„Hipoteza higieny” jest teorią sugerującą związek pomiędzy wzrostem poziomu życia i zapadalnością na choroby układu odpornościowego takie jak cukrzyca typu 1, astma czy stwardnienie rozsiane.
„Nie wiemy dokładnie dlaczego ilość chorób z autoagresji ciągle wzrasta, pomimo, lub właśnie z powodu poprawy standardów życia. Badania wskazują na jakąś infekcyjną przyczynę, ale nie odnaleziono jak na razie odpowiedzialnych mikroorganizmów.” - tłumaczy prof. Barbara Fazekas - „Jednym ze sposobów zawężenia ogromnej ilości możliwych, odpowiedzialnych za tę reakcję czynników jest podejście do problemu z drugiej strony – tj. przez zrozumienie jak zmiany środowiskowe i higiena wpływają na układ odpornościowy.”
Komórkami zaangażowanymi w proces rozwoju chorób autoimmunologicznych, którymi są szczególnie zainteresowani naukowcy, są małe limfocyty T określane jako regulatorowe. Mają one niezmiernie ważną funkcję polegającą na kontrolowaniu siły reakcji zapalnej i jej wygaszania w odpowiednim momencie. Limfocyty T regulatorowe są rozmieszczone w całym organizmie, jednak najwięcej znajduje się ich w układzie pokarmowym. I to właśnie w przewodzie pokarmowym dochodzi zdaniem naukowców do procesów wyzwalających autoagresję układu immunologicznego. Nieodpowiednia flora zasiedlająca jelita, zdaniem badaczy, ma być czynnikiem zapoczątkowującym chorobę. Z drugiej strony dobre mikroby mogą pomóc przeciwdziałać epidemii chorób układu immunologicznego.
Obecnie prowadzone są prace pod nazwą Human Microbiome Project, które mają zająć się rozpoznawaniem i zrozumieniem prawidłowej mikroflory jelita człowieka. Jednak jak zauważa prof. Fazekas - „Głównym problemem jest to, czy wyniki badań pojawią się na czas, by zachować nasz naturalny ekosystem jelit, zanim będzie za późno.”
Zobacz też: Higiena intymna - vademecum
Źródło: Science Daily/ kp
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!