Awantura. Oczywiście zawsze możesz poprosić partnerkę, by mówiła ciszej. Lepiej jednak połóż uszy po sobie i po prostu przeczekaj burzę. Wspólne dojście do kompromisu będzie potem dużo łatwiejsze.
Blondynka. Nie musisz zawsze być superzabawny, ale dowcipy o blondynkach po prostu sobie daruj. To naprawdę jest ponad kobiecą wytrzymałość.
Chłód. Kiedy jej spojrzenie staje się raptem chłodne i surowe, najlepiej od razu przypomnij sobie, co przeskrobałeś i... zamknij sprawę czułymi przeprosinami.
Dziecko. Jeśli od pewnego czasu ona chętnie zagląda na spacerze do wózków z niemowlakami, wniosek może być tylko jeden – czas zabrać się „do pracy”!
Emocje. Nigdy nie wiesz, jak reagować na jej płacz? Po prostu ją przytul. To zawsze pomaga, niezależnie od tego, co jest przyczyną łez.
Flirt. W jej obecności nawet nie próbuj flirtować z inną. Inaczej ciche dni murowane!
Gotowanie. Jeśli kuchnię zwykle omijasz szerokim łukiem – nie jest dobrze. Prędzej czy później możesz usłyszeć: „Jesteś głodny, kotku? To coś sobie zrób”. Lepiej więc uprzedź fakty i zamiast wrabiać ją w gotowanie, włóż fartuszek.
Hormony. Wszystko ją drażni, jest przygnębiona lub płacze bez powodu? Prawdopodobnie dopadł ją PMS. Patrz hasło: „Okres”.
Ideał. Możesz się do niego zbliżyć, jeśli częściej będziesz kupował ukochanej kwiaty bez okazji.
Jubiler. Nie musisz zachodzić tam codziennie, ale np. wasza rocznica ślubu to wystarczający argument, by kupić jakąś błyskotkę. Wasze relacje na tym zyskają!
Komplementy. Kiedy ona pyta: „Czy ładnie wyglądam?”, swojej aprobaty nigdy nie wyrażaj jednym słowem. Za odpowiedź: „Jasne”, „Super” zdobędziesz co najwyżej jeden marny punkt. By uzyskać ich więcej, musisz się bardziej postarać.
Liścik miłosny. Wsuń jej go czasem niepostrzeżenie do torebki. Za taki romantyczny gest nie ominie cię nagroda!
Małżeństwo. Sądzisz, że na kupowanie obrączek jest jeszcze o milion lat za wcześnie? Uważaj, możesz być w błędzie. Jeśli twoja wybranka namiętnie przegląda katalogi z modą ślubną, to nie należy dłużej zwlekać – kup pierścionek, kwiaty i... oświadcz się!
Nagość. Kiedy kobieta uważa, że jej ciało nie jest idealne, nagość ją krępuje. Jeśli więc ona woli kochać się po ciemku, nie protestuj, zgaś światło. Jej nastawienie samo się zmieni, jeśli w łóżku będziesz wystarczająco szarmancki.
Okres. Już kilka dni przed jej „trudnymi dniami” musisz się wykazać niezwykłą cierpliwością. Przytulaj wtedy ukochaną, pocieszaj, wspieraj. Będziesz jej rycerzem!
Przyjaciółka. Naprawdę, nie ma powodów, byś czuł się zazdrosny o babską przyjaźń. Przecież nikt
nie zrozumie twojej kobiety tak jak druga kobieta! Dlatego nie denerwuj się, gdy obie na godzinę czy nawet dwie zaszywają się w pokoju, aby coś ważnego omówić przy herbacie. Nic na to nie poradzisz, to ich święte prawo!
Randka. Ona uśmiecha się zalotnie, czule gładzi swoje ramię, zwilża wargi językiem? Najwyraźniej jest tobą zainteresowana. Działaj!
Seks. Aby ukochana częściej miała na niego ochotę, zaufaj uczonym. Z ich badań wynika, że kobiety uwielbiają, gdy partner opowiada im erotyczne historie i stale powtarza, jak bardzo są atrakcyjne. Puść więc wodze fantazji!
Telewizor. Pilot do niego to przedmiot waszych sporów? Aby przejąć nad nim władzę, spróbuj obiecać coś w zamian. Propozycja: „Pomasuję ci stopy” czy „Pozmywam po kolacji” może się okazać dla partnerki dość kusząca.
Uniki. Nigdy nie mów jej, że nie chce ci się rozmawiać „bo nie”. Raczej postaraj się przełożyć to, co nieuchronne, na inny, dogodniejszy termin. Partnerka nie poczuje się zbywana, więc powinna na to przystać. Tylko potem dotrzymaj słowa!
Waga. Ukochana zastanawia się, czy nie powinna trochę schudnąć? Obowiązkowo zaprzecz. Inaczej ta mała fałdka na brzuchu stanie się jej obsesją, a przecież tego byś nie chciał, prawda?
Zakupy. Kiedy ona co chwila ginie w jakimś butiku z ciuchami, nie pytaj, na co jej tyle ubrań. Pamiętaj, kobieta nigdy nie ma ich za dużo!
Anna Leo-Wiśniewska
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!