Melanie Griffith to 61-letnia amerykańska aktorka uważana za jedną z ikon lat 90. Zagrała między innymi w „Lolicie”, „Policjantach z Miami” i „Dzikiej namiętności”. Prywatnie przez 19 lat była żoną Antonio Banderasa. Od prawie dekady (z przerwami) boryka się z nowotworem skóry. Niedawno przeszła kolejny zabieg, którego celem była naprawa uszkodzonej przez raka skóry.
Melanie Griffith wzywa do badań
Melanie Griffith od 2009 roku zmaga się z rakiem skóry. W 2017 roku nastąpił nawrót choroby, teraz walczy z nowotworem po raz trzeci. W tym tygodniu opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z plastrem na nosie. Poinformowała też, że przeszła kolejny zabieg usuwania komórek nowotworowych ze skóry.
Zabandażowana ponownie po dermabrazji. To ostatni krok, żeby naprawić usuniętą skórę zajętą komórkami rakowymi. Jeśli ktokolwiek z Was to ma, załatw to. Jeśli leżysz na słońcu bądź ostrożny. Używaj kremu z filtrem. Znajdź swojego dermatologa. Jeśli go nie masz, odszukaj go lub udaj się do najbliższej przychodni i poproś o badania. Więcej informacji wkrótce!
– napisała Melanie.
Pod jej wpisem posypały się komentarze fanów i fanek aktorki. Wielu życzyło jej zdrowia, ale byli i tacy, którzy podkreślali, że dzięki niej zgłosili się wreszcie na wizytę kontrolną do dermatologa.
Melanie Griffith nie ukrywa, że przez lata poddawała się różnym operacjom plastycznym, by zachować młodość. Obecnie żałuje tych zabiegów, ponieważ zniszczyły jej cerę.
Trzymamy kciuki, by Melanie wróciła do zdrowia!
Zobacz też:
Jak leczyć nowotwory skóry?
Jak solarium rozwija raka skóry?
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!