząłeś już praktykę odrzucania podszeptów ego i zamiast nich wybierania ścieżki miłości. Rób, co tylko w twojej mocy, by nigdy nie przyjmować punktu widzenia opartego na własnym ego.

Porzuć zewnętrzne wyobrażenia

Podczas gdy pogłębiasz swoją duchową praktykę, przestajesz warunkować szczęście bądź smutek okolicznościami zewnętrznymi. Stawanie się cudotwórcą prowadzi do spełnienia, inspiracji i wzmocnienia więzi ze swoim ~ing. Kiedy żyjesz w ten sposób, nie upatrujesz w zewnętrznych uwarunkowaniach źródła własnego szczęścia. Co więcej, w takim wypadku te uwarunkowania, które miały dotychczas na ciebie bardzo silny wpływ, słabną. Odczujesz ulgę płynącą ze świadomości, że zewnętrzne doświadczenia nie decydują o twoim wewnętrznym stanie. Jak już będziesz cudotwórcą z odpowiednio długim stażem, na dobre odłączysz się od obrazu świata, jaki podpowiada twoje ego, i przestaniesz łączyć stan szczęścia z tym, co znajduje się wokół ciebie.

Odrzuć obraz świata, jaki podpowiada ci ego

Kiedy uruchomisz umysł oparty na istnieniu cudów, na dobre oddzielisz się od percepcji świata, jaką podpowiada twoje ego. Będziesz oczywiście przyłapywał ego na gorącym uczynku, ale jednocześnie nie będziesz przyjmował jego wizji świata za prawdę. Przestaniesz czuć w sobie natłok projekcji ego. Zamiast tego będziesz je łagodnie obserwował, a następnie w sposób podświadomy i intuicyjny będziesz przywoływał myśli, które będą miały zastąpić efekty działań ego.

Bądź świadom, by nie postrzegać własnej praktyki jako wyjątkowej

Gdy rozpoczniesz duchową praktykę, możesz być skłonny do myślenia, że twoje wybieranie miłości jest czymś wyjątkowym. Wyjątkowość, jaką w sobie umiejscawiamy, tworzy izolację od innych osób. Bądź więc świadom tego, jak duchowa praktyka może wpędzić cię w pułapkę wyjątkowości.

Pobieraj szczęśliwe lekcje wybaczania

Każda chwila twojego życia i każda twoja myśl dają ci możliwość przebaczenia. Podczas rozwijania swojej praktyki świadomie przywołuj słowo na „W” przy każdej nadarzającej się okazji. Poprzez wybaczenie osiągniesz uwolnienie. Akceptując fakt, że świat jest twoją salą lekcyjną, w której odbywasz zajęcia z wybaczania, ułatwiasz sobie odpuszczanie win innym ludziom. Proste akceptowanie każdego wyzwania jako okazji pozwoli ci się wyrwać z tworzonej przez ego historii.

A Course in Miracles naucza: „Doskonała miłość wypędza strach. Jeśli strach istnieje, nie ma mowy o idealnej miłości”. Korzystaj z tej wiedzy za każdym razem, gdy dostrzeżesz obecność strachu. W takich chwilach po prostu zapytaj siebie: „Gdzie jest miłość?”. Następnie zrzuć bombę ze słowem na literę „W” i najzwyczajniej w świecie wybacz.

Mam nadzieję, że te delikatne przypomnienia będą działały w charakterze przewodnika, dzięki któremu będziesz bardziej świadom obecności własnego ego oraz w większym stopniu umocnisz swoją praktykę cudotwórcy.

Zobacz też: Na jakie schorzenia pomaga haloterapia?

Fragment pochodzi z książki „Możesz czynić cuda” autorstwa G. Bernstein (Wydawnictwo Astropsychologii, 2014). Publikacja za zgodą wydawcy.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA