5 nawyków, dzięki którym unikniesz paradontozy!

Co robić, żeby mieć zdrowe dziąsła? Paradontoza coraz częściej występuje u trzydziestolatków! Oto 5 nawyków, dzięki którym zminimalizujesz ryzyko paradontozy!
/ 27.11.2014 12:47

paradontoza

Fot. Fotolia

Coraz więcej trzydziestolatków ma paradontozę!

Paradontoza, to nie choroba seniorów, dotyka nawet 30-latków, a to wszystko przez złe nawyki, czyli palenie papierosów, alkohol i złą dietę. Obecnie cierpi na nią ok. 30% osób po 30 roku życia, a co gorsza, z wiekiem rośnie częstość jej występowania, po 45 r.ż. jest to aż 50%, a potem jest już tylko gorzej.

Tylko 1% przypadków paradontozy jest wynikiem innych chorób lub zaburzeń hormonalnych.

Oto 5 nawyków, które chronią przed paradontozą:

1. Używaj nici dentystycznych

O ile zębów nie szczotkuje tylko 2 procent Polaków, o tyle ledwie jedna na dziesięć osób korzysta z nici dentystycznych.

"Nić dentystyczna pomaga w usunięciu resztek jedzenia i bakterii z przestrzeni międzyzębowych, czego nie zapewni nawet najdokładniejsze szczotkowanie. Regularne nitkowanie zapobiegnie nadmiernemu rozwojowi bakterii powodujących stany zapalne przyzębia i próchnicę" – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie.

Nici są też krokiem w stronę długowieczności, bo według ostatnich badań, osoby regularnie nitkujące zęby żyją dłużej średnio o sześć lat.

Zobacz także: Co robić, jeśli dziąsła są czerwone i krwawią?

2. Wybieraj wino czerwone

Szkodliwe działanie alkoholu nie ogranicza się tylko do wątroby, ale i samo uzębienie może z jego powodu cierpieć. Procenty osłabiają mechanizmy obronne organizmu i wysuszają jamę ustną, przez co ślina nie może usunąć z niej bakterii. A gdy dodamy do tego kwaśną zakąskę, taką jak na przykład ogórek kiszony, dostajemy gotowy przepis na katastrofę.

"Nie namawiam, by rezygnować z małych przyjemności. Jeśli jednak wybieramy alkohol, stawiajmy na czerwone wino, zawierające polifenole zwalczające bakterie próchnicowe. Kieliszek francuskiego wina, koniecznie – pozostając w tych klimatach – razem z deską serów. Te nie tylko idealnie komponują się z winem, ale i przywracają odpowiednie pH w ustach i wspomagają produkcję śliny" – radzi doktor Stachowicz.

3. Unikaj fast foodów

Jedzenie w fast foodach jest szybkie i wygodne – to fakt. Jedzenie w fast foodach jest szybkie, wygodne i nie ma wpływu na zdrowie zębów – to akurat mit.

Zastępowanie zróżnicowanych posiłków niezdrowymi „gotowcami” to praktyka, która nie tylko jest autostradą do otyłości, ale też do utraty zębów.

Dziąsłom prędzej czy później zacznie brakować witaminy B i C, których przekąski z fast foodu zawierają znikome ilości. Witaminy z grupy B odgrywają znaczącą rolę w walce z chorobami dziąseł, natomiast witamina C zmniejsza wrażliwość na infekcje.

Te niedobory można wypełnić zamieniając od czasu do czasu hamburgera na świeżą rybę, a frytki na owoc. Kanapka z łososiem zamiast ociekającego tłuszczem kotleta i jabłko na deser? Jak najbardziej.

Czytaj na forum: Co poradzić na krwawienie dziąseł?

4. Ogranicz spożycie przetworzonych owoców

"Owoce – owszem są zdrowe i bogate w witaminy, ale podczas ich wyboru decydujmy się zawsze na świeże. Suszone i kandyzowane zawierają znacznie więcej cukrów prostych, które nie tylko odłożą się w pasie, ale i na zębach" – przestrzega doktor Stachowicz.,

To samo dotyczy wszelkich przetworów owocowych – dżemów, konfitur, soków. Musli tropikalne z kandyzowanym ananasem, kanapkę z dżemem truskawkowym i sok jabłkowy zamieńmy na kanapkę z twarożkiem, który dostarczy zębom wapnia. Do tego kiwi, które da nam zastrzyk witaminy C, a na popicie – działająca bakteriobójczo – zielona herbata.

5. Nie pal papierosów

Z badań dr. Jana Bergstroma z Uniwersytetu w Toronto wynika, że palacze cierpią na paradontozę o 50% częściej niż osoby, które podczas przerwy w pracy zamiast na papierosa, wychodzą na lunch.

Palenie tytoniu powoduje bowiem wszystko to, co najgorsze dla zębów i dziąseł – przyspiesza rozwój bakterii, pogarsza jakość śliny i pogłębia niedobory witaminy C.

Palenie, to nie tylko zwiększone ryzyko paradontozy, ale też palacze są 3 razy bardziej narażeni na zarażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) niż osoby niepalące.

Rachunek jest prosty – jeżeli palisz, a do tego nie stosujesz się do powyższych zasad, może się wkrótce okazać, że paradontoza to nie tylko problem, o którym można przeczytać, ale realne zagrożenie dla twojego uzębienia.

Źródło: Materiały prasowe Periodent

Zobacz także: Co powoduje paradontozę? [wywiad]

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA