Czy nasza osobowość determinuje to, czego lubimy słuchać? Wygląda na to, że ma z tym wiele wspólnego.
Złe wieści dla fanów Eminema i Biebera?
Jesteśmy już przyzwyczajone do szalonych eksperymentów i doniesień amerykańskich naukowców, jednak to badanie naprawdę wprawiło nas w osłupienie. Pascal Wallisch z Nowojorskiego Uniwersytetu, wraz ze swoim zespołem, postanowił bowiem sprawdzić, czy to, jakiej muzyki słuchamy, ma związek z osobowością, a ścisłej – z psychopatią.
Poprosił więc o pomoc 190 studentów psychologii, którzy poddali się najpierw testom osobowości. Testy te miały sprawdzić, którzy badani wykazują skłonności psychopatyczne. Następnie studenci oceniali różne style w muzyce oraz konkretne piosenki.
Osoby, które wykazywały najwyższy wskaźnik psychopatii, wybierały najczęściej trzy utwory:
- „Lose yourself” Eminema,
- „What do you mean?” Justina Biebera,
- “No diggity” Blackstreet.
Czy to badanie faktycznie czegoś dowodzi? Mamy wątpliwości, chociaż musimy przyznać, że nie spodziewałyśmy się akurat takiego doboru piosenek!
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!