Mąż zapewne wierzy w swoje umiejętności i dlatego jest zły, gdy słyszy uwagi. Trzeba z nim porozmawiać, ale nie podczas jazdy, tylko np. w domu. Ważne, by miał świadomość, że jako kierowca odpowiada za bezpieczeństwo swoich pasażerów.
A na drodze nie jest przecież sam. Mimo iż świetnie radzi sobie za kierownicą, jego brawura może utrudniać prowadzenie auta innym kierowcom. Jest szansa, że spokojne, rzeczowe argumenty przemówią do męża.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!