Bezbolesne znieczulenie - wibracje dentystyczne

Kobieta u dentysty fot. serwis prasowy
Boisz się dentysty i znieczulenia? Proponujemy rozwiązanie, które pozwoli Ci pozbyć się tego nieprzyjemnego uczucia.
/ 15.11.2012 16:51
Kobieta u dentysty fot. serwis prasowy
To nie dentysta i borowanie paraliżuje Polaków, a znieczulenie, które ma łagodzić ból podczas zabiegu. Na myśl o znieczuleniu stres dopada niemalże 20 proc. z nas, połowa pacjentów w Polsce w ogóle boi się samej igły.
Amerykańscy naukowcy znaleźli na to sposób, który właśnie trafił do Polski. W walce ze strachem, dentystom ma pomóc urządzenie, które dzięki wibracjom sprawia, że pacjent nie odczuwa bólu podczas wbijania igły. Póki co nowe rozwiązanie testowane jest w jednym z gabinetów w Katowicach, ale w stomatologicznym świecie już mówi się o rewolucji, dzięki której możliwa stanie się walka z lękiem przed znieczuleniem.

Znieczulenie nie znieczula strachu

Aż 8 lat zajęło Amerykanom stworzenie urządzenia, dzięki któremu mają nadzieję pokonać strach pacjentów przed dentystą. A jest z czym walczyć. Aż w 43 proc. przypadków, rzadkie wizyty u dentysty spowodowane są strachem. Bolesne znieczulenie zajmuje dziś 7. miejsce na liście najbardziej stresujących czynników u dentysty. Wyprzedzają je jedynie ceny, zapach i ból, także podczas znieczulania. Ten ostatni odstrasza ponad 50 proc. Polaków.

Pacjent siada w fotelu i pierwszy zabieg, który mu się wykonuje okazuje się być bolesny. Nic więc dziwnego, że nie wraca do dentysty, unika leczenia lub odwołuje kolejne wizyty. Ból podczas znieczulenia może okazać się naprawdę traumatyczny, zwłaszcza jeśli dentysta nie ma wprawnej ręki.

– mówi dr n. med. Mariusz Duda

Tymczasem znieczulenie towarzyszy aż większości wszystkich zabiegów. 76 proc. Polaków przyznaje, że podano mu je za pomocą strzykawki. Dotychczasowe, tzw. bezigłowe metody dostępne są w zaledwie niewielkim procencie.  Ponad jedna czwarta Polaków uznaje znieczulenie za zabieg bardzo bolesny. Wskutek tego, aż 60 proc. przyznaje, że ból i przykre doświadczenia są powodem strachu przed kolejnymi wizytami.

Zanim znieczulą, wibrują w ustach

Dlatego przez ostatnie lata Amerykanie pracowali nad rozwiązaniem, które nie tylko wyeliminuje traumę związaną z igłą i strzykawką, ale także oswoi dzieci ze znieczuleniem. Efektem tych prac jest DentalVibe – wibrator dentystyczny. To niewielkich rozmiarów urządzenie z wymiennymi, sterylnymi końcówkami, które po włączeniu emitują wibracje o nieregularnej częstotliwości. Stomatolog przykłada je do dziąsła pacjenta na krótko przed wbiciem igły ze znieczuleniem. Wibracje powodują, że ukłucie nie jest wyczuwalne.

W całej metodzie chodzi o oszukanie naszego mózgu. Dzięki wibracjom nasz mózg odbiera tylko te bodźce, bo szybciej trafiają one do mózgu, całkowicie ignorując ból pojawiający się podczas wbijania igły. W konsekwencji pacjent nie odczuwa ani momentu wbicia igły, ani momentu wprowadzania płynu znieczulającego. Mózg cały czas koncentruje się na wibracji na powierzchni dziąsła.

Z punktu widzenia pacjenta

Nowa metoda to prawdziwa rewolucja. Oznacza, że teraz leczenie będzie zupełnie bezbolesne. W trakcie stosowania dotychczasowych metod ból pojawiał się podczas przebicia błony śluzowej dziąsła, przebicia kości a następnie podania płynu. Ten ostatni wiązał się z nieprzyjemnym, rozpierającym tkanki uczuciem. Teraz ten problem został całkowicie wyeliminowany. Pozwala to nie tylko leczyć pacjentów panicznie bojących się igieł i strzykawek, ale przede wszystkim dzieci.

Na razie urządzeniem dysponuje tylko jedna klinika w kraju – Duda Clinic Implantologia i Stomatologia Estetyczna w Katowicach. Cena znieczulenia jest niewielka.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Redakcja poleca

REKLAMA