Arbuz zamiast viagry

Co robi mężczyzna, którego libido nie wyrabia wymogom kochanki? Nie, nie leci wcale do apteki. Idzie na stragan kupić arbuza!
/ 29.07.2008 23:43
Co robi mężczyzna, którego libido nie wyrabia wymogom kochanki? Nie, nie leci wcale do apteki. Idzie na stragan kupić arbuza!Arbuz zamiast viagry

Badania naukowe dowodzą, że zawarty w tym wielkim owocu związek zwany citruliną, ma taki sam wpływ na organizm męski jak słynne niebieskie pigułki. Polepszając znacznie przepływ krwi w naczyniach obwodowych ułatwia erekcję i poprawia ogólne doznania ze zbliżeń intymnych. Ile tego potrzeba? Ano wystarczy bagatelne 1,5 litra soczystego miąższu, aby być gotowym do wieczornej akcji.

Przypominamy, że choć smaczny i zdrowy, a także małokaloryczny, arbuz ma jedna silne działanie moczopędne, co trzeba uwzględnić przy takich hurtowych porcjach. Inne skutki uboczne tego naturalnego środka pobudzającego to znaczne podwyższenie poziomu cukru we krwi – niewskazane w przypadku panów mających problem z cukrzycą lub metabolizmem.

Citrulinę znajdziemy także w ogórkach i melonie, ale już w mniejszej, bardziej niewinnej można rzec, ilości.

Agata Chabierska

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!